Prosze o jakies wsakzówki na moj problemik
Mecze juz od dawna temat dziwnych stukow (po zimnej nocy zapalam samochod mija dwie sekundy i cos zaczyna sie tłuc tak z niecałą sekunde potem objaw zanika na cały dzien. Przypadłosc ta wystepuje tylko po zimnych nocach w lecie nigdy). Byłem z tym w ASO stukania zaworow nie stwierdzili. Mówili ze to moze ktorys z tłumików. Wymieniłem oba i dalej stuka. Stukania na zewnatrz nie slychac tylko w samochodzie jak siedze w srodku. Stuki a raczej takie jakby bicie metaliczne slysze z przodu tak jakby z okolic srodka(gdzies za radiem i czasami mam takie wrazenie ze odglos sie przemieszcza) Twierdza ze to układ wydechowy przy odpalaniu troche wpada w rezonans i gdzies stuka, dlatego potem jest cisza i nie ma czym sie przejmować(za zimny ma prawo troche hałasować). Przypadłość ta mam juz od dawna nic sie nie dzieje , ani sie nie pogarsza. Nie wiem co robic. Stukanie jest głosne przypomina troche odgłos ladowania chelikoptera.
Wszystkie wskazówki mile widziane. Może uda sie mi z nimi rozwiązać problem.
|