[MK2] 2.0 TDCi - Usterka układu silnika

[entity]

Witam,

Oddałem auto do ASO w środę na wymianę oleju, filtra paliwa, filtra oleju, kabinowego, odgrzybianie etc. a przy okazji by sprawdzili alternator(wycie jak mały odkurzacz 1tys.-1.5tys. obrotów, przy dużej wilgotności powietrza paliła się kontrolka, że nie ładuje akumulatora). Co do alternatora - stwierdzili, że niedługo do regeneracji czy też wymiany, ale to mniejszy problem.

Większym problemem okazuje się to co w temacie. Otóż po odebraniu auta w środę z serwisu i przejechaniu nim kilka km wyskoczyło parę błędów - ESP, ABS i Usterka układu silnika. Auto wróciło do serwisu w czwartek, gdzie mieli problemy z podłączeniem go do komputera - jakieś błędy u nich w systemie czy coś, więc zostało na chwilę dłużej. Błędy ESP i ABS udało się skutecznie usunąć(przynajmniej do tego czasu), jednakże Usterka układu silnika występuje nadal. Podłączenie do komputera pokazuje błąd P120F - Nadmierna różnica regulatora ciśnienia paliwa. Dostałem diagnozę, że błąd ten powoduje regulator ciśnienia z pompy wtryskowej, niestety nie da się go samego wymienić i trzeba wymienić całą pompę wtryskową -> koszt w ASO 3800 zł. Auto wydaje się chodzić w miarę normalnie, ale mówią, że może jechać i nagle paść, więc ciężko się delektować taką przejażdżką.

Moje pytanie i prośba do Was jest następująca: czy jest możliwe, żeby podczas rutynowego wymieniania wszystkich powyższych coś zostało źle zrobione tak, że owy błąd teraz wyskakuje? Przed oddaniem auto chodziło sprawnie, mocy mu nie brakowało, więc pytanie czy coś zostało sprataczone czy jest to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności? Pytanie moje kieruję po przeczytaniu tematu np. http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=105274 .

Z dodatkowych informacji, które mogą mieć znaczenie, o których czytałem w innych tematach na focusklubpolska.pl to zdarzało się czasami(rzadko bo rzadko, ale jednak wystąpiło to może ze 3 razy), że obroty potrafiły spaść o ~200, a następnie powrócić do poprzednich, noga mi raczej w ten sposób nie drży.

Jeżeli konieczna jest wymiana czy możecie mi polecić dobry i rzetelny serwis w okolicach Sosnowca, Katowic, który byłby w stanie to zrobić bądź też zdiagnozować czy coś mogło zostać źle zrobione? Ewentualnie czy naprawdę trzeba wymieniać całą pompę wtryskową? Wszystko w tym aucie wydaje się występować tylko jako moduły, a nie poszczególne części - niedziałających przycisków w klamkach od keyless go też nie da się wymienić tylko od razu cała klamka za 1000 zł.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

@Edit
Przebieg: 183000

[ralf78]

Kolego entity, osobiście polecam serwis Diesel w miejscowości Woźniki-Dyrdy, ulica Asfaltowa. Pompy to dla nich chleb powszedni.

[ffelmer]

moja uwaga jest tego typu, że: pewnie zbieg okoloczności ze względu iż odkręcali filtr oleju, który jest montowany od góry... obok niego lecą przewody paliwowe oraz elektryczne. Dlatego też jest spory problem z odkręceniem jak i wyjęciem filtra. Trzeba troszkę pokombinować a przy okazji odsunąc parę kabli na bok.

Własnie moja uwaga jest taka, że obok lecą kable instalacyjne i są 2 dość ważne kości, a mianowicie: szyna paliwowa (czujnik FRP), oraz ciśnienie przelewów (jak dobrze kojarzę jest czujnik na powrocie mierzący temperaturę i takie tam jak go wypniesz silnik zaczyna falować i takie tam.
Możliwe że się zalał olejem jak wyjmowali filterek lub zalali zmywaczem przez przypadek podciekało i zrobiło zwarcie. Zerknął bym w tamte okolice poprawił instalację elektryczną oczyścił jakimś kontakt-sprejem i zmontował.

Jeśli się nie poprawi... pozostaje diagnostyka pompy.

[entity]

Dziękuję za odpowiedzi, problemem okazał się brak napięcia - alternator nie ładował(chociaż jeden serwis twierdził, że jak jest ok, niedługo do regeneracji tak jak pisałem), po regeneracji wszystko chodziło aż do nieszczęsnej niedzieli.

W niedzielę popołudniu zapaliłem auto bez problemów i zobaczyłem, że zapaliła się rezerwa, więc udałem się na stację (123 Statoil). Po zatankowaniu i uruchomieniu auta pojawił się znowu komunikat "Usterka układu silnika". Od tego czasu przejechałem około 130km bez żadnych problemów, auto pali za każdym razem, nie odczuwam spadku mocy, ani też żadnego dziwnego zachowania typu falujace obroty lub inne dolegliwości. Stąd też kolejny mój post tutaj - co może być przyczyną znowu pojawienia się tego błędu? Próbowałem odczytać błąd po obd2->bluetooth, jednakże ani Torque ani Carista nie pokazują żadnych błędów, a na wyświetlaczu w foce go widać.

Z góry dziękuję za ponową pomoc,
Pozdrawiam

[marcin01]

Mnie taki bład z ciśnieniem też kiedryś się pojawił, i zniknął bezpowrotnie. Nasze fordy sa dosyc trudne do diagnostyki. Miałem uszkodzona przepustnice i egra pokazywał bład czujnika temperatury powietrza zasysanego (wymieniłem przepustnice) błąd esp (wymieniłem egr i zniknął) ten bład cisnienia moze miec strasznie duzo przyczyn. Tam sa jakies chore powiązania pokazanie błedu nie oznacza, ze dana czesc szwankuje. Nigdy nie pokazało błedu egr a domykał sie na 80%. Musisz znależć dobrych fachowców od forda.

[entity]

Po ponownym podpięciu przez Torque komputer pokazał 3 blędy(w wersji płatnej, wersja darmowa nie pokazywała brak błędów - dziwna polityka firmy, mogliby pokazać, że błędy są, ale jak chcesz kody to zapłać...):
p1622
p242f
p2585

Po ich skasowaniu i ponownym uruchomieniu pozostał się jeden:
p2585

Przeszukałem forum po błędzie i okazuje się, że jest to brak płynu do dpfa.

http://focusklubpolska.pl/showthread...ighlight=p2585
http://focusklubpolska.pl/showthread...ighlight=p2585

[marcin01]

Dla informacji wydaje mi się, ze jeździć się da Sam sporo kilometrów przejechałem bez błedu na desce rozdzielczej. A płyn po prostu zgubiłem... Zbiornik mi się rozszczelnil i kilka stów poszło na chodnik... Jak pojawiaja Ci sie pierwsze jakiekolwiek błedy z dpf wycinaj! Bo stracisz mase pieniedzy a auto bedzie jedziłobez problemy jakies 1000 km...