Przyszło rude na Święta....

[polar20]

I po rudym. Odebrałem samochód po naprawie. Wg opisu została usunięta rdza pod lusterkiem polakierowana część podszybia w lewych i prawych drzwiach. Muszę przyznać że wygląda to wszystko OK, żadne pacykowanie ,reperowanie zaprawkowe itp.
Uchwyty mocujące lusterka do drzwi zostały podniesione ok. 1mm (zeszlifowane w miejscu styku z blacha- tam gdzie zaczyna sie ognisko korozji) i nie stykają sie z blachą.
Zobaczymy na jak długo, efekt końcowy wygląda na fachową robotę i przywraca poczucie jazdy nowym (rok i 6mcy) samochodem.
Prz okazji zostały zmienione siłowniki pokrywy bagażnika (tylnych drzwi), dokręcony wspornik pedałów i zmniejszone stuki dochodzące z okolicy maglownicy.
Ogólnie nastawiałem na długotrwałą naprawę, kilkutygodniowe oczekiwanie na termin wykonania naprawy gwarancyjnej, uciążliwości braku samochodu, a tu wszystko na opak: naprawa "od ręki", 3 dni bez samochodu i samochód zastępczy. Na naprawę blacharską wydano certyfikat.
Chciałbym podziękować ASO Lipski B.S. w Warszawie za sprawne załatwienie sprawy, w szczególności Panu Marcinowi, który wykazał zrozumienie potrzeb Klienta (empatię), ale co tu się dziwić - jest posiadaczem FF.

Rude nie zostało na Święta ( do następnych jeszcze kilka miesięcy - czas pokaże).

Moon, przenieś chyba ten wątek do "serwis i gwarancja" bo technicznych spraw jest tu niewiele.

polar20