[FFI] Dziwne "problemy" z rozruchem

[Piotr_T]

Witam,
Zwykle nie mam problemow z odpaleniem, przekrecam kluczyk i pali od "pstrykniecia" - zadnego dlugiego krecenia, ale... Czasem zdarza sie tak, ze zapala, robi takie krociotkie "vroom" i gasnie - potem zapala niechetnie jakby mu paliwa zabraklo (zdarzylo sie to przy 1/4 i przy 3/4 baku). Co to moze byc za cud ? Po uruchomieniu trybu diagnostycznego nie ma zadnych bledow, ogladalem swiece - wygladaja idealnie (sa nowe). Dodam, ze nie ma w tym zadnej regularnosci, ot zdarza sie tak raz na 4 dni. Czy to moze byc zawor biegu jalowego (krokowy) ? Jezeli tak to da sie latwo do tego dobrac i wyczyscic ? Troche mi sie to tez kojarzy jakby sie "zalewal" paliwem - tylko co moze to powodowac ? Przeplywomierz, czujnik temperatury ? Da sie jakos zdiagnozowac bez podlaczania sie do diagnostyki w ASO (zanim wytlumacze o co mi chodzi to dzien sie skonczy) ?