3 pytania + 3 zdjęcia, bardzo prosze o opinie.

[Pielgrzym]

Znowu bawię się w geodetę ;] Ale pokusa jest większa. Mam nadzieję, że nie zostanę ukarany jakiś warnem.
Ale do rzeczy :

Tak się śmiesznie składa, że zostałem szczęśliwym ( tak, nie inaczej ) posiadaczem tego auta.
Przez przypadek ( po przypadkowym wpisaniu numeru vin w google ) odnalazłem ten temat i poprzedniego posiadacza samochodu.
Samochód kupiłem w roku 2012 ze stanem ok 158 tys. Nie wiem czy kolega kręcił licznik, ale nie sądzę,ponieważ zarówno stan wewnętrzny jak i praca silnika bardzo mnie zaskoczyły.

Co mogę powiedzieć po latach ? :

1. Stan 77 tyś w 2005 r. jak najbardziej prawdziwy. Kolega nie mówił dość stanowczo, że ma wszystkie oryginalne włoskie dokumenty z salonu VARCO w MILANO ( instrukcje z wpisami , książkę serwisową, gwarancję , dowodu zakupu ).

Dodatkowo po zakupie skontaktowałem się z cioteczką we Włoszech, która zrobiła rekonesans w salonie VARCO ( salon dalej istnieje i ma się dobrze ) . Okazało się, że dalej mają historię sprzedaży samochodów jak i serwisowania. Potwierdziły się zatem wpisy z książki jak i sam fakt sprzedaży samochodu ( sprzedany 2 tygodnie po wstawieniu do salonu , wersja z końca 2001 po FL na rok 2002 ).

Serwisowany do 2005r w VARCO.
Przez niecałe 2 lata, historia samochodu nieznana. Zapewne serwisowania na własną rękę z racji wysokich kosztów, bądż inny mniej lub bardziej prozaiczny powód ;] Nie wnikam.
Ogólnie rzecz biorąc mój obecny stan licznika ( 189 tysi - nie jeżdżę za dużo ) jest jak najbardziej realny a samochód ma się bardzo dobrze. Powłoka lakiernicza może nie jest za rewelacyjna ( nie nie było ukrywane / malowane ) ale rdzy praktycznie nie mam ;]
Jedyny ślad rdzy jest występuje to slad na tylnej klapie w postaci ledwo widocznego ,małego bąbelka w okolicy ozdobnej plastikowej listwy ( czyli standard ).

Samochód kupiłem od kolegi w świetnym stanie technicznym ( w najgorszym był lakier + lekka obcierka progu ) i służy mi aż miło.
Miałem go w tym roku sprzedawać, ale autentycznie jestem zakochany w tym fordzie bo nic mi się z nim nie dzieje , spalanie małe , dość wysoki komfort jazdy, więc zapadła decyzja o pozostawieniu go i jeżdżeniu aż do złomowania ;]