[MK1] 1.8 TDCI Zapieczony zawór sterowania geometrii turbiny?

[tomtom]

Witam szanownych kolegów. Od jakiegoś czasu wydaję mi się że foczka nie ma wystarczającej mocy. Dodam że nie kopci, a silnik pracuje równo. Po przeczytaniu kilku wątków dotyczących zaworu sterującego turbiną postanowiłem zobaczyć jak to wygląda u mnie. I tu pytanie do was:

1. Jak powinno pracować to cięgno? (u mnie na zapalonym silniku nie rusza się wcale, nawet jak próbuję je ruszyć palcem)



2. Z tego co wiem to cięgno powinno wysuwać się gdy dmucham w gumową rurkę, tą na obrazku. U mnie nie reaguję wcale.



I jeszcze jedno, jak myślicie jeżeli cięgno jest zapieczone to jak najlepiej się do niego dostać? Ściągać płytę z pod silnika, czy wymontować puszkę filtra powietrza i próbować z góry?

[kris 1]

zawór mnie zaciekawił z foto widać ze jest pomiędzy kolektorem wydechowym a turbina
ja szukałem w tddi i nie znalazłem
wygląda ze ma wpływ na modulacje turbiny???
czekamy na fachowa wypowiedź !!!

[lucash]

Zawór jest tylko w TDCi.
TDDi nie ma zmiennej geometrii łopatek.

[michalczeski07]

Witam! Pozdrawiam wszystkich użytkowników!

[Gwidon]

Kolego lucash bardzo się mylisz zawór wastegate występuje w TDDI.
Pozwala on utrzymać odpowiednie ciśnienie doładowania. Wszystkie turbodoładowane samochody muszą posiadać wastegate.
Bez zaworu wastegate turbo kręciłoby się coraz szybciej i szybciej i szybciej… aż do momentu uszkodzenia silnika lub turbiny.
Gdy ciśnienie w dolocie osiągnie odpowiednią wartość wastegate otwiera się i nadmiar spalin kierowany jest z powrotem do wydechu z pominięciem turbiny.

[kris 1]

chciałbym dalej ciagnac temat bo mnie bardzo ciekawi
zawór musi byc zamontowany w turbinie a nie w sprezarce więc moje pytanie gdzie on jest bo od góry nie mogę go zlokalizowac
wezyk przed egr idzie do czujnika ciśnienia od czujnika odchodzą dwa kable które musza sterować tym zaworem a z foto tomtom widać ze zawór jest sterowany ciśnieniem powietrza




rozumiem ze zawór o którym piszemy to na obrazku regulator ciśnienia

[Gwidon]

Nie mogę dodawaś załączników co jest ?

[Romek P]

Witam jeżeli masz tdci to za ruch cięgna odpowiada tzw.gruszka na podciśniene.Powinno zmieniać pozycję wraz z obrotami .Jeżeli nie da się poruszyć to jest zapieczona tzw.kierownica,która jest wewnątrz turbiny.Wsilniku 90km.nie ma cięgna jest zawór ciśnieniowy ,ustawiony fabrycznie chroniący przed przeładowaniem a czujnik steruje samym erg

[kris 1]

Napisał Romek P

Witam jeżeli masz tdci to za ruch cięgna odpowiada tzw.gruszka na podciśniene.Powinno zmieniać pozycję wraz z obrotami .Jeżeli nie da się poruszyć to jest zapieczona tzw.kierownica,która jest wewnątrz turbiny.Wsilniku 90km.nie ma cięgna jest zawór ciśnieniowy ,ustawiony fabrycznie chroniący przed przeładowaniem a czujnik steruje samym erg

Napisał Gwidon

XymoX a w TDDi ta "grucha podciśnieniowa" otwiera właśnie zawór upustowy turbiny.

to jak jest w tddi

[kris 1]

Napisał Gwidon

Nie mogę dodawaś załączników co jest ?

nie rozumiem o co ci chodzi

---------- Post dodany o 23:14 ---------- Poprzedni post był z 22:51 ----------

Napisał Romek P

Witam jeżeli masz tdci to za ruch cięgna odpowiada tzw.gruszka na podciśniene.Powinno zmieniać pozycję wraz z obrotami .Jeżeli nie da się poruszyć to jest zapieczona tzw.kierownica,która jest wewnątrz turbiny.Wsilniku 90km.nie ma cięgna jest zawór ciśnieniowy ,ustawiony fabrycznie chroniący przed przeładowaniem a czujnik steruje samym erg

to dlaczego zdjęcie wezyka przed EGR powoduje spadek mocy ???
otwiera się EGR??? i dlatego brak mocy ?

[DoktorB]

Napisał kris 1

nie rozumiem o co ci chodzi

---------- Post dodany o 23:14 ---------- Poprzedni post był z 22:51 ----------



to dlaczego zdjęcie wezyka przed EGR powoduje spadek mocy ???
otwiera się EGR??? i dlatego brak mocy ?

Zawór na turbo (westgate) nie jest po to, żeby turbina się nie rozkręcała aż pęknie, tylko żeby kontrolować ciśnienie doładowania. Kontrola dotyczy tylko maksymalnego ciśnienia. Jak cośnienie w kolektorze ssącym rośnie, to zawór się otwiera i wydajnosć turbiny spada. Można powiedzieć, że jest to zawór bezpieczeństwa.
Gdy sterownik tego zaworu (regulator elektropneumatyczny) poczuje, że nie jest podłączony do podciśnienia (zdjęty, urwany wężyk), to wysyła sygnał do komputera. Brak podciśnienia w tym zaworze oznacza brak sterowania zaworem na turbo (zawór zamknięty non stop), czyli ryzyko wdmuchiwania zbyt dużej ilości powietrza do silnika. Komputer zmniejsza dawkę paliwa i (prawdopodobnie) kąt wtrysku. Odczuwamy spadek mocy, a to silnik broni się przed zniszczeniem.

[XymoX]

Napisał DoktorB

Gdy sterownik tego zaworu (regulator elektropneumatyczny) poczuje, że nie jest podłączony do podciśnienia (zdjęty, urwany wężyk), to wysyła sygnał do komputera. Brak podciśnienia w EGR oznacza brak sterowania zaworem na turbo (zawór zamknięty non stop), czyli ryzyko wdmuchiwania zbyt dużej ilości powietrza do silnika. Komputer zmniejsza dawkę paliwa i (prawdopodobnie) kąt wtrysku. Odczuwamy spadek mocy, a to silnik broni się przed zniszczeniem.

rozumiem, że to teoria dotycząca TDDi ?

[DoktorB]

Raczej tak. Nie wiem jak ma TDCi. Logicznie patrząc, też powinno tam coś podobnego funkcjonować.

[Gwidon]

DoktorB toż ja już wcześniej to napisałem. A z tym zaworem elektro-pneumatycznym to przesadziłeś. Piszemy o zaworze upustowym turbiny a nie ozaworze EGR.
Szkoda ,że nie mogę dodawać załączników coś mnie chyba zablokowali.
Wy możecie dodawać?

[XymoX]

"ojcowie"

rozpisujecie się o zaworach elektropneumatycznych i upustowych a człowiek zaczął temat i zapytał o "gruchę" podciśnieniową bezpośrednio poruszającą łopatkami.

Nie pamiętam w którym kierunku ale u mnie na chodzącym silniku jest tak, że:

po zdjęciu wężyka podciśnieniowego cięgno na "gruszce" wykonuje ruch w jednym kierunku w całym swoim zakresie. Po założeniu wężyka wraca do poprzedniego położenia. Nie piszę celowo czy chowa się czy wysuwa bo tego nie pamiętam i nie chcę wprowadzić w błąd. Mogę to dziś sprawdzić po robocie i wyedytuje posta.

Poza tym jeśli jest całkiem zapieczone i "stoi" to przy zdecydowanym przegazowaniu nie będzie słychać charakterystycznego świstu




Sprawdziłem

Po zdjęciu wężyka z pociśnieniem cięgno całkowicie się wysunęło i jednocześnie delikatnie zmienił się gang silnika. Po założeniu wężyka cięgienko zostało wciągnięte.

Z tym zasysaniem ustami to nie wiem jak by poszło ale w układzie jest dość spore podciśnienie. Wężyk zejmowałem z zaworka zwrotnego pomiędzy pokrywą silnika a pokrywą akumulatora - takie gumowe kolanko

[kleofas]

Gwidon - wstaw obrazek na imageshack.us

[Gwidon]

XymoX a w TDDi ta "grucha podciśnieniowa" otwiera właśnie zawór upustowy turbiny.

[XymoX]

Napisał Gwidon

XymoX a w TDDi ta "grucha podciśnieniowa" otwiera właśnie zawór upustowy turbiny.

zgoda, wszystko cacy ale Kolega pyta o TDCi - tak wynika ze zdjęć i profilu.

Czasami natłok informacji i zamieszanie w nich może narobić sporo bigosu

[tomtom]

Dzięki za pomoc. Na razie rozebrałem wszystko i faktycznie zaworek nie chce za bardzo pracować. Z tego co wyczytałem to powinien być on całkowicie wysunięty. U mnie gdy go wcisnę to nie wysuwa się samoczynnie tylko się zawiesza w pewnym momencie. Próbowałem go wykręcić, lecz nie udało mi się odkręcić tej śrubki od cięgna (muszę znaleźć lepszy klucz). Za to udało mi się go poluzować na dwóch śrubkach mocowania i gdy ruszałem całym zaworkiem to ta łapka przy samej turbinie elegancko pracowała więc myślę że kierownice nie są zapieczone.

[Bourne]

Jo tydzień walczyłem z brakiem mocy i okazało się że zawór sie zablokował

[kris 1]

Napisał Bourne

Jo tydzień walczyłem z brakiem mocy i okazało się że zawór sie zablokował

czyli w TDDI nie ma cięgna jest zawór ciśnieniowy ,ustawiony fabrycznie chroniący przed przeładowaniem tak jak napisal "Romek P"??????

[Gwidon]

Kris 1 - w tddi grucha podciśnieniowa steruje za pomocą cięgna otwarciem zaworu upustowego a w tdci położeniem łopatek.

[kris 1]

bede szukal zaworu bo od góry nie widzę , czas na wymianę oleju wiec za kilka dni zobaczę jak zdejmę oslone silnika od dolu gdzie jest ?

[spider_81]

Koledzy ja ostatnio zaobserwowałem dziwne zjawisko, jak odpaliłem swojego fokusa do zaczął sie dziwny dzwięk wydobywac właśnie z tego zaworu egr, jakby się coś zawiesiło. Dźwięk podobny do wyciskania i wciskania zakrętki na słoiku, może ktos taki temat przerabiał?Auto stało pod chmurka 2 dni,nigdy żadnych problemów z nim nie było do tej pory nawet w największe mrozy!Pozdro

[gardena]

A jaki powinien być zakres pracy cięgna sterującego kierownicami?

[XymoX]

[/COLOR]

Napisał gardena

A jaki powinien być zakres pracy cięgna sterującego kierownicami?

na moje oko cięgiełko chowa się na jakieś 1,5 - 2cm

[gardena]

Jeszcze jedno pytanie czy ten zakres 1,5 - 2 cm ruchu to na pracującym silniku czy też przy użyciu wężyka i "ust". Jeżeli zakres ruch jest znacznie mniejszy to świadczy o zapiekaniu się kierownic czy trzpienia membrany a może i jedno i drugie?

[XymoX]

Napisał gardena

czy ten zakres 1,5 - 2 cm ruchu to na pracującym silniku czy też przy użyciu wężyka i "ust"

sprawdzałem na pracującym silniku zdejmując z zaworka zwrotnego gumowe kolanko

[gardena]

Żeby nie zakładać nowego tematu to napiszę w tym. Może ktoś ma podobny przypadek i to pomoże mu rozwiązać problem.
Spadek mocy i przesunięcie max. momentu obrotowego o jakieś 500 obrotów. Po przejechaniu dystansu ok 1 km i silnik pracuje prawie z normalną mocą i momentem obrotowy. Po postoju sytuacja się powtarza. Dodatkowo spora ilość czarnego dymu przy mocniejszy depnięciu na gaz.
Na początek czyszczenie dolotu, zasyfiony IC, czyszczenie ile się dało EGR który okazał się być i tak zapieczony (to nawet i lepiej). Poskładane, problem w dalszym ciągu. Sprawdzam sterowanie kierownicami spalin i tu okazuje się że zakres ruchu cięgna ok 5-6 mm nawet przy próbie poruszania ręką. WD-40 i większe użycie siły uruchomiły pełny zakres ruchu cięgna. Poskładane, problem w dalszym ciągu. Sprawdzenie przewodów podciśnieniowych i tu jest mała niespodzianka nieszczelność na trójniku z zaworkiem zwrotnym od serwa. Jedna końcówka na którą zakłada się kolanko wężyka idącego od "chyba" zaworu lub pompki podciśnieniowej tej koło EGR okazała się być nieszczelna. Ale to można stwierdzić jak się zdejmie to kolanko, końcówka wygląda jakby się tworzywo: złuszczyło, przytopiło na pewno nie trzymało podciśnienia. Drobny zabieg uszczelnienia i samochód zaczyna jeździć jak nowy który zjechał z taśmy.
Zaczyna ciągnąć już od 1500 wciskanie czuć od 1800, dymienie ustąpiło.
Jeszcze muszę zweryfikować spalanie bo ostatnio to coś dużo wychodziło co prawda nie mierzyłem a wizualnie na wskaźniku i liczniku coś za szybko wskazówka opadała.
Jak wynika z powyższego dobrze jest sprawdzić wszystkie połączenia węży podciśnieniowych poprzez zdjęcie końcówek i sprawdzenie szczelności bo już myślałem, że kierownice spalin zapieczone i regeneracja turbiny byłaby potrzebna.

[XymoX]

Napisał gardena

Drobny zabieg uszczelnienia

a możesz coś bliżej na temat tego drobnego zabiegu ?