Forum Focus Klub Polska  
Foczka miesiąca Foczka miesiąca
Wróć   Forum Focus Klub Polska > Techniczne > FAQ > MK2

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 03-04-14, 17:35   #1
DjLeo
Turysta
Grupa: Małopolska
 
Avatar DjLeo
 
Łukasz
Zarejestrowany: Mar 2014
Ford Focus II FL
kombi
1.8 TDCi 115 KM manual
2009
Postów: 120
Domyślnie Samodzielna wymiana filtra paliwa w 1.8 TDCI - poradnik krok po kroku

Niedawno wymieniłem samodzielnie filtr paliwa w Focusie MK2 FL. Posiłkowałem się innym tutkiem z forum FCP: link, który nie ma co ukrywać, był szaleńczo pomocny. Dlatego z góry dziękuje autorowi, za włożony wysiłek w stworzenie tego poradnika.

Ponieważ staram się dążyć do perfekcji - z różnym skutkiem , to dostrzegłem pewne rzeczy/sugestie, które warto by było dodać do całej tej procedury, aby poradnik był pełniejszy i pozwolił łatwiej przejść przez ten proces innym (nieobeznanym) użytkownikom i uniknąć pewnych problemów, z którymi ja się spotkałem. Dlatego poniżej moja wersja poradnika z wymiany filtra paliwa, zawierająca pewne dodatkowe sugestie/informacje i spostrzeżenia.

Filtr paliwa wymieniałem po raz pierwszy, więc wiem już co następnym razem zrobiłbym trochę inaczej (w poradniku tym również o tym przeczytacie). Od razu zaznaczę na samym początku, że jak już wymienicie filtr to uznacie, że nie jest to na tyle skomplikowane i trudne, choć ja miałem kilka problemów (dlatego właśnie stworzyłem ten poradnik, aby takim jak ja - do niedawna, zwyczajnie pomóc).


WYMIANA FILTRA PALIWA w 1.8 TDCI

Potrzebujemy:

- filtr paliwa z uszczelką (wkład, nie całą obudowę filtra)

- olej napędowy (ok. 1 litra)
- klucze nasadowe (grzechotka) lub płaskie (8mm,10mm)

jak również:

- kilka ścierek
- przygotowane miejsce do demontażu i montażu filtra paliwa (tektura, styropian, gazety - cokolwiek)
- naczynie na olej (na cieknący filtr - przecięty pojemnik po płynie do spryskiwaczy jest idealny do tego, ale może być wszystko na czym można położyć obudowę filtra aż ścieknie)

Wymiana filtra paliwa - krok po kroku

1. Zaczynamy od zdjęcia osłony silnika - wystarczy lekko pociągnąć do siebie. Trzyma się na 3 zaciskach.



2. Teraz zdejmujemy obudowę akumulatora i odkręcamy śrubę trzymającą klemę masy akumulatora (czerwona strzałka). Aby było wygodniej ja odłączyłem najpierw przewód uziemienia (niebieska strzałka), kluczem 10. Przewód ten odginamy na lewo, aby było nam wygodniej włożyć klucz do odkręcenia śruby od klemy. To ułatwia jej odkręcenie, ale nie jest konieczne. Uważajmy też aby przypadkiem nie dotknąć przewodem uziemienia klemy plusa na akumulatorze. Polecam na chwilę nawet zaizolować końcówkę przewodu uziemienia taśmą. Choć zwarcie z plusem jest mało prawdopodobne, bo przewód jest dość sztywny i ciężko go wygiąć w stronę plusa. Ale mimo to uczulam na to.





Tu mała uwaga, wystarczy śrubę klemy trochę odkręcić, nie ma sensu za bardzo, ponieważ nie ma to większego wpływu na łatwość podnoszenia zacisku klemy. Podnosimy zacisk klemy do góry (prawdopodobnie usłyszymy krótki dźwięk alarmu - choć u mnie odezwał się po odpięciu uziemienia :/ ) i odginamy do siebie. Dodam, że ja miałem jedną śrubę, ale widzę, że jest na zacisku 2 gwint, więc zapewne u innych mogą być 2 śruby.



Podkładamy jakąś szmatkę, aby przypadkowo zacisk nie wrócił na swoje miejsce (patrz zdjęcie poniżej).



Podczas odłączania klemy mogą pojawić się trzaski i iskry (normalne). Trzeba też zwrócić uwagę, że klucz nasadowy z grzechotką nie bardzo chce się zmieścić pod podszybie (mój miał redukcje z większych nasadek na mniejsze, nie chciał wejść). Dlatego ja musiałem zrezygnować z nasadowego i odkręcić płaskim (dlatego odpinałem kabel uziemienia), w dodatku płaski był dość krótki i ciężko było manewrować. Teraz zapewne bym nie odkręcał uziemienia, tylko użył dłuższego klucza płaskiego, lub niższej grzechotki i odkręcił tylko trochę śrubę klemy (na początku kręciłem niepotrzebnie za dużo razy).

3. Przechodzimy do demontażu filtra paliwa. Zdejmujemy metalową osłonę filtra paliwa, odkręcając 2 śrubki kluczem 8mm.



4.Zgodnie ze schematem poniżej odłączamy przewody od obudowy filtra paliwa. Kolejność nie ma chyba większego znaczenia. Tak po prostu jest najwygodniej.



Zacznijmy od przewodu dostarczającego paliwo do filtra (oznaczony nr.1), jego odpinamy do góry. Musimy mocno zacisnąć przyciski po obu jego stronach i pociągnąć do góry. Dobrze jest od razu owinąć go (przed wyciągnięciem) wokół szmatką, wycieknie z niego trochę paliwa (nie dużo). Usłyszymy też dźwięk syczenia lub bulgotania, podczas wylewania się paliwa i chwilę po. Paliwa nie jest dużo w układzie, więc specjalnie jakoś nam nie pozalewa świata na około. Ale szmatka bardzo pomaga. Po wyciągnięciu odginamy do góry przewód, ale ostrożnie bez nadmiernej siły, aby nie pozaginać nadmiernie przewodów.



5. Teraz przechodzimy do odpływu paliwa z filtra (oznaczony nr.2). Tutaj ja miałem problem. Ale poradziłem sobie z nim. Głównie chodzi o samą wtyczkę i jej wyciągnięcie. Nie mogłem jej odpiąć. Nie wiedziałem jak ustawić zapadki (zewnętrzna i wewnętrzną) na przewodzie. W dodatku przewód siedział dość mocno, więc nie wiedziałem czy go nie wyrwę. Teraz już wiem jak należy to zrobić. A jest to dość proste (jak to zawsze bywa po wykonaniu czegoś ).
Wewnętrzną zapadkę (mniejszą) wyciągamy maksymalnie ile się da na zewnątrz, a zewnętrzną (większą) wciskamy mocno podczas wysuwania przewodu. Jeżeli tak zrobimy, możemy śmiało ciągnąc przewód i jedyne co będzie stawiać opór to tylko sama wtyczka, żadna zapadka nie będzie blokować nic. Poniżej zdjęcie obrazujące o czym mówię.






Z tego przewodu nic mi nie wyciekło. Ponieważ tutaj paliwo opada w doł przewodu, więc grawitacja robi swoje


6. Jako ostatni (choć możemy jako pierwszy) odpinamy wtyk od podgrzewacza paliwa. Lekko odginamy palcem zaczep na wtyczce (do siebie) i ciągniemy. Tutaj nie ma żadnych problemów, najłatwiejszy przewód do wyciągnięcia.



7. Wyciągamy całą obudowę filtra do góry. U mnie trzeba było użyć trochę siły, bo nie chciał wyjść. Myślałem przez chwilę, że coś go blokuje i może coś trzeba było jeszcze odkręcić. Jednak nie. Trzeba użyć po prostu więcej siły. U mnie trochę go rdza trzymała na prowadnicy. Najprościej go wyciągnąć prawą ręką z prawej strony, pod spód (łapiąc filtr ) - możemy odczepić przewód obok filtra z zaczepów, który nam trochę może przeszkadzać, a lewą ręką ruszając nim delikatnie od góry w każdym kierunku. Musi wyskoczyć!



8. Teraz już z górki. Wyciągnięty filtr rozkładamy. Najpierw odkręcamy górną nakrętkę, powoli wyjmujemy górną część z filtrem. Powinno to wyglądać mniej więcej tak:



Jak widać mój filtr był w stanie agonalnym:



Lekko przekręcamy sam filtr, aby odczepić go od górnej obudowy z wejściami na przewody/wtyczki.

Powinniśmy mieć w sumie 5 elementów (obudowa dolna filtra, obudowa górna filtra, uszczelka, filtr, nakrętka).



Dobrze czyścimy obudowę dolną filtra, zlewając cały olej do jakiegoś pojemnika. U mnie o dziwo z tak zasyfionym filtrem, na dnie obudowy filtra nie było mazi jaką miał kolega z tożsamego poradnika, lub inni. Jedyne co było to trochę brudu, przypominającego piasek i to dosłownie nieduża ilość. Tak w zbliżeniu wygląda kilka kropli tego brudu z filtra.



A poniżej zlany olej, jak widać na dnie jest taki brązowy osad, to właściwie całość nieczystości jaka była u mnie. Jak widać niewiele.



A więc, czyścimy dokładnie obudowę dolną filtra, ja użyłem do tego ciepłej wody, a później czystej szmatki i dłuższego śrubokręta. Dokładnie wypucowałem.




Zdejmujemy z górnej części nowego filtra zaślepkę (śrubokrętem płaskim). Tylko ostrożnie aby nie porysować krawędzi. U mnie schodziła dość ciężko.



Wlewamy oleju napędowego, mniej więcej do 80% obudowy filtra. Na sam filtr paliwa wkładamy uszczelkę od góry i na to wciskamy górną obudowę filtra. Lekko przekręcamy. Powinno się trzymać. Tak złączony element (z 3 części) powoli wkładamy do obudowy dolnej filtra, zanurzając w oleju. Po całkowitym zanurzeniu olej powinien prawie się przelewać. Jeżeli coś się wyleje, to nie ma problemu, spłynie po bokach, a to jest łatwo wytrzeć przed założeniem całości do wnęki. Jedyne co pozostało to założenie nakrętki. Możemy ją założyć od góry i jest to ostatni element do złączenia całości. Choć może się wydawać, że nie przejdzie, to jak nakrętkę obrócimy trochę bokiem, to spokojnie bez siły przejdzie przez górną część filtra. Zakręcamy całość i tutaj ważna rzecz. Musimy cały filtr zakręcić dokładnie tak jak na przedstawionym zdjęciu, czyli tak jak było wcześniej.



Dopływ i odpływ paliwa muszą być równolegle ustawione do mocowania całej obudowy filtra. Jak nam się źle ułoży przy zakręcaniu nakrętki, to luzujemy, przekręcamy cały filtr i zakręcamy ponownie. Nie ma też co przesadzać. Nie musi być idealnie. 1-2 stopnie jak się nam krzywo skręci, nie będzie miało znaczenia.

Wkładamy cały filtr na swoje miejsce. Wchodzi dużo łatwiej, prawie, że wskakuje. Ja dodatkowo przeczyściłem wilgotną szmatką prowadnice mocowania filtra (sporo było rdzy na niej). I lekko popsikałem środkiem do zmniejszania tarcia różnych tworzyw.



9. Wpinamy w odwrotnej kolejności przewody, wtyczkę do podgrzewacza, odpływ paliwa, dopływ paliwa. Z włożeniem przewodów nie powinno być problemu, ładnie wskakują. Nic nie trzeba przestawiać, przyciskać, po prostu się wkłada. Jednak odrobinę siły trzeba użyć.



Dokręcamy osłonę filtru paliwa



Zakładamy osłonę silnika, podpinamy kabel uziemienia od akumulatora i zakładamy zacisk masy na klemę. Jeszcze tylko zakładamy osłonę akumulatora.

10. Teraz chwila prawdy, odpalamy. Na początku trzeba przekręcić kluczyk, wsłuchać się w dźwięk pompy paliwa . Dla pewności kilka razy przekręcamy na zapłon (nie odpalając jeszcze silnika) i gasimy. Niech pompa dotłoczy paliwa ile się da. Ja to zrobiłem 1 lub 2 razy (myśląc, że mam prawie przelany filtr paliwa, więc nie będzie problemu). Jednak okazało się, że za pierwszym razem nie chciał odpalić. Kręciłem 2 sekundy, za drugim razem również nie chciał odpalić, kręciłem jakieś 3-4 sekundy. Za 3 razem zapalił od kopa. Choć z tego co mi wiadomo, to normalne i czasami trzeba dużo więcej razy pokręcić rozrusznikiem.

Co bym opcjonalnie dodał przy następnej wymianie:


Zanurzyłbym filtr paliwa na dłużej, odczekał, wyciągnął i sprawdził czy poziom nie opadł. Jak opadł dolał oleju. Albo strzykawką po skręceniu. W dodatku trochę bym nim potrząsnął, tego nie zrobiłem.

Do przewodu doprowadzającego i odprowadzającego paliwo, przed założeniem go do filtra dolałbym strzykawką trochę oleju napędowego, aby zmniejszyć ilość powietrza w układzie.

Raczej nie odpinałbym uziemienia od aku, tylko skombinował mini grzechotkę

KONIEC

Uff dotarłem do końca, mam nadzieję, że ten poradnik komuś się przyda. Jak są jakieś błędy to proszę zgłaszać, poprawię.

Tak na marginesie, cała wymiana trwała za pierwszym razem około 1-2 godziny. Teraz myślę, że zrobiłbym to w maks 30 minut. Widziałem też jak to robią "fachowcy" i szczerze wolę zrobić taką wymianę sam. Spece potrafili czysty filtr położyć na brudnym podłożu i potem zanurzyć go w obudowie. Jak również, widziałem jak wygląda czyszczenie obudowy filtra. Wylanie zwykłe i wlanie nowego oleju, a cały syf dalej na dnie. NO WAY!

Pozdrawiam
DjLeo
DjLeo jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni post / autor
[MK1] Wymiana żarówek podświetlenia zegarów [Krok po kroku] Yokura Elektryka, audio i alarmy 57 15-10-19 13:02
Wymiana filtra paliwa w 1.6 TDCi ryba1976 Silnik i skrzynia 29 08-11-17 19:07
[MK2] Wymiana filtra paliwa tdci zychoo MK2 0 10-11-12 08:57
[MK2] Tdci - wymiana filtra paliwa zychoo MK2 0 03-11-12 07:48
TDCi - WYMIANA FILTRA PALIWA grzegorz830 MK1 2 29-09-12 12:50

Kontakt -



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi
1999-2005 © FKP. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli.
Komentarze, oceny a w szczególności posty na forum są własnością ich autorów.
FKP nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

stat4u