Forum Focus Klub Polska  
Foczka miesiąca Foczka miesiąca
Wróć   Forum Focus Klub Polska > Na WWW > Zrób To Sam

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 10-01-10, 23:57   #1
KP
Administrator
 
Avatar KP
 
KP
Zarejestrowany: Jun 2005
Inny
Postów: 2 753
Garaż
Domyślnie Jak zmienić wnętrze w Focusie



Ostatnio do mojej głowy doszła taka myśl - opisz człowieku wnętrze, które jak wiadomo jest już seryjnie niepowtarzalne. Każdy wie, że we wnętrzu również kryją się nie zliczone możliwości zmian naszego auta. Jednak należy jak wszędzie zachować umiar i zdrowy rozsądek. Można oczywiście polakierować wszystko dookoła i nie zwracać uwagi na to co powiedzą inni, bo to przecież nasz samochód, ale zawsze rada z zewnątrz jest cenna. Dlatego na własnym przykładzie postaram się Wam przybliżyć i opisać moje zmagania z wnętrzem Focusa. Zacznę może od rzeczy najprostszych. Ponieważ nie podobały mi się seryjne materiały użyte do wykonania deski rozdzielczej - w wersji Trend mają one imitować tytan lub aluminium postanowiłem to zmienić i kupiłem okleiny firmy Pre-Woodec w kolorze aluminium. Kierowałem się dwiema wskazówkami : po pierwsze nie trzeba było nic zmieniać ani wyjmować wystarczyło tyko odtłuścić powierzchnię i ponaklejać już przygotowane elementy. Muszę tu dodać że ta zmiana była przeprowadzona jeszcze wtedy, kiedy to w mojej głowie nie było miejsca na pomysły typu wymontuj i pomaluj bałem się że coś zepsuje i potem będę miał więcej problemów niż to wszystko warte. Tak więc pierwszy krok miałem już za sobą naklejki były przeznaczone na elementy takie jak : konsola środkowa, otoczenie skrzyni biegów oraz naklejka przeznaczona na popielniczkę. Po zamontowaniu wszystkiego zauważyłem że czegoś jak Chciałem żeby tego aluminium było trochę więcej i brakowało mi np. aluminiowych obwódek wokół wywietrzników, lub czegoś na desce rozdzielczej w kolorze silver. Zacząłem pytać po sklepach czy firma Pre-Woodec nie ma zamiaru wprowadzić jakiś nowych elementów, ale zawsze spotykałem się z negatywnymi odpowiedziami. Postanowiłem że wezmę sprawy w swoje ręce. Najpierw udałem się do znajomego lakiernika, który podpowiedział mi jak należy się zabrać za lakierowanie poszczególnych elementów.

Bogatszy o wiedzę zdobytą u lakiernika pojechałem w najbliższy weekend na działeczkę i tam w ciszy i spokoju zacząłem kombinować co by tu polakierować. Aha zapomniałem napisać że wcześniej kupiłem : lakier srebrny MOTIP , podkład pod lakier , środek do odtłuszczania bardzo ważne !! , oraz coś do nabłyszczenia. Miałem dużo pomysłów, ale bałem się ich realizacji , ponieważ jak wiadomo trzeba było te poszczególne elementy powyjmować, a ja bałem się że coś popsuje - auto miało ok. 5 miesięcy.

Na pierwszy ogień poszła zaślepka , którą kupiłem w Fordzie w celu zasłonięcia dziury po seryjnym radiu Forda. Wsadziłem zamiast jego radio Sony normalnych rozmiarów i kupiłem zaślepkę , która była w kolorze czarnym. Łatwo było ją wyjąć , więc zacząłem właśnie od niej. Bez problemu dała się zdemontować w tym celu należy podważyć jedynie znajdujące się po przeciwnych stronach bolce , które utrzymują ją na miejscu. Nie będę się tu rozpisywał na temat techniki lakierowania , bo nie ma tu co odkrywać Ameryki , wystarczy że najpierw odtłuścimy powierzchnię , którą chcemy polakierować , następnie położymy 2 cienkie warstwy podkładu a po ok 30 min zaczniemy lakierować na wybrany przez nas kolor w odległości ok 30 cm kładąc ok 2-3 cienkie warstwy. Radzę najpierw sobie poćwiczyć na jakimś plastikowym elemencie. Po pomalowaniu tego elementu moja inwencja twórcza dopiero się rozgrzewała i postanowiłem pomalować (tu mam problem z nazwaniem) rączkę od schowka znajdującą się przed nogami pasażera. Wymontowałem schowek o ile pamiętam ok 4 śrubki krzyżowe i tu zobaczyłem że nie można wymontować samej rączki w sposób cywilizowany. Oczywiście można było próbować dalej go rozkręcać ale uznałem że nie było sensu. Zauważyłem że można śmiało okleić te części których nie chciałem pomalować. Po dokładnym oklejeniu przystąpiłem do malowania stosując wyżej opisaną metodę. Efekt był miły dla oka, a ja byłem z siebie dumny że udało mi się to zadanie i nabrałem już pewności.

Jednak cały czas przytłaczała mnie barwa deski rozdzielczej była jak wiadomo czarna. Postanowiłem i to też zmienić. W tym celu należy odkręcić ok 3 śrubki i należy uważać przy demontażu na przycisk otwierania bagażnika, który bez problemów da się odłączyć od modułu wystającego z deski. Po wymontowaniu tego sporego elementu trochę się przeraziłem i zacząłem wątpić w swoje umiejętności lakiernika. Ale jako człowiek konsekwentny postanowiłem że doprowadzę sprawę do końca. Przez ok 15 min trzymałem w ręku spray i zastanawiałem się co mam zrobić jak cos spier.... już nawet sobie policzyłem przybliżoną cenę nowego elementu , który musiałbym zamówić w Fordzie. Zacząłem malowanie i się mocno zdziwiłem , ponieważ efekt był zdumiewający. Sam nie myślałem że tak mi to ładnie wyjdzie. Po tej operacji byłem bardzo ciekawy jaki będzie efekt końcowy i po zamontowaniu gotowego już elementu był mnie barwa Na zdjęciach obok prezentuje nakładkę na hamulec ręczny kupioną w salonie Forda - kolor Tytanowy - cena ok 100 zł , na drugim zdjęciu znajduje się gałka zmiany biegów firmy MOMO , która jest przystosowana do samochodów wyposażonych w podnoszony "cycek" , który jest charakterystyczny dla niektórych Fordów. Jest to o tyle ważne , że ja miałem spore trudności z kupnem gałki przystosowanej właśnie do takich skrzyń. Ale w końcu udało się i już mogę się cieszyć ładną aluminiowo-skórzaną gałką.

Po zamontowaniu wyżej wymienionych dodatków postanowiłem pomalować jeszcze parę elementów , które uznałem że będą ładnie wyglądały w kolorze srebrnym. Pomalowałem obramowania wywietrzników znajdujące się na desce rozdzielczej. Myślałem że ich demontaż będzie bardziej pracochłonny , ale tu się rozczarowałem. Wystarczyło delikatnie je zacisnąć do środka i same łagodnie wychodziły - nie należy używać żadnej siły przy wyjmowaniu tych elementów , jeżeli dobrze je ścisnęliście to wyjdą dosłownie same , w przeciwnym razie jeżeli będziecie mocno ciągnąć możecie je połamać - są one dosyć delikatne. Dodatkowo pomalowałem te malutkie wywietrzniki odpowiadające za nie parowanie bocznych szyb , które też wydawały mi się jakoś smutne , na sam koniec zostawiłem sobie boczne osłony od fotela kierowcy i pasażera, które również nie uszły cało. Z ich demontażem nie było większych problemów - wystarczy duży płaski śrubokręt owinięty w szmatkę i trochę siły. Należy uważać jedynie by nie przesadzić z tą siłą bo można łatwo ułamać elementy odpowiadające za trzymanie na miejscu malowanej części. Po pomalowaniu całość wygląda ciekawie w momencie zajmowania miejsca w "bolidzie". Pomalowałem również osłonki na głośnikach , które niestety nie dają się wymontowywać. Należy w tym celu zdjąć boczek z drzwi , lub malować bez zdejmowania ( ja właśnie tak robiłem) - jedyny minus takiego rozwiązania to fakt że trzeba bardzo dokładnie poobklejać całe drzwi , żeby spray a raczej farba nie popsuła nam całego efektu i np. nie dostała się na powierzchnię szyb, lub całych drzwi. Jak już pomalowałem te osłonki to zauważyłem że element plastykowy znajdujący się w rogu drzwi ( zdjęcie obok) też wymaga korekty i przystąpiłem do dzieła - nie minęło 30 min i już miałem pomalowane te dwa elementy. Dodam jedynie, że demontaż nie był trudny - w moim wypadku jedynie musiałem się trochę pomęczyć z wyjęciem modułu odpowiadającego za sterowanie elektryczne lusterek. Uwieńczeniem moich zmagań z wnętrzem było kupienie blachy ryflowanej i docięcie na wymiar dywaników , które doskonale sprawdzają się w lato , ale na zimę muszę je zdejmować bo strasznie od nich zimno w nogi.

Mam nadzieję , że opisane wyżej zmiany w wyglądzie wnętrza naszych Focusów przydadzą się Wam i dodadzą odwagi w zmienianiu samodzielnie - to jest istotne , gdyż taka przeróbka dokonana własnymi rękami dostarcza najwięcej przyjemności - Waszego autka. Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem - przysyłajcie je na mój adres mailowy : focuspl@poczta.onet.pl.Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

P.S. Chciałbym w tym miejscu bardzo podziękować mojej dziewczynie Ewie , która wykazała się dużą cierpliwością i nie narzekała tak bardzo że siedzę tylko w tym garażu a jej nie poświęcam dostatecznie dużo czasu. Dzięki Niej udało mi się wybrnąć z wielu dziwnych sytuacji, których nie brakowało podczas malowania.





__________________
Crash with a Volvo is extremely safe, if you're sitting in a Saab!

Ostatnio edytowane przez KP ; 11-01-10 o 01:03
KP jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Włączony

Skocz do forum

Kontakt -



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:33.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi
1999-2005 © FKP. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli.
Komentarze, oceny a w szczególności posty na forum są własnością ich autorów.
FKP nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

stat4u