[MK1] Jak naprawić trzpień kierownicy

[broken]

Witam mam mały problemik przy wymianie kierownicy uciekł mi trzpień i nie mam zielonego pojęcia jak go wyciągnąć i zblokować aby założyć kierownicę

Rozebrałem wszystko dookoła kolumny kierowniczej , próbowałem wyciągnąć trzpień długą śrubą z uszkiem i wychodzi całkiem ale nie wiem jak to zblokować ażeby zostało

Jeżeli ktoś miał taki przypadek lub wie jak sobie z nim poradzić proszę o odpowiedź . A auto na jutro jak nic mi potrzebne bo jadę w podróż ( Tak wiem zachciało się wymiany dzień przed xD)

[MATRIX60MW]

ja wkładałem śrubokręt w otwór od dołu i mocno dociskałem bo jak pamiętam to w tym uciekającym trzpieniu chyba nie ma otworu więc nie ma w co włożyć śrubokręta

[broken]

Tam jest otwór na śrubę ale ja kupiłem takową i wyciągam tylko zawsze za mało i nie starcza żeby kierownice przykręcić xd a od spodu nie mam czym zablokować

[MisiekT]

zapodaj zdjęcia o który element chodzi - sciagalem kierownice wiele razy i naprawdę nie kojarze, co można tam "zepsuc"

---------- Post dodany o 23:44 ---------- Poprzedni post był z 23:40 ----------

tu jest opis: http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=6070

[broken]

to mi wpadło do środka i nie chce wyjsc xd

[broken]

wykrecilem cała kolumnę i na zdjęciu jest sprezynka muszę ją czymś naciągnąć tzn wepchnąć do środka by trzpen wrócił na miejsce tylko nie mam pomysłów czym

[MisiekT]

jak głęboko wpadł ten trzpień?

[broken]

Do końca tylko ze jak próbuje wyciągnąć to ta sprężyna ciągnie w dół i milimetrów brakuje ażeby kierownicę wkręcić , potrzebuje czegoś by dopchac ta sprężynę w górę teylko nic nie mam

[broken]

naprawiony

[Falcon]

Nie ma się czym chwalić skoro nie napisałeś jak to zrobiłeś...

---------- Post dodany o 12:26 ---------- Poprzedni post był z 12:24 ----------

Tak sobie jeszcze myślę...nie miałes przypadkiem regulacji kiery ustawionej w pozycji "bliżej kierowcy"? Nie wiem czy to mogło mieć wpływ, że brakowało Ci milimetrów...

[bastek016]

Nie ma się czym chwalić skoro nie napisałeś jak to zrobiłeś...

To jest idea forum, jak trwoga to do boga..... Napisz jak udało ci się to zmontować, kiedyś jak ktoś będzie szukał będzie miał jak na tacy...

[broken]

Nie zrobiłem fot bo nie miałem fona przy sobie

1. Wyciągamy sprężynkę, która stabilizuje położenie kierownicy podczas puszczenia hamulca ustawiania kierownicy góra dół.



2. Wyciągamy bolec od blokady położenia kierownicy z jednej strony nakładka nr 10 a z drugiej imbus . Ważne ażeby blokada była zwolniona, a nie zamknięta



3. Po wyciągnięciu bolca podnosimy środek do góry i wyjmujemy blaszki po obu stronach , zapamiętując oczywiście jak wcześniej były włożone , ponieważ muszą wrócić tak samo na swoje miejsce.



4. po wyciągnięciu blaszek wyciągamy wszystko i nie bać się nic nie wystrzeli Rozdzielą się bolec z trybami i trzpień na sprężynie .

teraz trzpień wkładamy z powrotem tam gdzie był , nakładamy kierownicę tam gdzie powinna być i na płaskim gruncie wciskamy sprężynę tak aby kierownicę załapać śrubą , jak śruba załapie to tak ze 3-4 obrotów robimy aby sie kierownica trzymała .

5, Składamy wszystko w odwrotnej kolejności , pamiętając aby założyć prawidłowo blaszki, wsuwamy bolec od blokady i skręcamy i ustawiamy docisk hamulca kierownicy, wkładamy sprężynkę stabilizującą położenie i gotowe

Przy montowaniu całości w aucie na bank nie będzie coś pasowało u dołu przy drążku więc po wkręceniu 4 śrub ( pokażę dwie


, wsuwamy kierownicę maksymalnie do deski rozdzielczej i blokujemy. Następnie popuszczamy śrubę przy kierownicy do tego momentu aż będzie można ją ustawić w prawidłowym położeniu aby skręcić drążek u dołu

Pozdrawiam i mam nadzieję , że komuś się przyda

[wojcimierz]

Cześć, miałem podobną sytuację przy wymianie kierownicy. Poradziłem sobie bez wykręcania całej kolumny oraz bez rozbierania jej. Trochę się nagłowiłem zanim w końcu się udało... Swoją drogą zastanawiam się dlaczego tylko w niektórych focusach sprężyna wciąga trzpień do środka, a w innych nie. Jest to chyba związane z wypadkowością, ja u siebie miałem wcześniej dzwona, ale do rzeczy:

Logika jest prosta. Trzeba jak najmocniej wyciągnąć trzpień do siebie i zablokować sprężynę od tyłu żeby trzpień pozostał na swoim miejscu i nie został wciągnięty z powrotem.

1. Żeby wyciągnąć trzpień musimy ściągnąć pająka z manetkami bo inaczej prawdopodobnie będzie zbyt głęboko żeby do niego sięgnąć. Gdy już to zrobimy bierzemy się za ciągnięcie do siebie trzpienia. Jeżeli nadal nie możemy go dosięgnąć to po prostu trzeba od tyłu popychać sprężynę. U mnie o dziwo łatwiej było to zrobić z wyciągniętą kierownicą na maksa w stronę kierowcy.

2. Paluchami ciężko jest wystarczająco mocno do siebie wyciągnąć trzpień więc pomogłem sobie kluczem płaskim z oczkiem i śrubą, tą którą przykręca się kierownicę (chyba 22 albo 24). Po prostu przyłożyłem oczko klucza do trzpienia i przykręciłem śrubę tak jak bym dokręcał kierownicę z tym że naszą kierownicą jest klucz z oczkiem . W ten sposób mamy wygodny uchwyt w postaci klucza którym możemy z łatwością ciągnąć trzpień do siebie.

3. Teraz po prostu musimy czymś zablokować sprężynę od tyłu. Wkładamy coś pomiędzy sprężynę a przegub. Ja użyłem kolejnego klucza płaskiego ponieważ miałem cały zestaw i łatwo było dobrać klucz o odpowiedniej długości, który idealnie wpasował się w dystans utworzony pomiędzy sprężyną a przegubem. Był to chyba klucz 8 albo coś koło tego.

4. Teraz musimy założyć pająka i kierownicę. Chyba nie trzeba tego tłumaczyć. Trzeba to oczywiście robić z ostrożnością i odpowiednim wyczuciem ponieważ wiadomo że klucz włożony w sprężynę niczym kij w szprychy nie jest żadną stabilną blokadą i mocne szarpanie z łatwością go wybije i sprężyna znowu wciągnie trzpień.

5. U mnie wciąż brakowało dosłownie milimetrów żeby śruba "złapała" więc dopychałem mocno kierownicę i jednocześnie kręciłem śrubą aż w końcu się udało uffff !!!!!!!!!!!!!!

Mam nadzieję, że komuś pomoże.