Zagadka - mrugniecie świateł podczas odpalania

kedzior1978 · 17-10-12, 22:36

Witam.
Najbardziej niezawodny samochód na swiecie, zaczyna sprawować niespotykane problemy. Od pewnego czasu (w sumie nie wiem od kiedy bo zawsze odpalałem w dzień) zauważyłem że podczas przekręcania kluczyka w stacyjce chcąc odpalić foczkę następuje mrugniście swiateł chyba mijania. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem ?
Z góry dzięki za podpowiedzi rozwiązujące niespotykana zagadkę...

Pozdrawiam

Yerzo · 18-10-12, 10:53

Akumulator Ci się kończy. Naładuj go przed zimą.

kedzior1978 · 19-10-12, 21:55

dzięki za info, choć jestem troche zdziwiony co mają światła do sygnalizcji i mozliwego końca żywota aku. Nigdy nie miałem problemu z odpaleniem foczki, no cóż, może jezdzę na krótkich dystansach ale żeby już inwestować w nowy aku przed zimą.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedz
Pozdo

Yerzo · 19-10-12, 22:08

Cytat:

Napisał kedzior1978

może jezdzę na krótkich dystansach

właściwie to sam sobie odpowiedziałeś

Akumulator na krótkich dystansach nie doładowuje się poprostu.

Jest o tym bardzo dużo na forum.

newrafal · 19-10-12, 23:15

moge to potwierdzić na swoim przykładzie też zaczynało się tak niewinnie a juz kilka miesięcy minie jak jestem po wymianie aku.

Gtsphinx · 20-10-12, 00:43

Co w takiej sytuacji zrobić jak ktoś tak jeździ ? Sam jeżdżę nie za wiele i nie wiem czy mam inwestować w porządny filmowy aku jak ma mi starczyć na krótko, może lepiej brać aku z niższej półki ? Doradźcie coś, bo mnie czeka wymiana niedługo

siwy05 · 20-10-12, 10:47

Cytat:

Napisał Gtsphinx

Co w takiej sytuacji zrobić jak ktoś tak jeździ ? Sam jeżdżę nie za wiele i nie wiem czy mam inwestować w porządny filmowy aku jak ma mi starczyć na krótko, może lepiej brać aku z niższej półki ? Doradźcie coś, bo mnie czeka wymiana niedługo

Kup prostownik i go raz na jakiś czas użyj...

drake · 20-10-12, 10:55

dokładnie, ja to przerabiam co zimę bo jeżdżę na dystansach 3 kilometrów, jak było mroźno ubiegłego roku to musiałem co około 2-3 tygodnie śmigać z prostownikiem żeby napięcie nie spadało poniżej 12,4 V, ale za to zawsze miałem pewność, że rano wsiądę do auta i odjadę.

Falcon · 20-10-12, 11:07

O akumulatorach dyskutujemy tu:
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=44212

17-10-12, 22:36	#1
kedzior1978 Turysta Grupa: WLKP Zarejestrowany: Oct 2012 Ford Focus II FL HB 5D 1.6 Duratec Ti-VCT 115KM manual 2006 Postów: 3	Zagadka - mrugniecie świateł podczas odpalania Witam. Najbardziej niezawodny samochód na swiecie, zaczyna sprawować niespotykane problemy. Od pewnego czasu (w sumie nie wiem od kiedy bo zawsze odpalałem w dzień) zauważyłem że podczas przekręcania kluczyka w stacyjce chcąc odpalić foczkę następuje mrugniście swiateł chyba mijania. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem ? Z góry dzięki za podpowiedzi rozwiązujące niespotykana zagadkę... Pozdrawiam

Podobne wątki
Temat	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni post / autor
[Ogólne] Focus mk1 1,8 TDCI -Pisk podczas odpalania.	oscinska	Silnik i skrzynia	6	18-12-16 22:54
[C-MAX] Mrugnięcie świateł przy odpalaniu silnika (xenon)	SUCOF33	Elektryka, audio i alarmy	19	11-02-12 21:24
[MK2] Mruganie przedniego światła podczas odpalania	gumis85	Elektryka, audio i alarmy	6	05-02-12 13:30
[MK1] 1.8 TDCI dziwne zachowanie podczas odpalania na ciepłym	szymon70	Silnik i skrzynia	6	25-01-12 16:44
[MK1] migajaca kontrolka świec podczas odpalania TDCi	Damian_8911	Silnik i skrzynia	4	24-01-10 22:28

19-10-12, 21:55	#3
kedzior1978 Turysta Grupa: WLKP Zarejestrowany: Oct 2012 Ford Focus II FL HB 5D 1.6 Duratec Ti-VCT 115KM manual 2006 Postów: 3	dzięki za info, choć jestem troche zdziwiony co mają światła do sygnalizcji i mozliwego końca żywota aku. Nigdy nie miałem problemu z odpaleniem foczki, no cóż, może jezdzę na krótkich dystansach ale żeby już inwestować w nowy aku przed zimą. Jeszcze raz dzięki za odpowiedz Pozdo

20-10-12, 10:55	#8
drake Klepacz Grupa: Śląsk Zarejestrowany: Apr 2010 Skąd: Bielsko-Biała Ford Focus II HB 5D 1.6 Duratec Ti-VCT 115KM manual lipiec 2006 SB Bielsko-Biała Postów: 2 330	dokładnie, ja to przerabiam co zimę bo jeżdżę na dystansach 3 kilometrów, jak było mroźno ubiegłego roku to musiałem co około 2-3 tygodnie śmigać z prostownikiem żeby napięcie nie spadało poniżej 12,4 V, ale za to zawsze miałem pewność, że rano wsiądę do auta i odjadę.