[FFI]Spalanie gazu

[Dimmu]

Napisał bartek1351

druga sprawa to jesli postoje chwile w korku to potem foca jest strasznie mulowata nie chce jechac i to wtedy najczesciej glupieja te wtryski :/ na zimnym jedzie jak zla

Dokladnie to opisalem w poscie wyzej, moje podejrzenie to brak podgrzewania lambdy albo sama sonda, ktos robil testy w hondzie i wyszlo ze sonda bardzo szybko sie studzi. Potem wlasciwa temperature osiaga dopiero po mocnym przegazowaniu.
Moim zdaniem instalka chodzi Ci ok, benzyna o wiele latwiej sie spala i silnik za bogata mieszanke przelknie bez problemu, natomiast gaz bedzie sie mulil. Mozna zrobic proste doswiadczenie. Wypnij lambde i na benzynie nawet tego nie poczujesz. Na gazie natomiast nie da sie jechac.
Nie twierdze ze to na 100% lambda, ale muszisz sobie uswiadomic ze zasilainie benzyna nie jest tak czule na zla mieszanke jak gaz.
Poza tym czas wtrysku gazu jest zalezny od czasy wtrysku benzyny.

[bartek1351]

jesli odepne lambde to na gazie jedzie nadal tak samo jak i z lambda nie ma zadnej roznicy, odepne przeplywomierz tez tak samo jedzie

[Dimmu]

No to nie wiem, moze juz masz skorygowane mapy przez gaziarza pod Swoja awarie, nie beda zgadywal, ale moze to jest wlasnie jakis znak ze nie ma roznicy po wyieciu tych urzadzen.
U mnie jak padla lambda to na gazie do 4500 w ogole nie chcial jechac, potem rakieta. Na beznynie ok. Moze jakis forumowicz ktorego foka chodzi ok zrobil by takie doswiadczenia, moze Misiek

[slider]

U mnie pośrednio jest/był? podobny problem. Ciężko to określić bo nie ma reguły. Zdarza się, że foka na gazie nie ma siły jechać, natomiast na benzynie ok. Byłem u gazownika sprawdził to na kompie i wyszły złe czasy wtrysków. Ustawił jak trzeba przeczyścił też przepływomierz i przez jakiś czas było ok. Po pewnym czasie foka na gazie zaczęła jeździć szarpnięciami jak w kołysce a puszczenie gazu objawiało się praktycznie jakbym lekko trzymał hamulec Po przytrzymaniu foki na 2 biegu do ponad 4 tys obrotów następowało szarpnięcie i potem samochód już zachowywał się normalnie. I jak to rozkminić? Najgorsze jest to, że jak się pojedzie do gazownika żeby sam się przejechał i zobaczył objawy to może się trafić, że foka będzie się zachowywała normalnie...

[bartek1351]

Napisał slider

U mnie pośrednio jest/był? podobny problem. Ciężko to określić bo nie ma reguły. Zdarza się, że foka na gazie nie ma siły jechać, natomiast na benzynie ok. Byłem u gazownika sprawdził to na kompie i wyszły złe czasy wtrysków. Ustawił jak trzeba przeczyścił też przepływomierz i przez jakiś czas było ok. Po pewnym czasie foka na gazie zaczęła jeździć szarpnięciami jak w kołysce a puszczenie gazu objawiało się praktycznie jakbym lekko trzymał hamulec Po przytrzymaniu foki na 2 biegu do ponad 4 tys obrotów następowało szarpnięcie i potem samochód już zachowywał się normalnie. I jak to rozkminić? Najgorsze jest to, że jak się pojedzie do gazownika żeby sam się przejechał i zobaczył objawy to może się trafić, że foka będzie się zachowywała normalnie...

hehe widze kolega tez z radomia wiec moze to ten sam gazownik

[slider]

Ja serwisuje się w Ślepowronie na trasie na Opoczno, ponieważ tam zakładany był gaz i do tej pory nie było problemów bo to nie pierwszy samochód, który tam gazowaliśmy. Ale jak widać nie ma reguły... bo problem raz jest a raz go nie ma. Jutro robię trasę Radom - Łódź wracam w piątek i zobaczymy jak się foka będzie zachowywała bo też już mnie szlak trafia...

[dynia]

Napisał bartek1351

Dlatego kolejnym autek ktore kupie bedzie TDI..... niestety przekonalem sie ze gaz jest dobry tylko do kuchenek Zrazilem sie strasznie do LPG niestety

Ja sie zrazilem do 1.8 Tdci jak naprawa kosztowala 6,5 tys....

[slider]

Hehe i tak jak myślałem foka na trasie Radom-Łódź zachowywała się bez zająknięcia. Zastanawiam się czy wpływ na to mogło mieć to, że wcześniej zrobiłem ok 40 km na benzynie bo gaz się skończył. Może coś się przez to uregulowało... Zobaczymy co będzie się działo podczas powrotu w piątek

Edit:

No niestety, w trakcie powrotu przez miasto z uczelni foka się lekko muliła także zabawy ciąg dalszy...

[bartek1351]

wymian przeplywki pomogla

[slider]

U mnie przepływka była czyszczona i podobno jest sprawna. Zastanawiam się czy może sonda lambda też ma jakiś wpływ na to, ewentualnie ten czujnik VSS, ale takie dziwne podbicie obrotów w sumie tylko raz mi się zdarzyło do ok 4tys. Nie wiem czego się dotknąć, żeby to naprawić.

[MaXyM]

Nie wiem czy to samo... mialem tak jak padala lambda. Zeby bylo smiesznie robiac sonde w ASO kolesie mi odcieli LPG od sondy lambda.
W kazdym razie auto jechalo niby normalnie ale czasem nagle odczuwalem spadek mocy. Co ciekawe moc sie czesto pojawiala po szybkim puszczeniu i kopnieciu gazu, ew przelaczeniu benzyna/gaz podczas jazdy. Najlepiej to bylo czuc przyjezdzie pod gorke. Najpierw nawet na pelnym gazie nie mogl utrzymac 120km/h i zwalnial do 100. Po kopnieciu normalnie wciskal w fotel i przyspieszal.

Po podlaczeniu lambdy i nauczeniu ECU auto jezdzi do dzis bez problemu.