brak ładowania w alternatorze

[kerownik]

dwa tygodnie temu w ASO chcieli mi wymienić na nowy za 2 tys. lub 1,4 tys.lub 0,7 tys kupno regenerowanego ze zdaniem mojego.odstąpiłem i za 200 zł mechanik wymienił płytkę i działało do dzisiaj.
czy warto bawić się w naprawy tego który posiadam czy od razu kupić nowy?

[moon]

IMO: Jedz z reklamacja. Niech sprawdza co tam sie znow stalo. Kaske jeszcze zdazysz wydac...

[kerownik]

O.K.
To stało się po b. ostrym ominięciu dziury na drodze.Najpierw zapaliły mi się wszystkie kontrolki na tablicy i po pewnym czasie zapaliła się lampka ł.alt. .Nie widzę w tym związku ale kojarze fakty.nawet jhadąc wczoraj ok. 6 km nie zapaliła sie tylko na nierówności8 podjazdu do garażu.Pewnie to nic nie znaczy ale głośno myślę

[Prezes]

W alternatorze mogą zepsuć sie dwie rzeczy, albo diody albo regulator napiecia, no oczywiscie łozysko i takie tam. Wiec bez sensu wymieniac cały alternator jak nie ma ładowania. Ja posadziłem trzy regulatory w ciagu roku koszt jednego ok 225zł, przyczyna było brak masy. Główna masa jest pod puszką filtra powietrza po czasie to wszystko sniedzieje i wymaga wyczyszczenia. Wec na poczatek jedź do elektryka z reklamacja i podpowiedz mu to co napisałem, bo mi dopiero wizyta u 4tego "fachoca" pomogła

[kerownik]

Dzięki Bardzo!
Naprawil mi na razie w ramach gwarancji.O masię również czesto myslę bo te wskażniki tablicy czasami wariuja.
Pozdrówka!

[stanmichalec]

Takie skakanie wskaźników jest objawem podniesienia sie napiecia powyżej 16V.Przyczyna leży:wtyk w alternatorze 3pin na ktorym jast napiecie (chyba czerw przewód)podawane z bezpiecznika nr10 w komorze sil,słaby styk na bezp. lub wtyku w alter.powoduje podniesie się napiecia,elektronika odcina układy zabezpieczając się. Nie jest regułą gdy pali się lampka brak ładow.że ładowania niema .sprawdź miernikiem napięcie a napewno będzie dobre.Może to być związane z programem komp.że ona po odpaleniu gasnie a za chwilę sie zapala.Sprawdź tzn ścisnij we wtyku do alter.3pin zaciski,bo polecą żarówki albo coś innego.Ja to samo przerabiałem.Dopiero wnikliwa analiza schematu naprowadziła mnie na trop.
Pozdrawiam

[kerownik]

Dzięki.Jestem zmuszony korzystać z usług specjalistów w tym zakresie ponieważ nie mam warunków i wiedzy w tym temacie.

[paweł rzeszow]

Witam nie chcą zakładać nowego tematu mam pytanko w tym temacie, ktos się orientuje jaki jest koszt wymiany diod w alternatorze? Dla ścislości powiem że padło mi ich 7 Nawiasem mówiąc to nie spodziewałem się że w 3 letnim autku coś takiego może się stać byłem nastawiony na nieco dłuższą bezawaryjną eksploatację.

[Piccolo_Jr]

To niestety muszę kolegę zmartwić - czasy bezawaryjnych samochodów odeszły chyba bezpowrotnie...
Raczej trudno obecnie spotkać samochód w którym w ciągu pierwszych paru lat eksploatacji nic się nie sypnie.

[grzybek]

Napisał Piccolo_Jr

chyba

Warto to podkreślić. Ja przez 5 lat wymieniłem łożysko i 2 zamki w drzwiach

[w@riat]

Napisał paweł rzeszow

że w 3 letnim autku coś takiego może się stać byłem nastawiony na nieco dłuższą bezawaryjną eksploatację.

A ja zawsze myślałem że to trzeba nowy kupic i mieć bezawaryjna jazdę przez 3 lata
No ale widzę, że kolega przesunoł ten okres o kolejne 3 lata )

[paweł rzeszow]

A ja zawsze myślałem że to trzeba nowy kupic i mieć bezawaryjna jazdę przez 3 lata
No ale widzę, że kolega przesunoł ten okres o kolejne 3 lata )[/quote]

Kupiłem nówkę własnie z taką nadzieją że bez awarii bedę jeździł dłuzej niż tylko trzy lata No i w zasadzie to miałem 3 lata spokoju ciekawe co następnego mi się sypnie.
Pozdrawiam

p.s. ponawiam pytanko ktoś zna ceny tych nieszczęsnych diod ew całego mostka? Nie mogę tych cen namierzyć w necie.

[Piccolo_Jr]

Niestety co do niezawodności samochodów muszę Cię zmartwić. Projektuje się je tak żeby właśnie zbyt wytrzymałe nie były. Ma pociągnąć tyle na ile starcza gwarancja i tyle. Chodzi o to żeby napędzić sobie klientów....

[MisiekT]

ja bym powiedzial, ze projektuje sie je zeby byly TANIE, a nie wytrzymale... niestety ale konkurencja jest jaka jest, a koszty marketingu, sieci sprzedazy i wszelkie marze sa naprawde kolosalne...

[Piccolo_Jr]

Tak jak mówisz MisiekT - a że tanie nie może być wytrzymałe....
Inna sprawa jest taka że mimo wszystko koncerny samochodowe starają się żeby eksploatacja samochodu nie była jednak bezawaryjna przez zbyt długi okres czasu bo by spore grono osób nowych aut nie chciało kupować.
Dość znany jest przypadek koncernu mercedes - który to po jakimś czasie od wypuszczenia do produkcji niesamowicie udanego na owe czasy modelu W123 zwanego popularnie "beczką" i będącego też niesamowicie niezawodnym - zaczął notować spadek sprzedaży. Po przeanalizowaniu sytuacji wniosek był powalający - samochód był tak bardzo udany i niezawodny że klienci nie mieli ochoty sie go pozbywać.....
Zresztą do dziś ten model to akurat synonim trwałości.
A historię tą usłyszałem w fabryce VW w Poznaniu od jednego z kierowników działu jakości :P
Tak więc obecnie samochód projektuje się tak że ma wytrzymać okres gwarancji a potem kolejne żywotne podzespoły mają się zużywać żeby albo klient przyszedł po nowy samochód albo przynajmniej po nowe części.

[MaXyM]

Ja sie dopisze...
Padl altek gdy na liczniku auto mialo rowno 50kkm. Pierwszy raz od 15 lat auto mnie "wysadzilo". A wlasciwie nie pozwolilo odjechac.
Kupilem auto, zrobilem 4kkm, ostatnie 700 (Praga -Wawa). w Wawie jeszcze podjezdzalem wieczorekiem do sklepu. Rano... lampki sie zaswiecily ale jakos tak dziwnie szarpnelo wskazowkami. przekrecilem kluczyk - wszystko zgaslo. AKU mial 10V - calkowicie wyrypany.

Dzieki znajomosciom kolegow udalo mi sie zrobic szybko regeneracje calego altka za 490zl. Nowy u Forda kosztuje 570zl, tylko... ze ich nie ma, w calej PL i nawet w calej Europie. Wszyscy czekaja. Jesli tak wszystkim padaja (a gdzies czytalem o padach przy podobnym przebiegu) to nie dziwie sie producent nienadaza.

Dowiedzialem sie ze w moim padla jedna dioda i bylo zwarcie w uzwojeniu - pewnie mialem pecha i sie ustawil altek tak ze wyssal aku przez noc.

Pozdro.

[arti32]

Napisał MaXyM

Ja sie dopisze...
Padl altek gdy na liczniku auto mialo rowno 50kkm. Pierwszy raz od 15 lat auto mnie "wysadzilo". A wlasciwie nie pozwolilo odjechac.
Kupilem auto, zrobilem 4kkm, ostatnie 700 (Praga -Wawa). w Wawie jeszcze podjezdzalem wieczorekiem do sklepu. Rano... lampki sie zaswiecily ale jakos tak dziwnie szarpnelo wskazowkami. przekrecilem kluczyk - wszystko zgaslo. AKU mial 10V - calkowicie wyrypany.

Dzieki znajomosciom kolegow udalo mi sie zrobic szybko regeneracje calego altka za 490zl. Nowy u Forda kosztuje 570zl, tylko... ze ich nie ma, w calej PL i nawet w calej Europie. Wszyscy czekaja. Jesli tak wszystkim padaja (a gdzies czytalem o padach przy podobnym przebiegu) to nie dziwie sie producent nienadaza.

Dowiedzialem sie ze w moim padla jedna dioda i bylo zwarcie w uzwojeniu - pewnie mialem pecha i sie ustawil altek tak ze wyssal aku przez noc.

Pozdro.

Moj altek sie rozleciał ale miał przejechane180k km. Mechank powiedział że od diesla powinien spoko 300K Km wytrzymać.
A traz te nowe co robia to ponoć chińszczyzna i rozpadają się tak że nie ma co regenerować. Lepiej stary regenerować.

Mój jak się rozleciał to nie świecił kontrolki ładowania dopuki napięcie na aku nie spadło poniżej 12,4V. Ale jak zaswiecił kontrolkę to z aku juz małem problem żeby zapalił.
Opisywałem juz to gdzieś na forum.

Ostatnoio zauważyłem wzrost dynamiki auta.
Mam dwa aku stary i nowy. Jeździłem na starym bo tak wyszło że akurat stary był wpodłączony jak mechanik naprawił altka nowy naładowany woziłem tak na wszelki wypadek w bagażniku.
Dwa dni temu wymieniłem akumulator na nowy, i zaobserwowałem wzrost dynamiki auta. Poprostu jak bym odczepił przyczepe i auto dostało kopa.
Woziłem stary aku bo myślałem że jeszcze odpala auto z niego to jest dobry, a tu niespodziewanka.

[patigol]

Pomocy! Kilka dni temu podczas jazdy usłyszałem buczenie dobiegające spod maski podczas pracy silnika. Pojechałem do ASO, po diagnostyce stwierdzili, że alternator padł i jest do wymiany. Nie zgodziłem się na wymianę bo zaśpiewali 1200 zł. Jeśli zostawię stary alternator koszt wyniesie 1000 zł. Na pytanie czy jak zostawię stary alternator do czy zamontują mi nowy gość w ASO stwierdził, że nie ma nowych alternatorów fordowskich tylko wszystkie są regenerowane. Czy tak rzeczywiście jest czy robił mnie w wała? Sprawdziłem w ABC Focus i mają alternator w cenie 570 zł.

Pomóżcie co mam zrobić? Wymieniać cały alternator w ASO? Czy rzeczywiście nie ma fordowskich nowych alternatorów? Bo skoro da się regenerować stare to może i mój w ten sposób można naprawić?

[niko123]

To chyba dobrze że nie ma fordowskich dla FF2 bo te padaja w tym modelu dużo częściej jak te w FFI.



http://forum.focusklubpolska.pl/view...r=asc&start=15

[patigol]

czy ktoś z Was regenerował alternator w FFII? Opłaca się to w ogóle czy raczej kupić od razu nowy?

[arti32]

Napisał patigol

czy ktoś z Was regenerował alternator w FFII? Opłaca się to w ogóle czy raczej kupić od razu nowy?

Koszt regeneracji alternatora do FF1 elementy co najczęsciej się psują to Regulator 170 zł + dwa pierścienie po 15 zł+ łożysko 20 zł + robocizna i tu zależy od naprawiającego + wymontowanie i zamontowanie.
Mi mechanik powiedział że prawie każdy alternator sie da zregenerować. W przypadku starszych lepiej jest regenerować niż kupić nowy chiński zamiennik, bo ten się szybko rozleci.
Najlepiej podzwoń po elektrykach i zapytaj czy ktoś zrobi i jakie koszty.

Jeśli będziesz regenerował kupuj regulator Magnet Marelli, jest trochę droższy pd zamennilka ale najlepszy, ja przez tani zamiennik straciłem tylko pieniądze.