WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Społeczność FKP | Galeria FKP | Kalendarz | Dzisiejsze posty | Szukaj |
Foczka miesiąca |
|
Elektryka, audio i alarmy Wszystko co elektryczne. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
28-05-10, 22:58 | #1 |
Turysta
Zarejestrowany: Nov 2009
Ford Focus C-Max
HB 5D
1.8 TDCi 115 KM manual
1998
Postów: 60
|
ogólnie o oświetleniu
Wymieniłem dziś żarówkę z przodu.
W książce mieli rację - trzeba zacząć od wymontowania reflektora. Na szczęście to tylko jedna śruba. Złącza elektrycznego nie trzeba odpinać (próbowałem, ale mi nie wyszło). Szkoda tylko, że do świateł mijania nie dali tańszych H1 tylko droższe H7, ale nic to, może nie będą się tak często palić. Idźmy dalej. Oświetlenie podłoża, w lusterku. Nie świeci mi od jakiegoś czasu z prawej strony. Spoko, wyciągnę żarówkę i dam nową - no problem! Ale gdzie tam - wg książki należy odchylić lusterko tak, aby widać było bebechy. Odchylam. Lipa jakaś - nic nie widać, żadnego zaczepu dolnej lampki ani nic podobnego. Śrubokrętem jakoś udało mi się wyciągnąć jednak całą lampkę i odłączyć kable. Ale cóż ciekawego - jakieś popękane i poklejone czymś toto jest. Rozebrać nie idzie, coś lata w środku - może żarówka wypadła z mocowań/styków. Ktoś ma wiedzę czy to jest rozbieralne? Czy trzeba całą lampkę kupić (żarówka, klosz, kable) i wymienić? O, mam fotkę. Chodzi mi o tę, która świeci: Dobra, to przechodzimy dalej. Oświetlenie blachy. Są 2 żarówki (prawa i lewa). Prawa jest jakoś tak prawie pod spryskiwaczem tylnej szyby. I to właśnie w niej styki żarówki co zrobiły? Przer-dze-wia-ły. I dlatego nie świeci już. Czy to normalna przypadłość w tych autach? 3 lata i już taki babol. Macie jakiś patent na to? Czy są jakieś uniwersalne mocowania takich żarówek, które można by wykorzystać do naprawy? I jeszcze coś. Jakby ktoś się zastanawiał, czy tylne lampy diodowe podpasują do wersji sprzed liftu to odpowiem, że dziś widziałem takiego cudaka co to z przodu miał lampy sprzed liftu a z tyłu świeciły się poliftingowe diody. |
Kontakt - |