Gwarancja na perforację a rdza i terminy przeglądów

[mbylicki]

Witam,

jestem bliski zakupu Foczki 2000, a właściwie byłem do dzisiejszej wizyty w serwisie na przeglądzie przedsprzedażnym. Kiedy pierwszy raz oglądałem samochód wyszło iż dolne krawędzie drzwi oraz klapy bagażnika (kombi) powoli nadgryza korozja. Ale szczerze mówiąc nie wyglądało to bardzo groźnie, tzn do zrobienia. Niestety panowie mechanicy w serwisie (choć nie wiem dlaczego na przegląd nie dotarł żaden blacharz/lakiernik) stwierdzili, iż drzwi kwalifikują się tylko i wyłącznie do wymiany
Właściciel posiada dokument z pieczętka Forda stwierdzający, iż w 2004 serwis stwierdził rdzę na tych elementach, niestety nie wiedzieć czemu jej nie usunął (choć jest ona na wewnętrznych krawędziach, więc jak najbardziej serwis powienien to usunąć na gwarancji). Niestety również nie pojechał on na przegląd w zeszłym roku, przez co stracił gwarancję na perforację. I tutaj mam do Was 2 pytania:
- czy posiadając taki dokument serwis powinien usunąć korozję, ew. nakazać mi partycypować w kosztach naprawy (w ciągu prawie 2 lat korozja miała prawo się powiększyć)
- czy też (jeśli serwis powie nie) podjechać do lakiernika u którego robiłem kilkakrotnie obecny samochód (więc jest godny polecenia), żeby on stwierdził, czy jednak da się coś z tym zrobić, a jeśli i on powie nie (zakładam, że serwis jak zwykle przesadza) zacząć szukać nowej Foki (choć ta gdyby nie rdza, to niemalże ideał)?

Pozdrawiam

Maciek