[FFII] 1,6 TDCI 90 KM wrażenia po pierwszych 1200 km
No i pierwsze wrażenia z jazd 1,6 TDCI 90 KM - autko bardzo utrafiło w mój gust - nie jest to rakieta - ale po przesiadce z 80 KM Fusiona - wrażenia super - szczególnie wyprzedzanie - czysta przyjemność - no i dla rodziny - idealne - spalanie na razie na 1 baku przejechanym w 80 % po mieście Klima prawie cały czas - 5,8 metodą
dystrybutora dla mnie super. No ale bez przykrych niespodzianek się nie obyło - w poprzednią sobotę - wybierałem sie na wesele - no i pech - autko gaśnie - ledwo dojechałem pod dom ( całe szczęście że nie było daleko). Potem ford pomoc, lawetka - a w niedzielę pojechał do serwisu - okazało się że jakaś kosteczka z zasilania listwy paliwowej niedociśnięta - i se wypadła ( 3 min roboty) - ale co zrobić - całe szczęście że tylko to. Drugi zgrzytek to w czasie jazdy na autostradzie z przyzwoitą prędkością 120 km/h nagle wskaźniki paliwa i temperatury poleciały do pozycji maksymalnych.
Oczywiście - stanąłem odczekałem a zegarki sobie powoli schodziły i po 5 minutach było OK i teraz już bez niespodzianek- miał Ktoś taki przypadek???
__________________
Krzynio
|