1.8 benzyna, odłączenie przepływomierza.
 

Witam, co powinno się dziać z silnikiem po odłączeniu przepływomierza? Silnik powinien zgasnąć?

powinien brzydko szarpac i dlawic sie podczas jazdy

a na postoju będzie pracował bez zmian?

raczej tak

Wiesz to napewno ?
Czy tylko piszesz żeby pisac i tak Ci się wydaje ?

WIEM, na przykladzie swojej foki 2.0, czyli blizniaka, ze na luzie i i minimalnych obrotach nie czuc roznicy - dopiero przy wiekszym depnieciu zaczyna sie dlawic
no chyba ze ktos jest mega wyczulony na roznice w obrotach to moze by cos poczul, ale watpie - mi sie udalo wyjechac spokojnie z podjazdu i dopiero przy ruszaniu dalej zobaczylem ze cos nie halo...

---------- Post dodany o 13:06 ---------- Poprzedni post był z 13:05 ----------

PS. Oskar - albo pisz swoje zdanie/informacje na temat albo nie pisz w ogole

To podnieś maske , odpal samochód i odłącz przepływomierz


a potem pisz głupoty [boshe]

robilem to i bylo jak mowie... chyba ze jest roznica miedzy odpieciem przeplywki podczas pracy, a wypieciem na wylaczonym

Oskar - a Ty jakie masz doswiadczenie z 1.8/2.0, skoro jestes taki pewny swojego?

Wiec tak po odłączeniu przepływomierza na postoju nie zauważyłem różnicy. W trakcie jazdy tylko różnice poczułem przy ostrym dodaniu gazu najpierw szarpnie dopiero auto odchodzi z podłączoną przepływką takiego czegoś nie ma. Po odłączeniu przepływki komputer zarejestrował 2 błędy. P0113 oraz P0102.

Najciekawsze w tym wszystkim jest to że moją foczkę bolały za niskie obroty tzn 690 - 750RPm. Po odłączeniu przepływomierza i ponownym jego podłączeniu oraz po skasowaniu błędów obroty są w granicy 800 - 850RPm.


Kolejne pytanie ile powinna być otwarta przepustnica? U mnie w każdym programie diagnostycznym na rozgrzanym silniku jest 16% - 16,4% czy tak powinno być?

Miały byc posty tylko na temat [rotfl]

A to że nie jeżdze z takim silnnikiem to juz dla Ciebie oznacza że tego nie wiem ???
To ciekawe skąd u Ciebie tak rozległa wiedza w kazdym prawie temacie [zlosnik]

---------- Post dodany o 13:40 ---------- Poprzedni post był z 13:39 ----------

chyba to sie łódka na wodzie :p

masz cos technicznego do powiedzenia? - na razie kolega potwierdzil, wiec albo mamy obaj rownie zepsute foki, albo to Ty bzdury piszesz

Technicznie mam do powiedzenia tyle że jak nie masz pojecia to sie nie odzywaj. Przy odłaczeniu przepływomierza masz wachniecie obrotów bo silnik traci informacje o ilosci powietrza Panie szpeniu i jak tego nie zauważasz to juz nie moja wina.

ciezko zauwazyc jakies "wachniecie" jak odpalasz juz z wypieta... a wypinanie czujnikow na zapalonym to sredni pomysl

a przeczytaj jeszcze raz pierwszy post
"Witam, co powinno się dziać z silnikiem po odłączeniu przepływomierza? Silnik powinien zgasnąć? "

To jest twoim zdaniem zapytanie o odpalanie auta z wypięta wtyczką ??

A co się dzieje jak odpina się w trakcie pracy silnika przepływkę? Ja tak odpiąłem i nic się nie stało.

a widzisz roznice miedzy "dziac" a "stac"? pojedynczego wachniecia mozna nie zauwazyc, a pozniej na luzie silnik pracuje normalnie i o to kolega pytal zgodnie z dalszymi wypowiedziami

nic sie nie dzieje to nie prom kosmiczny spokojnie , Misiek jak zwykle sieje niepokój [zlosnik]

---------- Post dodany o 14:09 ---------- Poprzedni post był z 14:09 ----------

tak , tak [zaklopotanie]

IMO nic, ale Oskar ma teorie ze cos powinnismy zauwazyc...

Napisał K@mix http://www.focusklubpolska.pl/Style/...s/viewpost.gif
A co się dzieje jak odpina się w trakcie pracy silnika przepływkę? Ja tak odpiąłem i nic się nie stało.


[rotfl]

Misiek obudź sie
to Ty napisałes
"a wypinanie czujnikow na zapalonym to sredni pomysl"

[rotfl] takze nie odwracaj teraz kota ogonem [los]

sredni, bo jak nie musisz to zadnej elektryki nie powinno sie wypinac podczas pracy - nie tylko takiej z promu kosmicznego [chytry]
druga sprawa to proste BHP, bo najdebilniejsze rzeczy moga sie zdarzyc, od oparzenia sie o dekiel zaczynajac - to nie 1.6

[rotfl] [rotfl]

ja pasuję bo widzę ostro idziesz

Witam,
to tak dla odmiany, sprawdziłem z ciekawości:

U mnie silnik momentalnie gaśnie po odpięciu przepływomierza podczas pracy. Tak jakby go po prostu zgasić z kluczyka. Zerowy odczyt z czujnika MAF, teoretycznie powinien wywierać na sterownik benzynowy czas wtrysku 0, w końcu mieszanka musi być stechiometryczna, a są trzy główne czujniki na podstawie których ECU dobiera czas, kąt itd. - MAF MAP i Lambda. U mnie akurat zgasnął, a jak u innych - nie wiem.

No w moim 1,6 skakały obroty . W 2,0 jak Zbychu odłaczłą też
a Miskowi sie nic nie dzieje [los]



P.S. mam nadzieje że przestrzegałeś przepisów BHP [rotfl]

w moim nic się nie działo po odłączeniu czyli coś mam uszkodzone?

sprawdź odczyty prosto i szybko przez scantool 1.13 OBD 2

Krótko .... po odłączeniu przepływki komp wchodzi w tryb awaryjny; jest oczywiście możliwa jazda, trochę może poszarpać zwłaszcza przy gwałtownym dodawaniu gazu, ale zapewne odczuwalny efekt to zaje$#@7ste zużycie paliwa ok. 15 litrów Pb na 100km :(

Niestety skutki poznałem z własnego doświadczenia gdy po wymianie filtra powietrza nie podpiołem przepływomierza :(

Odkopuje swój temat ale komuś może się przydać to info. Na początku po odpięciu przepławki nic się większego nie działo, dało się autem jechać na jałowym pracował niemal tak samo jak z podpiętą przepływką ale teraz wyczyściłem zawór odpowietrzania skrzyni korbowej oraz wstawiłem sprężynkę w miejscu zgięcia wężyka aby się nie mógł ścisnąć od podciśnienia i teraz po odłączeniu przepływki silnik zaczyna szarpać i gasnąć na wolnych obrotach. Więc jak komuś się nic nie dzieje po odłączeniu przepływomierza to może mieć coś nie tak właśnie z odpowietrznikiem skrzyni korbowej. Przed czyszczeniem tego wężyka walczyłem z za niskimi wolnymi obrotami rzędu 680 - 700RPM teraz obroty mam wyższe ale delikatnie pływają tak że widać to na wskazówce obrotomierza.

1. Mam zamiar jeszcze raz wyczyścić krokowy - na forum wyczytałem że wymiana wielu użytkownikom 1.8 nie zmieniła nic w kulturze pracy silnika dlatego wstrzymuje się z wymianą.

2. Spróbuję się jeszcze raz dobrać i zmodyfikować wężyk odpowietrzania skrzyni korbowej oraz dokładnie zajrzeć do tego zaworu odpowietrzania.

Hmm, ja też chciałem właśnie przeczyścić ten zawór. Masz może jakie zdjęcia poglądowe jak to zrobiłeś i gdzie dałeś sprężynkę?

Mam to w tej chwili rozebrane więc mogę zrobić zdjęcia. Właśnie wyjąłem zawór od odpowietrzania skrzyni korbowej i zabieram się za jego wyczyszczenie.

A nie mówiłem ???
To wszczechwiedzący Misio sie spierał .

oooo
to kliknij kilka fotek :)

Jak już to wszechwiedzący.

A wracając do tematu. To teraz przy hamowaniu (sprzęgło + hamulec) jak samochód zwolni do prędkości poniżej 20km/h to rosną obroty do około 2000RPm. Obroty potrafią się ustabilizować chwilami i trzyma równo ale ogólnie to pływają między 800 - 900.

to już sprawa krokowca ;)

O to zdjęcie wężyka. W miejscu zaznaczonym wstawiłem cienką sprężynkę aby wężyk nie mógł się zagnieść od podciśnienia.
http://img692.imageshack.us/img692/3...1008yuy.th.jpg


Tak wygląda zawór odpowietrzania skrzyni korbowej:

http://img696.imageshack.us/img696/8963/img1007n.th.jpg

A znajduje się on tutaj:
http://img521.imageshack.us/img521/1...g1011pc.th.jpg
Na czerwono zaznaczyłem miejsce gdzie znajduje się zawór a na niebiesko wężyk(kolanko) które nachodzi na zawór i prowadzi dalej do kolektora ssącego.

---------- Post dodany o 16:08 ---------- Poprzedni post był z 16:00 ----------

Nie jestem pewny czy to krokowiec czy też nie. Przeczytałem sporo tematów na forum z obrotami w 1.8 i wielu wymieniało krokowca a obroty jak im falowały tak falują. Nie mam nikogo znajomego w okolicy z benzynowym focusem żeby pożyczyć silniczek krokowy i sprawdzić czy to na pewno on, dlatego nie wymieniam go narazie.

[up]

Ja miałem też wahania obrotów, ale przeczyściłem przepływomierz oraz przepustnice i miałem wymieniany czujnik położenia przepustnicy w raz z krokowcem, dalej odczuwałem lekkie szarpanie i nie równą pracę, więc wymieniłem cewkę i przewody, jak ręką odjął [bigok] foka nie gaśnie, i równo pracuje :)

---------- Post dodany o 18:47 ---------- Poprzedni post był z 18:45 ----------

bym zapomniał, dzięki za fotki i opis :)

Wymieniałem już świece i przewody. Cewki nie ruszałem bo mój pracuje nierówno tylko na wolnych obrotach. I teraz już nawet obroty nie pływają tyle tylko że znowu są zbyt niskie. Żebym miał tak od kogo cewkę pożyczyć to by było po sprawie a tak to szukanie wiatru w polu.

Mamy ten sam silnik. Mam to samo po odłączeniu przepływomierza nic się nie dzieje - nie ma różnicy w pracy silnika. Robiłem test emisji spalin i wychodzi na to że na biegu jałowym mam za duże spalanie.

Co się dzieje jeśli przepływomierz nie działa? Ogólnie foczka nie ma mocy - z tym ubolewam się od początku. Wymieniłem:
- filtry
- rozrząd + zestaw PK

Spalanie mam w granicy 12-14l/100km, brak mocy - czy to może być wina nie działającego przepływomierza? Jak go sprawdzić?

Wydaje mi się, ale nie jestem pewien na 102%, że awaria lub odpięty przepływomierz będzie objawiał się brakiem mocy w dużym zakresie obrotów, a w jakiś wąskich obrotach silnik powinien ciągnąć dość żwawo. Dokładnie tak miałem w mondeo bo odpięciu przepływki (z przepływką auto w ogóle nie jechało). Silnik ustawia wtedy wartość stałą dla tego czujnika (ma jeszcze MAP) i umnie np. w zakresie 3200-3800 rpm w mondeo silnik ładnie ciągnął bez przepływki - reszta padaka. Nie wiem dokładnie jak jest w fokach.
ELM prawde Ci powie (MAF SENSOR)

A wie ktos jakie powinny byc ksiazkowe wskazania MAF? To by ulatwilo diagnoze.
Gdzies wyczytalem, ze na wolnych obrotach, to w przyblizeniu jest wielkosc tego rzedu co pojemnosc silnika: np w 2.0l = 2g/sec; 3.0l=3g/sec.
Ma ktos takowe wartosci? Lub/i innych czujnikow?