boczki drzwi FFII
 

Kilka słów wyjaśnienia . W FFII boczki na drzwiach trzymają sie na spinkach a nie tak jak FFI na wkrętach. To straszna porażka bo nie wem jak się do tego odnieść.
Zamontowałem już oczywiście JBLe i z nowym radiem dają duzo głośniej jak w poprzednim aucie..
Jak podgłośniłem w Znacznym stopniu , znacznym przez duże "Z" , nie jest to normalna głośność słuchania , nawet jak na mnie, ale zawsze.
Zauważyłem , że prawy boczek troszkę gra. Ach te plastiki.

Co radzicie zrobić. Foka na gwarancjii., ale głośniki sam wsadzałem . Pchać tam coś? Przybijać gwoździami? Czy odstawić do serwisu?

ja bym zapodal tam jakies srubeczki, tylko nie wiem co mowi w tej kwestii gwaracja i ASo :/

Właśnie też mam taki sam problem.Chce wymienić głośniczki i wygłuszyć matami i się zastanawiam jak zareaguje Aso bo mam gwarancje Foczki jeszcze 15 miechów i różnie mogą patrzeć na to.
NAjlepiej doradź się w Aso chodź sądzę,że powiedzą tylko zabiegi w Aso a co za tym idzie będą zdzierać banderolę.

wg mnie nie zauważą... ale musisz liczyć się też z tym, że jak coś ci się zrypie w tych boczkach, to już raczej nie będziesz mógł tego w ASO na gwarancji oddać, bo z bliska zauważą... ale tak normalnie nie powinni zauważyć...

Hmmm chyba zacznę od ASO, pojade , przedstawię problem i zobaczymy co powiedzą.
Foka na gwarancji , a że mam wbite w książkę gwarancyjna montaż audio [chytry] przez ASO
:) to nie będą mieli wyjścia. Boczki drżą i już [hehe] . No zobaczymy może się uda.