Drgania powyżej 120
 

Witam! Mam nadzieję, że tak odrazu mnie nie okrzyczycie że to już było, ale to może ja taki durnowaty i nie umiem znaleźć. Po wymianie zimówek na nowe letnie opony, pojawiły się drgania na kierownicy i ściągało trochę w prawo. Po odlędzinach prawego przodu okazało się że felga jest odkształcona. Wymieniłem felgę na nową, wyważyłem koło, ustawiłem zbieżność i niestety na autostradzie Wrocław-Katowice powyżej 120 km/h pojawiają się drgania jakbym wjechał na starą dobrą poniemiecką kostkę. Co to może być? Pozdrawiam

u mnie miałem takie drgania od łożyska na przedzie :)

Jak mi przy zmianie zamienili komlet tył na przód no a te z tyłu okazały sie troche przyząbkowane. Jak sie kręciły na [ass] to jakoś nawet nie zauważyłem ale z przodu [boshe] nie dało sie jeżdzić, szumi skacze i telepie :P

Mialem podobny problem z felgami na zime, po wimianie kolo 120/h telepalo jak drezyna po zardzewialych szynach. Podjechalem do zakladu gdzie zmieniali mi felgi i wywazali. Pytam sie co to moze byc, a oni ze pewnie nie wywazyli, no to mowie zeby to zrobili. Po 2 wywazeniu znowu ta sama historia - przesie. Podjechalem do innego zakladu i poprosilem o sprawdzenie i wywazenie. A oni po sprawdzeniu i wywazeniu, powiedzieli ze w poprzednim warsztacie to "sobie chyba na h.....ju wywazali" - cytat :) Wiec ja proponuje sprawdzic kolka w innym miejscu. Pozdrawiam,

Niestety , ale obstawiam na kiepskie opony
Jakie masz?

Kiedyś nieco dowiadywałem się, bo miałem takie rzeczy w drugim samochodzie (i w sumie dalej są - ale nieco mniejsze). Mówili, ze to opony (miały kilka tysięcy km, niemożliwe, bo było tak od początku), przekładnia, kolumna, jakieś łożyska. Wymieniliśmy felgi - poprawiło się. Niestety, dalej drga, trzesie, nie jest to bardzo odczuwalne po jakimś czasie - ja się przyzwyczaiłem.

Mialem podobny objaw, wpadlem w poslizg, taki delikatny i przyladowalem przednim prawym kolem w kraweznik [banghead] odrazu zauwazylem roznice, bo mnie sciagalo i przy ok. 50km/h wibracja na kierownicy sie pojawila. Wymienilem felge na nowa, ustawilem zbierznosc (nie bylo potrzeby jak sie okazalo, ale dmuchalem na zimne) i co? - sciaga jak cholera. Cudowalem, kombinowalem az w koncu zamienilem kola miejscami, niby proste ale nie wpadlem na to od poczatku [screwy] okazalo sie ze uszkodzeniu ulegla osnowa opony, calkowicie niewidoczna przyczyna i po wymianie opon wszystko ok :D

Sprawdzilbym na Twoim miejscu oponki, bardzo wiele zalezy od ich stanu a czesto o tym zapominamy...