[FFI] Niegasnące swiatło w podsufitce
Witam wszystkich.
Wczoraj w mojej Foczce pojawił się mały, aczkolwiek denerwujący problem. Mianowicie po zamknięciu drzwi/odpaleniu silnika oświetlenie kabiny płynnie gaśnie ale nie wyłącza się całkowicie. Natężenie światła które pozostaje nie jest jednakowe za każdym razem. Po przełączeniu lampki na "wyłącz" natężenie jeszcze maleje ale znów nie gaśnie całkowicie. Trzeba więc jechać z małym, denerwującym światełkiem całkiem niedaleko oczu ;( Dodam jeszcze (może ma to znaczenie) że jakiś miesiąc temu zmieniłem zwykłą żarówkę z podsufitki na odpowiednik LEDowy, z tym że na żarówce zwykłej i przez miesiąc używania LEDów problem nie występował. Z góry dziękuję za zainteresowanie, odpowiedzi i podpowiedzi. ...a przy okazji Wesołych Świąt wszystkim klubowiczom! |
Re: Niegasnące swiatło w podsufitce
Cytat:
|
No i jak tylko pojawiłem się w aucie ze zwykłą żarówką, okazało się że problem sam rozwiązał się podczas mojej nieobecności... Zostawię więc LEDy i poobserwuję co się będzie działo.
|
Przy ściemniaczach nie wolno stosować LED ,a w domu np.energooszczędnych żarówek -bo w tedy robią się szopki....
|
Cytat:
|
RuTo2 - energooszczędnych nie ściemnisz bo to są swietlówki w kompaktowej wersji. Tyle że zamiast dławika i startera masz w podstawie żarówki całkiem pokaźny układ elektroniczny (chyba przetwornica). A LEDom ściemnianie nic nie szkodzi - mniejsze napięcie=mniej światła i tyle. Problem leży (a w zasadzie póki co leżał) gdzieś indziej...
|
witam panowie!
mam podobny problem, wymieniłem standardowe żarówki podświetlania wnętrza auta na Rurkowe LEDy i gdy są w trybie ściemniania nie gasną całkowicie, ale kij z tym, wyłączam je i jest git, większy problem mam z rurkowymi ledami które podświetlają mi tablice rejestracyjną, bo mrugają albo wogóle nie święcą, czasem mruga jedna czasem dwie, czy to wina wilgoci i temperatury? Jak jest przyczyna? [notworthy] - gdy zmieniam na zwykłe żarówki, wszystko świeci normalnie [banghead] |
Moja podsufitka wróciła do normy. Natomiast tablicę rejestracyjną również podświetlam rurkowymi ledami i wszystko jest ok. Z tym że ja te światła robiłem od podstaw (ktoś bezczelnie poczęstował się moimi oprawami). Frezowane plexi, na to ledy z dolutowanymi przewodami, na końcu zaciski łączące. Sprawdź na początek styk między przewodami a oprawą, czy przewody wchodzą dość ciasno. Nie zaszkodzi przetrzeć styków drobnym papierem ściernym.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:04. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.