[FFI] Alarm cobry wariuje
 

Postanowiłem napisać tego posta z prośbą o pomoc bo ma luba foca zaczyna strzelać fochy [foch] [plask]
Fabryczny alarm cobry od mniej więcej pół roku czasem odmawia posłuszeństwa tzn syrena aktywuje się różnych porach dnia i nocy. Nie ma reguły ile razy zawyje, czasem raz, czasem nawet dłuższa seria. Auto na razie jeszcze musi stać pod gołym niebem (garaż w przygotowaniu). Wykluczyłem wszystkie insekty zajmujące przestrzeń powietrzną wewnątrz z uwagi na zainstalowane sensory ruchu. Przynajmniej o tej porze roku już ich zwyczajniej nie uświadczam. Foka ładnie się uzbraja i rozbraja z pilota wyziewając prawidłowe sygnały świetlno-dźwiękowe. Raz mi się odpłaciła po wieczornym myciu. Następnego dnia z rana otwieram, a tu za chwilkę alarm wyje i odcina immobiliser.. Dopiero po kilku słonecznych godzinach zmiękła. Ja tylko mogę podejrzewać wilgoć/zwarcia w instalacji przy zamkach (najprawdopodobniej maska albo tylna klapa). Nie wiem jak się mógłbym do tego zabrać i co ewentualnie prewencyjnie poczynić.
Może ktoś z Was forumowiczów zetknął się z takim oto problemem.

thermalfake, jak tam lampka przy otwarciu drzwi :?:
System oparty jest na orginalnych czujnikach drzwiowych,
wyjatek klapa silnika.
Po otwarciu kazdych z drzwi/pokryw powinna zapalać się lampka,
zacznij od sprawdzenia tego.

Pzdr.

chodzi Ci o tą lampkę oświetleniową nad deską, jeśli tak to ona nie działa [panna] tzn w pozycji 1-2-3 czyli w drugiej ze wskazaniem na drzwi przy otwarciu nie zapala się (ćwiczone na drzwiach kierowcy, na innych nie wiem jeszcze) a jeśli jest na 3 pozycji czyli non-stop oświetlenie to jest oki

Jak sie nie zapala przy otwarciu drzwi to masz przyczyne,
alarm po wyłączeniu pilotem deaktywowany jest wejściem do auta.
Jeżeli lampka się nie zapala nie działa czujnik otwarcia drzwi,
jeżeli tak sie dzieje alarm odbiera to jako przypadkowe wyłączenie
i oczywiście wraca do stanu działania.
Zacznj od wyłaącznika w drzwiach kierowcy bo to on idzie na pierwszy ogień,
jak coś to wal na priv bo nie o wszystkim bede tu pisał.

Pzdr.

dzięki Greg [notworthy]
początkiem przyszłego tygodnia podejmę temat co i jak bo mam coraz mniej czasu na grzebanie przy foce a jeszcze na wymianę opon, oleju i filtrów czas muszę znaleźć

Jak cos to sie odzywaj

pzdr.

[ Dodano: Nie 26 Paź, 2008 22:43 ]
jeszcze jedno , po wyłączeniu alarmu odpal foke w mniej niz 30sek.
Powinno być oki .

Re: Alarm cobry wariuje
 

Cabra ma pamięć alarmów. Jeżeli włączył Ci się bez przyczyny alarm to po rozbrojeniu go zerknij ile razy mignie Ci dioda LED od alarmu ( do czasu przekręcenia kluczyka miga takimi seriami). Po ilości mignięć zdiagnozujesz który czujnik wywołał alarm. U mnie tez czasami włącza się alarm i jest to spowodowane od czujników ruchu ( 2 mignięcia LED)

sprawdziłem czujniki i nie działa wyłącznie od strony kierowcy
to co mnie jeszcze zaskoczyło to po sprawdzeniu od strony pasażera, tylnych drzwi i ponownie kierowcy lampka w pozycji 2 czyli drzwi włączyła się na stałe zonk

dziś po pracy rozbrajam alarm - 3 dźwięki i już wiedziałem, że wcześniej wył, instrukcja jest to sprawdzę co siedziało w pamięci

I właśnie dlatego alarm się uaktywniał ponownie,
zaczyna się wilgoć i stawiam na wyłączniki.

Jak tam z aku u ciebie :?:
bo alarm może również reagować na spadki napięcia.

Pzdr.

akumulator boscha zmieniany niemal 2 lata temu
a czy jakieś zabrudzenie też może wpłynąć na niesprawność czujnika
czyli pozostaje demontaż zamka w drzwiach i konkretne oględziny

thermalfake, tak jak pisałem .
Ważne by krańcówki w drzwiach działały ,
szybciej sprawdza sie je na zapalonym silniku
bo nie ma czasówki wtedy.
Odepnij krańcówke pod maską na czas sprawdzania,
w większości przypadków tam jest problem bo to dokładany
czujnik.
Odnośnie czujników wnetrza ( ultradzwięków ) to sposób na sprawdzenie
czy nie są za czułe jest prosty.
Włączasz alarm , odczekujesz siakieś 30 sek i trzaskasz ręką po szybach.
Jeżeli sie wzbudzą to są za czułe, to samo mogą zrobic gdy przejedzie ciężarówka bądz tuningowana fura z głośnym wydechem.

Pzdr.