1.6 16V - Szarpanie na wolnych obrotach
Witam serdecznie
Mam problem od 3 miesięcy z moją foczką FL 2008 1.6 16v dura-tec + LPG Rok temu miałem wystrzał paska rozrządu i auto pojechało do mechanika. Wymienione zostało -tłok nr. 3 (dziura na wylot) -9 zaworów (8 wydechowych 1 wdechowy) -nowy rozrząd -nowe świece -nowa pompa wody -nowe przewody -olej uszczelki itd. po złożeniu auto jeździło bez zarzutu, czasami tylko były odczuwalne minimalne drgania silnika. Ostatnio silnik dostaje pojedyncze szarpnięcie na wolnych obrotach, zarzuca go raz na miej-więcej 2 min , jakby chciał przygasnąć. W kabinie jest to najbardziej odczuwalne. Foka ma przyśpieszenie moc itd,problem sie zaczyna jak stanę na światłach i auto wejdzie na wolne obroty. komputer nie zgłasza żadnych błędów , czasami tylko katalizator próg wydajności ale podejrzewam że to od LPG. Mechanicy generalnie olewają mnie bo nie mają czasu siedzieć i szukać przyczyny, a z mechanikiem który składał mi samochód po awarii pożegnałem sie w dość nerwowej atmosferze :smt029 Sprawdzałem czujniki,czyściłem przepustnice robiłem adaptację i nic nie dało jakieś znaczącej różnicy Szukam przyczyny bo mi się już pomysły kończą. |
zerknij może na stan świece+cewka+kable wn
|
Przewody wymieniałem niedawno tzn. 13 tyś temu wydają sie ok, dziś sprawdziłem świece wyglądają jak nowe. Cewkę podmieniałem od kolegi i zero róźnicy. Jeden mechanik określił problem jako problem z elektroniką niż z mechanicznym elementem. Sam nie wiem już jestem głupi [niewiem]
|
Dzisiaj dla próby odłączyłem 2 sondy lambda i zauważyłem że szarpnięcia są jakby słabsze i rzadsze. Przypominam że na podłączonych lambdach zero błędów, tylko zgłasza katalizator.
|
Podpinam się, bo mam podobnie po wymianie rozrządu, ale rozrząd był poprawiany 2 razy i nie mechanik twierdzi, że nie ma możliwości by był źle ustawiony a silnik gaśnie po dojechaniu do krzyżówki, na wolnych obrotach faluje, po przygazowaniu obroty lecą do 550-600 po czym wracają do 750. W rozrządzie nie mam blokad, bo jak była pierwsza wymiana rozrządu to mechanicy zerwali ją na wałku i na wale.
Świece, kable, cewka - wszystko nowe i dobrze pospinane. Przepustnica czyszczona. Komputer raz wykazał błąd p0131-A2 - no i rzeczywiście sonda po minucie od uruchomienia silnika przestaje pracować - napięcie 0v Druga sonda za katalizatorem pracuje, ale niewyraźnie - 0,1-0,3v. Nie wiem sam co mam począć. EDIT. Problemem był ciut przestawiony rozrząd. |
mam podobnie, tez kazdy rozkłada ręce no i oczywiscie zero błedów:lol:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.