Bardzo dziwne zachowanie 1,8 TDCI
 

Witam,
bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem co mam robić.
Fokusik bardzo dziwnie zaczął się zachowywać.
Opisana sytuacja miała 2x miejsce na długiej - około 750 km praktycznie ciągłej jeździe. Jazda z prędkością około 120 km/h /box + 2 rowery + pełen bagażnik + 2 osoby z tyłu - wakacje ;-) / Problem pojawił się gdy zatrzymałem się przy jednej z bramek, przy próbie ruszenia zaczęło szarpać i auto nie chciało się zebrać. Trzeba było jechać na pół sprzęgle i wyższym niż logika podpowiada biegu. Zatrzymałem się za bramkami wyłączyłem silnik i po ponownym uruchomieniu problem znikną. Na stacji benzynowej zobaczyłem, że prawe przednie nadkole od środka obrzygane jest trochę olejem - pod maską sucho, żadnych wycieków nie znalazłem. Problem pojawił się jeszcze raz, ale już bez wycieku i tak samo jak wcześniej po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu znikną.
Żadne kontrolki informujące o ewentualnej awarii nie zaświeciły się i nie świeca się i teraz, żadne błędy nie pojawiły się.

!!! POMOCY !!!

muszę jeszcze jakoś wrócić ;-)

To prawe nadkole sugeruje TTTM, czyli dziurawy wąż przed EGRem (zwykle ostatnie kolanko). A szarpanie kolejny TTTM, czyli wtryskiwacz(e).

PS "Znikną" znaczy, że coś dopiero się stanie (czas przyszły).

wąż sobie sprawdzę i jak okaże się, że jest pęknięty to najpierw go skleję, a później wymienię to już będzie 2 z 4 elementów ;-)

a co do drugiego tematu to jestem zielony, co robić, co sprawdzić po powrocie

Najłatwiej to forscanem "cylinder balance" na luzie. Zobaczysz który ma największe odchylenie od 1.0. Bo z próbą przelewową już więcej "północy".

Jeden temat potwierdzony poszła dolna prawa rura ta podkręcania ;-)

o drugim aż strach myśleć;-(
Na jaki wydatek muszę się ewentualnie przygotować

Rury to tanio (tej metalowej nie warto kupować, jeno sam gumowy zamiennik).

A wtryskiwacze to drogo, a nowe to ultradrogo. Swojego sprzedałem z jednym kończącym się (opuściłem 500 z tego tytułu)

Z wtryskami to próba przelewowa, czyszczenie układu i jeszcze pojeździ, zrobiłem to u siebie i zamiast 5500 na pompę i wtryski jak sugerował każdy "mechanik" dałem chyba 100 za specyfik plus koło 300 za jeden zaworek zwrotny wtryskiwacza - w sumie koło 400zł i dniówka roboty razem z weryfikacją itp.