Spalanie 1,6 TDCI 109KM
 

Witam,
Kupiłem swoją Fokę 2 miesiące temu. Chciałbym Was podpytać o średnie spalanie w Foce w dużym mieście ( u mnie Poznań). Przy jeździe do pracy (14 km od domu- przez całe miasto) pali mi ogromnie dużo, jakieś 10,5-11 litrów. Niestety nie mam komputera więc dokupiłem ELMa pod OBDII + Torque. Spalanie średnie pokazuje ponad 10l/100. Odczytałem błędy i ciągle pokazuje mi P138B - poczytałem w internecie i na 99% związane jest to ze świecami żarowymi. Czy może to powodować zwiększone spalanie ? Wiem jaką one pełnią funkcję w Foczce ale może związane jest to z czujnikiem świec żarowych którego złe działanie może (? -różnie piszą) powodować większe spalanie.
Dzisiaj po podłączeniu elma do obd2 pokazało mi juz 9 błędów (!).
- P138B
-U0073
- U0416
-P1936
-P1935
-P1934
-P0500
-U2023
-P2405

Trochę się tym przeraziłem. Nie wiem czy może to kwestia samego ELMA ? Na chwilę obecną skasowałem błędy, zrobiłem ponowny skan i już żadne błędy się nie pojawiły (pojeżdżę i zobaczę jak będzie w niedalekiej przyszłości).
Powracając do spalania, Koleżanka z pracy ma takie same auto. Hatchbacka 5d,109 km, 2005 rocznik, 7 km do pracy, a średnie spalanie na kompie wynosi 5,1 l/100 w mieście (też Poznań). Na baku robi prawie 900 km po mieście..
Coś ewidentnie jest nie tak, pojechałem do mechanika. Stwierdził ze silnik nie zdąży się rozgrzać i może spokojnie palić te 10-11 l/100 w mieście.
Czy macie jakąś radę?

cześć, ja po mieście mam spalanie około 7 l/100. Obecnie przy tych temperaturach wskazówka od temperatury nawet nie drgnie bo do pracy mam 5 km. Jeżdżę na włączonej klimie żeby nie parowały szyby. Jak jadę autem w trasę i włączę tempomat na 140 na autostradzie to mam średnie spalanie na poziomie 5,2 - 5,5 litra / 100km. Moja foka to 1.6 tdci 109 km.

ja po miescie (bez korków), 13km do pracy, mam spalanie od 5,8l (lato) do 6,3l zima.
Przy 140 km/h na autostradzie na tempomacie 6,8l - nie wiem jak kolega ma 5,5l...

Na tempomacie, nie znaczy że mniej spali...

8 l/100
 

Dzisiaj w trasie 150km , średnie spalanie wyniosło 8 l/100 , żal. Jutro jade do mechanika, mam nadzieję ze coś powie więcej...

chyba z gorki, albo na kolach dojazdowych-o malej srednicy.

duzo osob z 1,6 tdci zali sie na duze spalanie- u wielu osob spalanie to jest wieksze jak w wiekszych silnikach o wiekszych mocach.
mysle ze odpowiedz kolegi kurasa-jest najbardziej wiarygodna-choc to i tak nie mało.

ale dla tych u ktorych samochody palą duzo a co robią bardzo krotkie dystanse-radze odłączyc dodatkowe ogrzewanie-jesli macie-moze dosc znacznie pomoc...
a inna sprawa to jazda na niskich obrotach-ale tak aby nie bylo drgan odczuwalnych-bo zazwyczaj ludzie jezdza na zbyt wysokich-i z tad wasze duze spalanie.

cepa16-egr zaslep- i sprawdz katalizator.
ps a ja w trasie zawsze mam wieksze spalanie-choc aby miec 8L/100km to potrzeba zapierd...jak wariat-albo jazda po autostradzie tylko i ponad 150km/h non stop.

Takie jest realne spalanie sprawnego 1.6TDCI/HDI 109. Przy 140 jak jest droga prosta i nie ma tirów 5.5 . Przy 160 pali 6 - 6.5 sprawdzane empirycznie. Miasto Kraków czyli jeden wielki korek, silinik niedogrzany, ciągle pracująca grzałka PTC spalanie 6.9 - 7.2, bez grzałki wyraźnie mniej koło 6.4 - 6.8

Pomijam kwestie jak ktoś robi 1000km trasy, przy prędkości 90-100km/h, pojeździ chwile w warunkach miejskich, nie kasując spalania średniego i nagle w mieście pali mu 5l i na każdym forum robi kwas, bo połowie ludzi, którym pali tyle ile powinno wyjade się nagle, że coś jest nie teges.

... i dlatego nie komentowałem wypowiedzi kolegi mjprzem - sympatyka jazdy z górki i kół o małych średnicach :-) - jeżdżę po trasach i patrzę na kompa czasami i taki mi wyszło...

Sokół a czytałes to?
powiem ci ze ja swoim 1,8 tddi ma srednie jak sie postaram -jazda miasto bez korków-do 90km/h okolo 4,7L -moge mniej moge wiecej-wszystko zalezy od stylu jazdy.

ale niema fizycznie mozliwosci jesli ci samochod spali przy 100km/h -5L/100km to aby spalił 5,5L przy 140km/h.

dlatego:
albo masz małe zuzyte opony-ktore maja mniejszy opor toczenia i zawyzają predkosc albo jechałez z dobrym wiatrem z górki.

zauwaz ze inny kolega w twoim silniku przy 140km/h ma dobrze powyzej 6L/100km.
zreszta i ja tak bede mial gdzies podobnie a komputerek mam dobrze skalibrowany.
zresztą niewazne jaki masz samochod i silnik-przy 140km/h liczą sie opory jazdy i to one powoduja spalanie. mozesz miec 6 biegowa skrzynie biegow i nadbiegi ale przy 140km te nadbiegi malo co zmniejsza spalanie.

owszem nadbiegi pomoagaja ale przy niskich predkosciach jazdy gdzie silnik moze spokojnie pracowac na niskich obrotach, ale u ciebie to napewno nie bylo 140km/h na rownej drodze jesli miales 5,5L spalanie.

kolega minął się z powołaniem, powinien scenariusz do moda na sukces pisać, te 3588 postów to właśnie takie teoretyzowanie, czytam twoje wypowiedzi na FCP i FKP.

Od 150 tys km użytkuje 1.6tdci i znam ten samochód jak i silnik na wylot, wiem ile pali w jakich warunkach. Komputer bardzo dobrze pokazuje spalanie, pokrywa się to również z rzeczywistym tankowaniem, ale jak ktoś nie umie z tego korzystać to komputer mu nigdy prawdy nie pokaże. Nie odbijaj piłeczki bo to nie ma sensu, użytkujesz 1.6 tdci ? jeżeli nie to dyskusja jest jałowa.

jeszcze nigdy na mieście nie zjechałem poniżęj 6,5 - 7 litrów ,a nie jestem piratem drogowym

moje miasto to taka miescina gdzie praktycznie jak sie uda to sie nie zatrzymuje -a tym bardziej ze ja zawsze jezdze w ina strone jak wiekszosc i w moim kierunku niema ruchu bo ruch zazwyczaj jest z drugiej strony....a do pracy 25-km i jazda do70km bo miasto non stop.
aby miec spalanie ponizej 5L to praktycznie prawie nie uzywam hamulca i hamuje silnikiem-a predkosci maks 80-90km.
pozatym ja niemem kola 2masowego- i moge jechac 70km/5 biegu przy rpm 1200-1300 i silinik mi rowno pracuje
za to jak jade w trase ...a nie lubie sie wlec i jezdzic za kims ...to ciezko mi miec ponizej 5,5L
no chyba ze jade w warunkach narazonych na fotoradary.
za to z doswiadczenia wiem ze ludzie jezdza dislami przy obrotach 2000rpm co jest naprawde bez sensu i niepotrzebnie zuzywaja tylko paliwo.
warto czasami patrzec na chwilowe zuzycie paliwa przy jakiej jezdzie ile silnik pali i na jakim biegu.

Przez taką "eko" jazdę w niektórych autach np. Toyota skrzynie padają jak muchy, nie wiem czy jest to warte spalania mniejszego o 0,2 L na setkę.

wątpie czy skrzynia ma jakikolwiek związek z tym na jakich prędkościach obrotowych w zakresie prawidłowego ich zakresu jeździ silnik (mam tu na myśli utrzymanie momentu obrotowego potrzebnego do jazdy przy w miarę wysokiej sprawności i niski poziom drgań). Zresztą charakterystyka uniwersalna silników diesla przypomina raczej płaskie talerze aniżeli miski do płatków owsianych(tak jak dla benzyny), więc spalanie też bedzie OK. :)

U mnie trochę cięższym c-maxie w mieście pali 8.1l wg komputera.
Jak było ciepło to około 7l. W trasie idzie spalić poniżej 4l, ale przy 140 było około 6,5-7.
Bawiąc się kiedyś miałem przez 15km spalanie 3.7-3.9 :)

Przy V-maxie łyka pewnie z 20 :D

to nie chodzi o 0,2L/100 ale o okolo 1L/100km

pozatym ja mam 300km na klepane prawie...skrznia i sprzeglo oryginal i smiga bez zarzutow i wycieków a jezdze tak od 160kkm.

Warunek jest taki-ze jesli uklad napedowy-czyli najbardziej silnik pracuje rowno i stabilnie to mozesz smialo jezdzic ponizej 1500rpm....tylko ze fakt jest taki ze nawet niektore nowe samochody z kolami 2 masowymi mają problem z praca silnika ponizej 1500rpm-bo zaczynają sie drgania.

A ciezar przy 140km/h niema az tak duzego znaczenia wiec w takim pasuje aby inni posprawdzali jaki mają spalanie przy 140km/h ale na predkosciomierzu z gpsa-bo rozne rozmiary opon maja duze znaczenie.

Przy V max chwilowe spalanie z kompa 12.5 L. Sprawdzone empirycznie :).

Później kupujemy samochody co palą po 4-5 l a w rzeczywistości mają problem w zamknięciu się 7-8 :)

chyba jak jedziesz 40, takie spalanie to możesz zrobić jadąc max 100km/h i to pewnie musisz zejść na 90km/h
A co do tempomatu, ktoś kto go nie używa i w miarę ogarnia pedał gazu zrobi mniejsze spalanie jak ty na włączonym tempomacie. Tempomat ma za zadanie utrzymać prędkość jaką ustawiłeś i nie patrzy na jakim biegu jesteś:)

P.S Śmieszą mnie takie durne wpisy nic nie wnoszące.