Koniec gwarancji - podwójna filtracja foki?
Naszedł mnie pewien pomysł:
Jako, iż za niecałe dwa miesiące kończy się gwarancja na mój samochód chcę wyczyścić - jeszcze na gwarancji - parę niegrożnych usterek w aucie. Odklejone podszybie, piszczący fotel kierowcy... i chyba tyle. No właśnie - chyba. Ogólny ogląd auta (bez zaglądania pod spód) nie daje podstaw, by się do czegoś przyczepić. Dlatego zastanawiam się nad tym, czy warto podjechać do jakiegoś niezależnego mechanika, by wsadził palce do foczki nieco głębiej. Niech popatrzy, naciśnie, obwącha. Jeżeli coś wypatrzy, to dobrze - niech ASO naprawi. Jeżeli nie wypatrzy, tym lepiej :) Wiadomo, za taki ogląd trzeba dać trochę kasy (jak myślicie, ile?) ale może warto? Praktykował ktoś z Was taką "podwójną filtrację" auta przed końcem gwarancji fabrycznej? Pozdrawiam! |
Szkoda kasy. Mało prawdopodobne są usterki w nowym aucie. Drugi przegląd po 2 latach powinien wystarczyć. sam możesz ew. zobaczyć, czy nie ma wycieków jakichś i tyle.
|
Mało usterek w nowym??? poczytaj moje posty. Poprostu - niektórzy pewnych rzeczy nie dostrzegają i takie są fakty...
|
Cytat:
|
Olali. Jak masz to sam zobacz co nie pasi i tyle, nie doszukuj się czegoś na siłe.
|
Cytat:
|
Napewno to umarł Kopernik...Mój kumpel jeździł poliftową foką z wywaloną 2-masą i uwierz mi - był zdziwiony, gdy usłyszał że ma problem...
|
I z tego powodu należy na koniec gwarancji robić jeden przedląd w ASO a drugi dla pewności u innego mechanika? No bez jaj :-)
U mnie 2 tyg przed końcem gwarancji, na 2 przeglądzie, ASO znalazło mały wyciek z miski olejowej i zrobili to na gwarancji bez problemu. |
Oni mają za to płacone, więc zrobią jak coś, co innego że więcej musi zapłacić po gwarancji klient niż Importer ;)
|
Komor ma rację, a co więcej - Twoje naprawy są już opłacone - przez Ciebie, gdy płacisz za samochód...
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.