Otwierające się zamki
 

Witam! Mam problem z otwieraniem się auta w zimie. Auto na pewno nie otwiera się w przeciągu ok 2-3 godzin po zamknięciu. Przy mrozach -10-15 otwarte było prawie każdego dnia, w okolicach -5 do 0 raz na 3-4 dni. Przy -15 o wilgoci jakoś nie ma mowy.Trochę głupia sprawa - nie wiem czy ktoś sobie robi jaja czy zamek głupieje. Czy ktoś się z czymś takim spotkał?

a nie ma opcji, że dostała ci się wilgoś przez jakąś dziurkę, szparkę itp...szalejące zamki, dźwięki otwierania w czasie jazdy, problem z zamknięciem otwartych szyb - to chyba standard....np otwierasz drzwi deszcz kropi czy pada śnieg i wali Ci na ten przycisk opuszczania i podnoszenia szyby - śniedzieje i wariuje...

PS
jeden zespół śpieewał: mam tak samo jak ty.... ja mam to:))

szyby się zamykają-otwierają normalnie, zamki tak samo - nie mam pilota, używam kluczyka

a moze to ta slynna czerwona gumka w zamku.
tylko ja ze ona dzialala w druga strone ze nie zamykal drzwi(np u mnie) ale moze od otwierania to tez by byla jej sprawka?

to zapewne słynna czerwona gumka- jeden siłownik odpowiada za zamykanie a drugi za otwieranie drzwi - w zależności od tego która gumka zesztywniała to samochód bądź się otwiera bądź zamyka. też miałem podobną sytuację że mi się otwierał po pewnym czasie(najczęściej podczas wilgoci i temp ok 0-5st) lecz po usunięciu owych gumek problem zniknął. Początkowo ratowałem się sporymi ilościami wd40 lecz to była pomoc krótkoterminowa.

Tego nie śpiewał żaden zespół... [panna]

dobra cfaniaczku dobra, śpiewał czesio niemen a cover śpiewali trzycha i YaPa3, których poniekąd zespołem -w tym utworze-nazwać można :) ale po co się kłócić....wróćmy do meryturyki tj do konstruktywnych wypowiedzi w tym wątku....


CZYLI jak tam - u CIebie to też gumka??