Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Serwis i gwarancja (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=15)
-   -   Jak mnie Autoboss w Chorzowie potraktował (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=24533)

krzynio 25-11-08 11:23

Jak mnie Autoboss w Chorzowie potraktował
 
Poniżej treść skargi jaką przesłałem do Forda która tłumaczy moje zdenerwowanie
Licząc z dużym zapasem jest to praca dla jednego mechanika na ok. 1 - 1,5 godziny maksymalnie

Dnia 29.10.08 umówiłem się telefonicznie na kontrolę mojego samochodu marki Ford Focus rocznik 2006.
Przekazałem telefonicznie że chodzi o zdiagnozowanie i ewentualną naprawę usterek jakie ujawnił się po upłynięciu gwarancji.
1. Narastający delikatny klekot podczas ruszania - sugerowałem aktualizację softu lub regulację zaworów
2. Dzwonienie w wydechu (od nowości) sugerowałem że może to być kwestia zaworów lub jakiejś luźnej osłony układu wydechowego
3. Sprawdzenie paska i rolki napinacza
4. regulacja zamka drzwi pasażera prawy tył

Zgodnie z umówioną datą pojawiłem się w dniu 05.11.08 o godzinie 16.00 i przekazałem samochód wraz ze zleceniem.
Po 2 godzinach oczekiwania pracownik Państwa serwisu powiadomił mnie że przez 2 godziny czasu Państwa serwis zdołał wymienić tylko koła i nie będzie robić nic więcej (mimo że serwis jest czynny jeszcze 3 godziny). Oczywiście nie było możliwości zostawienia samochodu bo Państwa serwis ma zajęte auta zastępcze na następne dwa tygodnie.
Dwie godziny zajęło serwisowi Państwa przełożenie kół gratuluję wyniku (może jakiś zespół wyścigowy warto by założyć).
Nie poinformowano mnie od razu że nie mają Państwo czasu na obsługiwanie klientów tylko trzymano mnie przez 2 godziny w nieświadomości.
Nie po to umawiam się z autoryzowanym serwisem na tydzień wcześniej żeby odejść z kwitkiem i zmarnować całe popołudnie przez Państwa ignorancję.
W obecnej chwili muszę wyjechać za granicę samochodem który nie jest w pełni sprawny.
Przykro mi to stwierdzić ale poczułem się jak intruz w Państwa firmie - dla którego szkoda czasu nawet żeby go poinformować że nie ma na co czekać.


Odpowiedz udzielona 25.11.08

Szanowny Panie,

Odpowiadając na Pana zgłoszenie uprzejmie informujemy, że skontaktowaliśmy się z serwisem Auto Boss w Chorzowie w celu uzyskania bliższych danych dotyczących obsługi.
Otrzymaliśmy informację, że umawiając się telefonicznie zgłosił Pan wymianę opon oraz stuki w zawieszeniu. W momencie stawienia się w serwisie, dodatkowo zgłosił Pan kolejne usterki. Doradca przekazał listę zastrzeżeń pracownikom warsztatu i otrzymał informację zwrotną, że serwis potrzebuje więcej czasu na sprawdzenie pojazdu w szerszym zakresie, i nie ma możliwości wykonania pełnej diagnostyki w uprzednio uzgodnionym czasie. Następny termin zaproponowano Panu za około tygodnia oraz zaoferowano Panu auto zastępcze.
W związku z powyższym nie widzimy podstaw do zastrzeżeń dotyczących pracy serwisu Auto Boss w Chorzowie.



No i jak mają ręce nie opaść.

Vadero 25-11-08 11:41

Re: Jak mnie Autoboss w Chorzowie potraktował
 
eh... od początku mi się nie podobał ten serwis. pojechałem tam raz wybadać grunt, bo Auto Bossa w Bielsku ludzie chwalą. Ale to jak ze mną rozmawiano, terminy no i cennik kompletnie mnie nie zachwyciły

rayos 27-11-08 21:48

Moze nie ASO chorzów, ale ten sam dealer... w Bielsku Białej. Oddałem auto do malowania progów - standardzik, to rozwalili mi pół tapicerki na tylnich drzwiach, powyrywali zatrzaski :) czas jaki na to potrzebowali to 14 dni roboczych, mimo że naprawa miała trwać 4 dni (Umawiałem się 3 miesiące wcześniej). Tak że jak widać kolejny serwis, na ktory trzeba uważać i auto przy odbiorze dokładnie, ale to bardzo dokładnie obejrzeć.

thermalfake 27-11-08 22:01

standardzik ....

krzysztof.k 27-11-08 22:52

Czytając Wasze przygody utwierdzam własne myślenie i stosuje się do zasady "Nigdy nie jedź do ASO to są oszuści i naciągacze".i Wam tez radzę jeśli jest tylko taka mozliwość to nie zaglądajcie do ASO NIGDY !
Naprawiajcie autko w warsztacie u "Pana Władka"

driver 28-11-08 22:49

Ja po 3 wizytach w aso powiedziałem nigdy więcej!!
Dziadostwo i nic więcej w aso Ford, chyba, że ktoś ma znajomego to jest inne podejście.
Ale już tak jest, że kupujesz auto to latają wkoło Ciebie, a później olewają jak przegląd czy serwis(dot Ford'a).
Żeby nie reklamować innej marki powiem, że miałem doczynienia z kilkoma serwisami różnych marek i jest o wiele wiele lepiej niż w Fordzie.

Lukas_power 29-11-08 15:44

Ja swego czasu z Eskorciną jeździłem do Zawiercia do ASO Forda "SZUMILAS". Musze Wam powiedzieć, że jak dla mnie rewelacja. Wymieniali mi krokowy, robili auto po kolizji - bezgotówkowo i jeszcze kilka innych rzeczy i z każdej powierzonej im naprawy wywiązywali się na medal, szczególnie jeśli chodzi o naprawe auta po kolizji. Miło, fachowo i rzetelnie. Pozdrawiam
P.S. Nie wiem jak teraz działają bo już kupę czasu tam nie zaglądałem.

Cysiek25 29-11-08 20:40

Lukas_power, już tam nie ma salonu/serwisu forda ale jest tam serwis pod brandą Q-service

Krzych 01-12-08 15:02

Może właśnie byli za dobrzy :roll: :)

Cysiek25 01-12-08 21:17

Z tego co wiem to "Szumilas AT" bo tak to się zwało ma teraz oddział w Sosnowcu po prostu zamknięto jeden mniej rentowny. Tak przy okazji dodam że ten salon to znajomej mojego ojca był ;)

MaXyM 14-12-08 21:35

Ja sie dolacze do historyjek o ASO. Mam nadzieje ze nie bedzie to OT.

Mieszkam w Pradze (CZ). Jako ze autoryzowany serwis mialem blisko pracy, postanowilem serwisowac tam swoja Foke1. Bylem przekonany ze za wieksza kase serwis bedzie kompleksowy i 100% pewny.

Oczywiscie mylilem sie.

Od jakiegos czasu cos mi klepalo w prawym przednim zawieszeniu. najczesciej przy bardzo wolnej jezdzie po nierownosciach. Jezdzilem do nich chyba 4 razy z tym. chcieli mi wymienic polowe zawieszenia: drazki stabiliz, poduchy amortyzatora etc (na szczescie sie nie dalem). Przy okazji cos zrobili z rurkami od klimy bo tez zaczely dzwonic wiec kolejna wizyta.

Miarke przebrali jak wymieniajac filtr ppylkowy nieprzykleili podszybia, a wlasciwie zostawili tam stary klej.., podszybie odstawalo na 5mm z dziura pomidzy nim a szyba. Oczywiscie zmusilem ich do poprawienia pracy za darmo.

I pojechalem szukac innego serwisu. tym razem blisko miejsca zamieszkania. Zostawilem auto o 9 rano, zlecajac przyjrzenie sie temu stukotowi w kole. O 15 mialem SMSa ze juz zrobione. Koszt pracy ok 80zl. na pytanie co bylo dostalem odpowiedz "silenblok wahacza - bylo od razu widac jak go podnieslismy".

I w ten sposob znalazlem sobie serwis ktory robi szybko tanio i dobrze.

Leon 28-11-09 20:13

Oto moje przygody (pechowe) z firmą AutoBoss.

1. Nie dokręcili FILTRA OLEJU podczas przeglądu. Po przeglądzie udało mi się przyjechać do garażu. Auto potrzebne było dopiero za tydzień. Po siedmiu dniach odpalam samochód, wyjeżdżam z garażu, a tu widzę strużkę OLEJU którą zostawia auto, szybko wyłączyłem zapłon i telefon do Bossa! Przedstawiam problem, a oni oczywiście, że to niemożliwie, że moja wina itd. Zażądałem lawety na ich koszt i zadośćuczynienia. Laweta przyjechała za 2 godziny. W serwisie oczywiście chcieli zabrać auto i sami obejrzeć, co się stało?!!! Powiedziałem, że nie odstąpię od samochodu nawet na krok. Prosto w oczy próbowali mi wmówić, że filtr oleju, który ręką można było odkręcić to normalne!!! Po awanturze uzupełnili olej i wymienili filtr, dali też kupon rabatowy na usługi za 100 zł. Uważam, że i tak miałem dużo szczęścia, że olej nie zaczął mi uciekać podczas jazdy. Wtedy mógłbym zauważyć coś niepokojącego dopiero w momencie zapalenia kontrolki oleju. Przez niekompetentnych mechaników mogłem ROZWALIĆ SILNIK i TURBO!!!
Na dodatek to ich beznadziejne podejście do klienta w sytuacjach kryzysowych – robienie z poszkodowanego klienta GŁUPKA i IDIOTY. Zero poczucia przyznania się do błędu, zero dobrej woli, traktowanie klienta jak intruza, bagatelizowanie sprawy. (Oddział Chorzów – 2007 r.)

2. Przyklejenie podszybia do szyby kauczukiem!!! zamiast uszczelnić podszybie specjalna uszczelką. (Bielsko – 2008 r.)

3. Pierwsza naprawa gwarancyjna perforacji, wymieniali wszystkie drzwi i pokrywę silnika oraz klapę bagażnika. Źle spasowali wszystkie drzwi i klapę bagażnika, co powodowało, że drzwi lekko ocierały się o siebie i powodowały ubytki lakieru na rantach. Podobnie na dolnym rancie klapy bagażnika. (2006 r.)

4. Podczas drugiej naprawy gwarancyjnej perforacji, podmienili amortyzatory tylnej klapy (dali mi jakieś rdzewiejące.) Oczywiście o bezpłatnym samochodzie zastępczym na czas naprawy nie było mowy w przypadku obydwu napraw. (2009 r.)

Chyba nie muszę pisać, że z ich usług już nigdy nie skorzystam. Już drugiej naprawy perforacji nie chciałem tam robić, ale podczas przeglądu perforacyjnego w innego dealera zasugerowano mi, żeby reklamować wykonanie poprzedniej naprawy perforacji. I żeby nie oddawać dwa razy auta na malowania postanowiłem zrobić wszystko w AutoBoss. Ostatni raz.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi