Którego wybrać 1.8 TDCi czy 1.6 Ti-VCT już sam nie wiem.
 

Witam,
W tym tygodniu mam zamiar nabyć FFII.
Mam już upatrzone dwa konkretne egzemplarze.
Linki:
1.8 TDCi
1.6 Ti-VCT
No i mam duży dylemat.
+ dla Diesla
* świeżo sprowadzony z Hiszpanii
* radio Sony ;)
* niskie spalanie
* mały przebieg

+ dla Benzyny
* 2 strefowa klima
* generalnie całe wyposażenie
* alusy
* serwisowany w ASO

Oba mają roczną gwarancję na części mechaniczne.

Do roboty dojeżdżam 8 km - czy to trochę nie za mało dla Diesla ?
Jak się ma dwumasa z FFII w silniku 1.8 w FFI wiem że dramat a jak jest tutaj ?

Pomożecie ?
Proszę za i przeciw dla obu autek - ja mam kompletny mętlik w głowie.
Jechałem oglądać tego TDCi - a teraz mam problem :(

Pozdrawiam

To też zależy ile rocznie zamierzasz robić km. Jak mniej niż 20kkm to nie ma co mysleź o dieslu. A 8km to nie są idealne warunki dla jazdy TDCI. Ostatnio jeżdzę tylko po mieście po 6 km i dużo więcej mi pali niż się spodziewałem tzn 7,5-8,5L przy oszczędnej (lekkiej nodze).

Na takie odległości to IMO benzyna. Diesel dłużej się nagrzewa. Co do dwumasy to żaden tam dramat, zwykła część eksploatacyjna :wink:

Diesel to też przyjemność z jazdy, bo jednak takiej frajdy z momentu obrotowego nie da Ci żadna benzyna w takiej cenie. Ja do pracy dojeżdzam około 10 km, nagrzewa się tak po 6, zima w końcu też nie trwa wiecznie. BTW ten z Hiszpanii ma łyse opony więc licz tysiaczka jeszcze na kapcie. Swoją drogą sporo sobie krzyczą za tą benzynę... cena diesla też wysoka, ale jeśli igła to uczciwa. Hiszpanie generalnie w ogóle nie dbają o auta więc obejrzyj go dokładnie pod kątem mechanicznym, a jeżeli jesteś wizualnym estetą to w ogóle o nim zapomnij, bo pewnie jest z każdej strony obdrapany :) Tam każdy tak więc i ten też powinien [metal]

Oba auta są w stanie idealnym jeśli chodzi o blachy - żadnych rys itp.
Co do cen to myślę, że opony by dorzucili gratis ;) - trzeba tylko ładnie zagadać.

PS. Dalej nie wiem co wybrać :(

mi bardziej podoba się z tych dwóch benzyna pod wzgledem wyposażenia

nie liczył bym że benzyniak na krótkich dystansach będzie mniej palił

to benzyniak przy takim samym jeżdżeniu spali 10-11 l/100

raczej 8-9 l/100km :razz: Ja osobiscie jakbym mial wybierac to bym bral tego benzyniaka, wyposazenie jednak z codziennym uzytkowaniu ma znaczenie, chociaz ten lakier na pierwszym zdjeciu wyglada jakby byl matowy.

kris_one,
Masz ten sam dylemat co ja miałem, tyle, że z FF1.
Wolałem wybrać lepsze wyposażenie, ale benzyniaka.
Robię ok 10-12tys. km rocznie, więc diesel napewno mi się nie opłaca przy tak niskich przebiegach. Przykład nieopłacalności przy niskich przebiegach jest przy rozważaniu dwóch aut takich samych, w takim samym wyposażeniu, ale o cenie wyższej diesla od benzyniaka. Tutaj jest nieco inaczej, bo masz oba autka w tej samej cenie, a dieselek nawet jest o rok młodszy. Robisz małe przebiegi, spalanie w tym momencie nie będzie zaskakujące w przypadku diesla. Ktoś kto robi 50-60tys. rocznie, z czego głównie to trasy i szybsze odcinki, to nawet dwumasa, wtryski mu się zwrócą - jeżeli wogóle miałoby paść coś z tych droższych napraw - dlatego w Twoim wypadku postawiłbym na benzynkę i jej wyposażenie - chociażby klimatronik czy podgrzewana przednia szyba i kurtyny, BC to juz mniejszy gadżet, ale też cieszy oko. Szkoda, że nie ma ESP (FX GOLD ?!)

Przyjemność z jazdy dieselka 1.8 z turbinką też jest napewno większa niż 1,6 benzynką. Dodatkowo w dieslu masz możliwość zabawy z chip`ami i jeszcze nieco osiągi podnieść.

Benzynka jest już zarejestrowana, serwisowana w ASO (to akurat o niczym nie mowi, bo wszystko dzisiaj mozna zrobic), kupiona w Polsce? Mają ją wbitą w ASO?
Do Hiszpana dolicz jeszcze 2tys.zł koszty rejestracji.

keicam,
Zawsze będzie jakieś ale :P
Jak kupiłem czy to Astrę, czy to Fokę, a ojciec swoje auto, zawsze robiłem polerkę po swojemu, wosk itp. Także to są takie zabiegi już kosmetyczne i zależą od nowego właściciela. Osobiście lubię po zakupie dokładnie wyczyścić autko, a potem tylko pielęgnować.

a skoro jesteś z Katowic to widziałeś tę ofertę ?
http://autoboss.pl/chorzow.php?p=Sam...ne_Item&id=200
w ogóle wejdź se na strony autoboss.pl mają tam czasem ciekawe oferty
albo ten kombik co stoi w Chorzowie
http://autoboss.pl/chorzow.php?p=Sam...ne_Item&id=163

Ja ze swojej strony dodam jeszcze, że mocny samochód to przede wszystkim bezpieczeństwo, a nie kaprys. Utwierdzam się w tym przekonaniu zawsze kiedy jadę w trasę i widzę jak ludzie samochodami z silnikami 1.6 i tego typu, załadowani po sufit bagaże + rodzina męczą się przy wyprzedzaniu stwarzając niebezpieczne sytuacje na drodze. Zastanów się gdzie i jak często będziesz się tym samochodem poruszać... FFII to ciężkie auto i jak dla mnie 1.6 100 koni to samochód na miasto porównywalny z OSIĄGAMI np do Opla Corsy 1.2 twinport (nie wiem jak jeździ 1.6 115 koni), ale też rewelacji się nie spodziewam (sprawdziłem osiągi i to Ti-Vct na papierze wygląda to całkiem całkiem). W Dieslu wyprzedzasz momentem i zawsze możesz go zawirusować. Awarie wtryskiwaczy czy innych podzespołów silnika jak turbina i pompa to nie są reguły, wszystko zależy od użytkownika. Trzeba lać dobrą benzynę i jeździć z głową, a samochód będzie bezawaryjny. Dla przykładu jak ktoś nie potrafi operować płynnie sprzęgłem i gazem to pojeździ na dwumasie dwa razy krócej niż ktoś kto zwraca na to uwagę.

Osiągi:

1.6 100 koni - 13.6 s
1.6 115 koni - 10.8 s
1.8 TDCI 115 koni - 10.8 s.

Niby te dwa ostatnie mają takie same osiągi, ale na trasie liczy się elastyczność i moment, a tu diesel nie ma sobie równych. Dodatkowo z tego 1.8 można zrobić pewnie z 140 koni i moment 340 - 360 (musisz poszukać w innym wątku).

Dla porównania Opel Corsa 1.2 twinport

1.2 Twinport 80 koni - 13.9 s

Ja też zdecydowałem się na wersję z silnikiem :twisted: 1.6 Ti-VCT :twisted: ... "Teoretycznie" mniejsze spalanie, lepsza elastyczność przy niższych obrotach. Swój egzemplarz odbieram w sobotę albo w poniedziałek-wtorek, więc coś potem napisze na temat wrażeń,,, Wersja 2004 z 2007 roku Platinum X (nowe zegary i konsola)..wyposażenie full - bez skóry.. ale za to sportowe fotele. Niektórzy forumowicze pytaja o komputer w tej wersji i hamulce tylne.. U mnie bębnowe + pełny komputer tzn, średnie i chwilowe zużycie paliwa, zasięg oraz inne dane..(sprawdziłem osobiście).
Zamówiłem z oponami zimowymi... SAVA podobno dobre "wystarczające" w normalnym użytkowaniu.

Rozumu nic nie zastąpi.... [metal] a wiara [pop] w cuda techniki bywa bardzo zawodna,,,,

do + dizelka dorzuciłbym jeszcze możliwość załatwienia taniej ropy 8)

oj prawda, prawda. ostatnio z serwisu dostałem zastępczą foczkę 1,6 duratec 100KM. w mieście luzik, ale na trasie jak zacząłem wyprzedzać, to nie mogłem się doczekać końca. o wiele żwawsza jest moja foczka z 1,6 TDCi 90KM.

A zredukowałeś bieg? Wiem, że często osoby które na co dzień jeżdżą dieselkiem zapominają o tym elemencie przesiadając się do benzynki :)
Pozdro.

...w samochodzie "bez biegów"... może i tak... ale jak umiesz posługiwać się skrzynią biegów i redukujesz biegi podczas wyprzedzania to nie ma problemu,,, tutaj to diesel raczej się nie popisze...

:oops: :oops: :oops: :oops:
redukowałem :P

może po prostu wiecie, serwisowy - zajeżdżony. ale nie na co dzień mistrzu nim jeździ.

Zgadza sie, porzadek musi byc :D

Może trochę oftop.....

Kiedyś w TopGear porównali BMW 535d z 530i. Moc silnika i moment obrotowy większy w dieslu. W teście elastyczności na najwyższym biegu wygrał diesel... ale już na torze podczas normalnego wyścigu diesel zostawał daleko w tyle... :oops:

Ludzie, którzy mają diesle patrzą tylko moment obrotowy silnika, a przecież od dawna wiadomo, iż bardziej liczy się moment obrotowy na kołach i z reguły tutaj silnik (moment obrotowy) x skrzynia biegów daje lepszy efekt w benzyniakach :P ... Wyjątkiem są wyczynowe sportowe diesle ale to całkiem inna historia.... :idea:

Tak, tylko że nasze ulice to nie tor. Nikt nie piłuje do 6tys obrotów...Diesel daje lepsze przyspieszenie na obrotach których najczęściej używamy. To jest cała tajemnica. Szwagier ma 1.6 100km i fakt jak go się ciągnie wysoko to idzie lepiej niż mój, ale w normalnej codziennej jeździe wolę mojego 1.8tddi.

Dokładnie, poza tym rozmawiamy tutaj o samochodach z silnikiem 1.6 vs 1.8, a nie 3.0 jak w BMW, bo 3.0 to czy benzyna czy diesel to i tak frówa, nie ma co porównywać.

Tylko wtedy szwagra pali 13l a twój 7,5l :) Nie tylko codziennej, na trasie też milej :)

Jasne, a najmilej jest jak Ci zgaśnie i już nie odpalisz dopóki nie naprawisz pompy paliwa - tak miał mój kolega z pracy - jak wtedy autko wypadnie do tych "13l szwagra" ? ...to tak odnośnie kosztów "że niby diesel taki mega tani jest" jak niektórzy sądzą i lansują je na forach.

Benzynę ciągnie się zawsze wyżej niż diesla ale wcale nie trzeba tak strasznie wysoko ciągnąć żeby miała kompa, jeździłem tym tddi mojego kolegi i w porownaniu do mojej benzyny wydał mi się wręcz "mułowaty" myslę, że kwestia redukcji biegów w benzynie a wy jesteście przyzwyczajeni do innej jazdy użytkując diesla.

I Artur83 przyjemność jazdy dieslem - kwestia sporna, bo mi na przykład bardzo nie odpowiadają turbulencje pod nogami podczas jazdy i silnik słyszalny z kilometra :D (oczywiście to tak w przenośni)

Do autora - w Twoim przypadku (8km w 1 stronę) uważam , że nie ma najmniejszego sensu żebyś brał diesla.

ashapola i forder:
skrzynia biegów w dieslu też istniej i też możemy redukować :-)
i nawet często to robimy [bigok]
a co do jazdy - 1.6 100KM v.s. tdci 100km - no niestety musisz pogodzić się z tym, że kręcisz powyżej 5 tys, żeby jechał jak tdci
nie to żebym wychwalał diesle, ale do płynnej jazdy po trasie są lepsze
zaś do samej jazdy po mieście w korkach odpadają - ciągłe zmiany biegów pomiędzy 1 i 2 (strasznie krótka jedynka)

Tutaj przyznaje rację - jakoś nie spojrzałem, że chodzi o tdci autorowi :D Jeździłem nim też i kopa faktycznie ma niezłego i dużo ciszej chodzi niż tddi ale nie robie 30k/rok więc dla mnie jego zakup byłby bezsensowny.

Czy tdci czy tddi autorowi nie ma sensu polecać jak ma 8km w jedną strone.

też odradzam diesla na takie odległości
moim teraz żona jeździ i ma do roboty 6km - całe szczęście że bez korków i po 7-10 minutach jest na miejscu
tak więc w weekendy samochód trzeba trochę odmulić, co jest na mojej głowie [hehe]

No i wybrałem benzynę :)
Jadę za chwilę jeszcze go dokładnie obejrzeć - odpalić itp.
Na co zwrócić szczególną uwagę jeśli możecie powiedzieć w tym aucie ?
Jest już zarezerwowany i mam jechać w sumie po papiery do rejestracji.

Aha - po zapłaceniu auto idzie na duży przegląd - wraz z wymianą wszystkiego co niezbędne w cenie samochodu.
Wyrwałem jeszcze jako gratis nowe letnie gumy :)

Pozdrawiam

[ Dodano: Sro 18 Lut, 2009 12:34 ]
Generalnie jest to auto jeżdżone jako demo w Fordzie w Bielsku.
Po roku kupił go klient i serwisował w Bielsku.
Teraz zostawił go w rozliczeniu bo brał nowe mondeo.
Jak podjadę to przejrzę dokładnie książkę serwisową.

Pozdrawiam

No to autko przynajmniej pewne :D Krajowe i dobrze wyposazone, co jest raczej rzadkoscia. Daj znac juz po zakupie i wrzuc kilka fotek :wink:

Mam nadzieje, iż moje demo też będzie się dobrze sprawować... odbieram w sobotę albo w przyszłym tygodniu...

Myślę (i pewnie nie tylko ja), że dokonałeś dobrego wyboru.
Przy oglądaniu sprawdź takie podstawy jak pisałem w innych wątkach : numery szyb czy są te same dookoła, szpary maska-błotnik, szpary w tylnej klapie czy są równe (symetryczne)
Wątpię, że w cenie zrobią rozrząd (będę zaskoczony jeśli tak, chyba, że w książce serwisowej (ale w ASO na kompie będą mieli wszelkie przeglądy - nie wiadomo nigdy jak z ta ksiazka, czy jest ok, czy jakas lewa) jeszcze nie będzie rozrządu, bo niby przebieg niski na robienie rozrzadu)

Koniecznie zrob foty po swojemu i wrzuc :)