Błąd układ wspomagania
 

'Foczki' moje..
Pytanie następujace.. Może ktos sie już spotkał z BŁĘDEM: awaria wspomagania?
Historia wygladala następująco odpalam wóz (FF mk3) czuje kierownica twarda jak.. skała nagle "tin din" komunikat: awaria układu wspomagania,jakaś tam kontrolka świeci.. Zapewne domyslacie sie jaka byla moja reakcja !?!?#﷼฿Ωθฯ .. No ale dobra opanowalem sie zgasilem samochód odczekałem kilka sekund i znowu zapalilem i o dziwo eureko dziala jade dziala.. Super jestem szczesliwy tydzien przeleciał jest ok, lecz boje sie ze moze cos z tego wyniknac wiecej ? Ktos ma jakas rade? Może mial juz cos podobnego?

Pierwsze co bym zrobił to podłączył auto pod kompa i sprawdził czy gdzieś błędu jakiegoś nie ma. Myślę ze to powinno dużo podpowiedzieć :)

Na youtube widziałem filmik serwisanta z forda, ford f150 i problem z kierą. Powiedział,że na postoju :
- zwiększyć obroty min. 3000rpm i kręcić kierą od końca do końca(powinna lekko chodzić w całym przedziale)
- zgasić i uruchomić ponownie silnik, pozostawić na wolnych obrotach, kręcić kierą jak wyżej. Jeśli wystąpi problem ponownie to pompa do wymiany.

Mnie też sie zdarzyło parę razy po odpaleniu i przejechaniu 200m zobaczyć Usterkę Wspomagania! Ale wspomaganie działało normalnie. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu usterka sie pojawiła dopiero po wielu tygodniach. Poczytałem forum i jest wiele teorii.
Przypadkowe kręcenie na sucho kierownicą przed odpaleniem, słaby akumulator, problem z alternatorem lub jego prostownikiem, szronienie przewodów elektrycznych przy pompie wspomagania, problem z czujnikiem ciśnienia wspomagania lub cz. skrętu kierownicy, czy nawet słaba masa silnika. Dodam że problem pojawia się zimą lub jesienią. Uff Jak będzie dalej się pojawiać będę musiał po kolei eliminować je. Jak znajdziesz przyczynę pochwał się. Powodzenia

Ja miałem taką sytuację w foce MK3 1.6 TDCI (115 KM). Najpierw było bez komunikatu. Po odpaleniu silnika przez chwilę (5-10 sek) nie było wspomagania. Potem ta sama sytuacja ale pojawiał się komunikat. W końcu wspomaganie znikło na amen. Zawiozłem do niezależnego ale zaufanego warsztatu w Bytomiu, prowadzonego przez byłego mechanika ASO Forda. Gość wielokroć mnie ratował w beznadziejnych sytuacjach. Niestety wyrok: tu niewiele da się zrobić, wspomaganie jest elektryczne, kontrolowane modułem cyfrowym, trzeba wysłać do regeneracji (Warszawa). Silniczek z modułem (zasadniczo nierozbieralne), plus maglownica. Trwało tydzień. Kosztowało niestety 1300 zł. Można montować nówkę fabryczną (firma to chyba jakaś "przybudówka" TRW o nazwie, której teraz nie pamiętam) za ponad 3 tys. Przykra sprawa, miałem pecha.

PS> Aha, w pierwszym etapie, majster ładował od nowa jakieś oprogramowanie. Przez kilka dni było dobrze, ale nie pomogło. Procedura w takiej sytuacji przewidywała wymianę całego podzespołu.

Awaria układu wspomagania kierownicy - klasyk
 

Cześć ponownie!

Jak pewnie z wielu was miało styczność bądź czytało o dość popularnej bolączce w MK3 (głównie właśnie rocznik 2011 ponoć?) i elektrycznych silników wspomagania.
Przypadek który mam - niestety właśnie silnik razem z maglownicą - przestał już kompletnie działać (błąd "Awaria układu wspomagania", akumulator jest nowy. Wcześniejsze objawy były raczej standardowe, czyli po odpaleniu opóźnione włączenie wspomagania, i ze dwa razy w przeciągu roku musiałem zgasić i ponownie odpalić samochód - w tej chwili już nie działa wcale.

Mechanik miał różne doświadczenia z regeneracjami, i egzekwowaniem gwarancji stąd raczej zalecałby nówkę więc pytanie - co obecnie mogę zrobić w tym temacie?

Z tego co się orientowałem, jest tam silnik z modułem, i moduł ten jest "rozbieralny" i "regenerowalny"?

Używana maglownica (loteria?)
Regeneracja? Macie coś sprawdzonego?
Nowa -> 3-4 tys..?

Dzięki za pomoc