Dołożenie modułu Bluetooth do radia Sony
 

Jak to jest z tym dołożeniem Bluetooth do Sony?
Czy wystarczy sam moduł + wiązka i po sprawie? P&P
Czy trzeba to jakoś potem programować?
Jaki konkretnie typ / numer seryjny trzeba mieć?
Wyczytałem, że musi być też dodatkowo moduł USB?
Ktoś to przerabiał i może się podzielić wiedzą.
Ma mi to służyć tylko do słuchania muzyki.

To musi mieć USB, bo te bez nie obsługują BT audio (i są mono).

https://lh3.googleusercontent.com/4Z...w1600-h1028-no

Po lewej 488: stereo bez BT audio/USB (nie da się tego aktualizować ani nic), po prawej 112 stereo z BT/BT audio/USB i można wgrać soft z 2012 r. przez normalne USB.

Jeszcze takie multi-language można podłączyć z nowszych fordów, ale tym się nie interesowałem.

Ogólnie to temat dokładnie obryty od dawna.

Lepiej i taniej inne, uniwersalne radio z BT i czym tam chcesz. I lepiej gra i lepsze w obsłudze wszystkiego (oprócz tego żałosnego pilocika przy kolumnie kierownicy).

Dzięki za info
A co z wiązką elektryczną?
Masz może jakiś numer dla niej?

Wiązkę już miałem w aucie. Szukaj pod hasłem "leniuch Komorowscy".

Ok, dzięki
Znalazłem na alledrogo i o ile dobrze się wczytałem, to wiązka kosztuje 294 zł
np. taka https://allegro.pl/oferta/samontuj-w...max-5050241046

Jakbyś mi jeszcze powiedział, gdzie ten moduł ma być przymocowany?

Za schowkiem pasażera, tą blaszką, którą widzisz po lewej na zdjęciu.

Naprawdę bez sensu jest zakup tej wiązki za trzysta.

Dlaczego? Chodzi tylko o cenę?

Tak. Bo uniwersalne radio będzie znacznie lepsze niż (udawane) sony z tą wiązką i modułem. Miałem to 4 lata, to wiem.

Na czym polegała "lepszość" w kontekście tylko i wyłącznie używania blutocza?

Bluetooth na jajowatym "sony" to stara śpiewka. Nawigacja po folderach jest ślamazarna. No i zero informacji na ekranie, że połączenie BT zostało nawiązane (brak ikonki czy czegokolwiek). No i połączenie BT jest nawiązywane dopiero po uruchomieniu radia, a nie zaraz po zapłonie.

A w kwestii używania telefonu (co nie interesuje autora tematu), to w fokusie mk2 fl jest to jeszcze na dosyć prymitywnej zasadzie, bo żeby wybrać kontakt, to wcześniej trzeba samemu nagrać etykietę. Nie rozpoznaje zapisanych nazw.

Uniwersalne markowe radio ma wszystko lepsze: Ekran z ikonkami zasięgu sieci, nadejścia esemesa, poziomu naładowania baterii, przycisk PAUZA (absolutnie nieznany twórcom fokusa mk2), lepszy wzmacniacz, nietrzeszczące przyciski... Miałem kiedyś alpine 235BT i było rewelacyjne.

https://images.crutchfieldonline.com...0W235BT-F.jpeg

A jak ktoś chce grzebać w telefonie podczas jazdy, to po co mu bluetooth, gdy wystarczy aux?

Ludzie bez doświadczenia i preferencji (jak SzeszreN) ci tego nie powiedzo, bo nie kumajo...

;-)

Wszystko zależy od tego, do czego ma to rozwiązanie służyć.
W moim przypadku (tak jak weuek wspomniał) tylko słuchanie muzyki i to ze Spotify, więc żadne grzebanie po telefonie w trakcie jazdy nie wchodzi w grę. Odpalam playlistę i jadę.
Kolejna kwestia to i tu biorę za przykład poprzedniego MK1, którego miałem i założyłem tam radio 1 DIN (ramka, mocowanie i wszystko co potrzebne do tego) i powiem, że nie trzymało się to wszystko dobrze, stąd też moje obawy jak to byłoby w obecnym, gdybym chociażby założyć wspomniane przez Ciebie radio Alpine.
Poza tym, ale to moja prywatna ocena, nie podoba mi się kształt (taki prostokątny, kanciasty) tych 2DIN-owych. Preferuję takie właśnie jak wspomniane SONY.

Ja lubię, żeby porządnie działało, a nie tylko wyglądało. Dlatego f.o.r.d. jest nie dla mnie (zawsze coś w nim jest niedorobione/nieprzemyślane).

Jeśli masz słuchać bez grzebania, to po co ci bluetooth? Nie wystarczy podłączyć telefon przewodem do AUX (bezmyślnie umieszczonego) w schowku?

Gdybym miał to bym nie zakładał tematu.

To nie ma? Kolega ma "serię 15" i AUX jest. A auto jest kompletnie gołe wyposażeniowo.

To takie coś ci szczerze polecę:
https://lh3.googleusercontent.com/Iy...-no?authuser=0

Siedzi w żony mikusiu od około pół roku. Łączysz z tym telefon po BT, transmitter parujesz z radiem na jakiejś wolnej częstotliwości i masz spotyfaja w głośnikach za 40 zł. Weź to pod uwagę.

W fokusie mk2 będzie trochę mniej wygodne niż w mikrze mk3, bo gniazdo 12V działa cały czas. Ale jest tanio i funkcjonalnie. Stosunek ceny do przydatności jest rewelacyjny! Kupiłem pierwszy transmitter jakieś 10 lat temu i użyłem tylko raz, bo jakość dźwięku była nie do przyjęcia. Wiele się zmieniło w międzyczasie.

Gniazdo 12V jest na pokładzie?

Co to znaczy "serię 15"
Standardowo miałem radio Ford 6000CD, ale zmieniłem na Sony.
Każdy ma swoje upodobania, ja np. nie lubię takich dodatkowych "wynalazków", które polecasz, gdzie muszę gdzieś mocować, przyklejać itp.
Jak mogę coś zrobić "fabrycznie" to idę w tym kierunku.

Gniazdo 12V mam, nawet dwa, drugie w schowku. i to jest kolejny minus, że muszę wykorzystać jedno z nich.

Ta "seria" sporo mówi i poziomie wyposażenia. 15 to (chyba) było najniżej w fokusie mk2 (brak komputerka, płaskie zegary, pasiaste fotele, szare klamki wewnętrzne - słowem: ble!). Mój był 35.

Fabrycznie to jest tak, żeby było tanio dla producenta i dobrze dla oka kupującego.Fabrycznie to w fokusie mk2 jest sporo spierniczone. Ale ludzie tak lubią, bo nie znają dobrego. :-)

Szkoda weuek, że nie byłeś taki mądry gdy kupowałeś Focusa. Czyżbys kupował oczkami i było dla ciebie dobrze? To ladnie cie Ford nabrał. [rotfl2]

I tu się w pełni zgadzam ze starszyzną plemienia. Niestety, zaufałem kuzynowi, który (jak mi się wydawało) zna się znacznie lepiej na autach. I kolega też miał ten model (ale szybko wyszło, że nie ma pojęcia o niczym).

Oczami nie kupowałem, jeno specyfikacją. Jak zawsze. To się nigdy nie zmieni.