szarpanie podczas uruchomienia i gaszenia silnika
 

witam,
zauwazylem ostatnio, ze podczas uruchomienia silnika jest jakies dziwne szarpniecie, pozniej silnik pracuje normlanie i wszystko jest ok.
Podczas gaszenia silnika, rowniez podobne szarpniecie wystepuje, nie gasnie plynnie tylko szarpnie i dopiero wtedy.
Nie wiem czy to ma cos wspolnego, ale gdy dociskam do konca sprzeglo, czuje lekkie drzenie jakies chrobotanie na sprzegle..
hm.. nie wiecie co to moze byc?
Dodam, ze objawy te wystepuja w 75% uruchamiania, gaszenia czy tez jazdy (chodzi o wciskanie sprzegla).. momentami jest wszystko w porzadku..
hm.. nie wiem co za bardzo robic..

Z gory dzieki za podpowiedz/odpowiedz;)

Pzdr.
D.

Dwumasa. Było sporo na ten temat, użyj Szukaj.

Pzdr.

dzieki za odpowiedz;)
jeszcze jedno pytanie.. ;)
juz wiem, ze to dwumasa.. ale jak to jest, ze raz jak jade i wciskam sprzeglo.. to wali tak jakby mialo zaraz cos wsrodku sie rozleciec.. a raz praktycznie w ogole nic nie slychac ..

pzdr.
D.

to są początki dwumasy.. jezdzic i niczym sie nie przejmowac.. az padnie calkiem.. :mrgreen:

heh i dokladnie byla to dwumasa! + padalo juz sprzegli i lozysko wyciskowe.

Wlasnie odebralem auto z warsztatu.. za calosc zaplacilem, 'jedyne' 2230 zl ;/

Kolo: 1094 zl
Komplet sprzegla: 510 zl
Lozysko wyciskowe: 270 zl
Sruba wahacza: 12 zl

Robocizna: 350 zl

hm.. z tego co czytalem na formu.. chyba nie przeplacilem, znajac zycie.. na pewno gdzies byloby taniej.. tylko, czy warto ryzykowac jakies 200 zl przy takiej na prawie, aby jechac do "niesprawdzonego" mechanika..

pzdr.
i nie zycze nikomu takich wydatkow

D.