Największe dziadostwo było z wymianą sprężyn - drutów . Wszystko zaspawane solą, tlenkiem i syfem z ziemi. w 2 miejscach wybijak szedł w ruch. Potem otwór potraktowałem małym wiertłem i zapaćkałem smarem do zacisków. Obruszałem 1 tarczę , druga niestety mocno siedzi.
|