Wczoraj w samochodzie mojego taty padla pompa sprzegla przy 52 000km, auto ma jakies 8 miesiecy.
Przy jezdzie na 2gim biegu i wcisnieciu pedalu sprzegla wpadl on do podlogi i sie juz nie cofnal, nie bylo zadnej mozliwosci zmiany biegu. Po wylaczeniu auta i wcisnieciu sprzegla mozna bylo wrzucic bieg, ale gdy samochod byl odpalany na wcisnietym sprzegle skakal jak zajac
caly plyn ze sprzegla?? czy jakis inny wyplynal na ulice.
I jak tu sie nie w...ic?