Dokładnie. Dziś po raz pierwszy od jakiegoś czasu ścisnął mróz i foka znów sama coś kombinowała mi przy zamku. Dzieje się to przy mrozie i przeważnie w czasie jazdy, choć dziś było też po zatrzymaniu na parkingu. Ostatnimi czasy jednak foka się nie zamyka, a... otwiera
Słychać takie pyknięcie zamków jak wtedy, gdy samochód jest otwarty i wciśnie się na pilocie przycisk otwierania. Oby się foce nie odwidziało, jakbym przypadkiem zostawił kluczyki, choć jak gdzieś na parkingu sama się odrygluje, to też nieciekawie.