Cytat:
Napisał krzys_jg
Bardzo scepytycznie podchodzę do tego typu wynalazków, słyszałem wiele skrajnych opinii, sporo osób mówiło, że naprawdę to działa, tylko czy to nie byli sprzedawcy . Osobiście jednak nie miałem okazji przestestować. Używa ktoś może tego ustrojstwa? Podobno to stosowane jest m.in. w statkach, nawet w poldkach i niektórych autach kiedyś też bywało, ale czy tam działało to nie wiem
Po tych wszystkich magnetyzerach i innych magicznych cudach, musiałbym się na własnej skórze przekonać o działaniu tego urządzenia.
|
Nie wiem czy o to chodzi ale mój ojciec kupując nowego poloneza caro w 1995r jako wyposażenie dodatkowe dokupił jakiś elektroniczny system antykorozyjny za chyba około 500zl. Wewnątrz komory silnika po obydwu stronach na błotnikach FSO przymocowało plastikowe puszeczki wielkości mniej więcej paczki papierosów z okablowaniem na których cały czas migała dioda, nie wiem co jest w środku tego plastiku ale mogę napisać tyle, że do tej pory na karoserii nie ma rdzy, nawet w miejscach gdzie lakier odprysł od kamyków nic się nie pojawia i chyba przez to ustrojstwo ojciec dalej jeździ tym polonezem
mówi ze po co ma zmieniać auto jak się za często nie psuje, z lpg jest w miarę ekonomiczny i nie rdzewieje. Może trafił dobry egzemplarz, może duży wpływ ma garażowanie auta ale myślę, że coś w tym jest