qrczakos btw świetny faq
a wyczytałem, że jeżeli w płynie chłodniczym jest za dużo glikolu, np. z powodu dodania zbyt dużej ilości koncentratu (powyżej 70 proc.), spada odporność płynu na mróz, a ponadto:- grożą wycieki z pompy wody słaba jest dystrybucja ciepła (co grozi przegrzewaniem się silnika i wypaleniem uszczelki pod głowicą, a nawet zniszczeniem głowicy)- płyn za szybko się gotuje
czyli niebiezpieczeństwo jest jak > 70% koncentratu (temp. zamarzania >64'C) (a już nawet w norwegii wlewają max 70% koncentratu), myślę, że jak u mnie było ok. 60% to było spoko, ale dla świętego spokoju trochę odciągnałem strzykawkę ze zbiornika wyrównawczego i dolałem wody demineralizowanej, teraz mam -43'C i chyba na tym zostanę.. czy jeszcze obniżać? jak myślisz? bo chyba to nie duża różnica -37'C a -43'C a w szczególności że zima idzie to akurat -43'C jest jak najbardziej na miejscu?