wymiana filtra kabinowego metodą "uproszczoną" - p
Postanowiłem skorzystać ze świetnej (tak mi sie wydawało) metody wymiany filtra kabinowego - bez odpinania kołków i odklejania podszybia. Niestety - w foce poliftowej jest to niewykonalne. Pomiędzy podszybiem, nad filtrem jest plastikowa rynienka, która skutecznie zmniejsza ilość miejsca na tyle, że jest problem z wyjęciem starego filtra - o włożeniu nowego nie ma mowy. Akcja skończyła sie urwaniem jednego z kołków (na szczęście miałem zapasowe zakupione rok temu) oraz odklejeniem podszybia. Standardowo po złożeniu całości wszystko uszczelniłem masą poliuretanową, która w przciwieństwie do innych mazideł mocno trzyma, ale można ją później usunąć w razie potrzeby.
Także - nic na skróty nie zdziałałem. Może w wersjach bez tej rynienki da się to zrobić (przed liftem) - do poliftowców apeluję - nie próbujcie tego jeżeli nie macie zapasowych kołków i masy uszczelniającej.
|