Dzis wymienilem profilaktycznie termostat, nic to nie zmienilo niestety. Gdy był zapowietrzony jeszcze jak odpaliłem to sprawdzilem ręką ten element ogrzewający płyn, z trzema świecami, gorący jak diabeł czyli sprawny(węże obok zimne), odpiąlem kabelki zeby sie nie spalil i odpowietrzalem do konca. Ktos widzialem pisal ze wyjął calkiem ten "grzejnik" bo woda slabo plynela i mial zimno w aucie, musze wyciagnac i obejzec, jak to nie to to zostaje mi plukanie nagrzewnicy. A to co pisales ze kurz itd w nagrzewnicy to wlasnie mowisz o tym zeby przeplukac czy jeszcze gdzies indziej to osiadło? Da rade to jakos odkurzyć?
Ostatnio edytowane przez scattyPL ; 07-12-14 o 01:01
|