[bayerp]

Witam,
Mam problem z odpalaniem w Foczce 2.0 tdci z dpfem 2006r. Forscan nie pokazuje błędów, poza czujnikiem kata skrętu.
Auto kreci ładnie, ale nie chce odpalić. Kręcąc przez ok. 10 sek prawie łapie, ale jak puszczam, to niezaskakuje. Po ponownym przekręceniu kluczyka łapie za ok 3-4 przekręceniu rozrusznika. Najgorzej jest, jak na dworze jest zimno, wtedy długo trzeba kręcić, natomiast w upały (ok 25-30st) auto było nagrzane od słońca i łapał po paru sekundach (kilka razy zakręcił rozrusznik i złapał). Po pierwszym rozruchu, później już nie ma problemu z rozruchem. Mam wrażenie, jakby paliwo się cofało, bo ostatnio kręciłem, złapał, popracował sekundę i zgasł. Jak odpaliłem, to wahały się obroty przez paręnaście sek i nierówno pracował. W przewodach paliwowych nie ma powietrza. Układ był odpowietrzany przy wymianie filtra paliwa. Dodam, ze ostatnio mam troszkę problem z wypalaniem dpfa, procedura nie chce się dokończyć tylko w trasie ciągle następuje przerwanie i wypalenie częściowe. Choć nie sadze by dpf miał związek z zapalaniem.
Świece żarowe wymienione, akumulator nowy, filtry powietrza i paliwa także nowe. Foczka jeździ ładnie, przyspieszenie ma, nie włącza się tryb awaryjny.
Co mogę sprawdzić/przeczyścić przed badanie kompresji i wtrysków?
Pozdrawiam