Hamulce?Pedał?
Mam pytanko do Was.
Ostatnio przy przejechaniu około 80km ciągłej jazdy zaczyna coś piszcześć w przednich kołach - tak jak by tarło i jak nacisnę i puszczę pedał hamulca to przestaje na chwilę i po kilkunastu sekundach to samo.Przy krótkich odcinkach tego nie ma, choć np. jak skręcę kierownicą troszkę mocniej to słychać lekki pisk.
Oprócz tego jak nacisnę kilka razy pod rząd pedał hamulca to robi się "twardy" i prawie nie można go wcisnąć - tak samo przy wyłączonym silniku. Dopiero jak odpale foczkę to pedał staje się "luźniejszy". Możecie coś zaradzić??
__________________
Troszkę Alpine, 2 kilo Rainbow'a doprawione U-dimnesion + skrzynia z kolejnym U-dimnesion i cała foczka w Dynamicie
|