No i niestety okazało się, że to podszybie a raczej coś nie tak z samą rynienką znajdującą się na podszybiu.
I to odziwo nie te dwie dziurki po prawej stronie (od środkowej części), bo raz ściągnąłem podszybie tuż po deszczu i wyglądało tak, jakby przelewało się górą przez tą rynienkę i filtr powietrza był mokry wzdłóż.
Zrobiłem tak:
- do tych dziurek dokleiłem wężyk plastikowy kilka cm i spuściłem na dół (moja inwencja)
- zrobiłem daszek nad filtrem (opisane na forach)
- zrobiłem mocowanie podszybia na wkręty (opisane na forach)
- planuję poprawić uszczelnienie podszybia - ale nigdzie nie mogę znaleźć tego "specyfiku" autokit albo podobnego.
|