[FFII] sonda lambda

[chrisd]

Tak przy okazji to Witam jestem Krzysiek.
Przez ostatnie trzy lata (prawie) z foczką nie było najmniejszego problemu , do ostatniego czwartku.W czasie powrotu do domu zapaliła się kontrolka silnika.Praca silnika się nie zmieniła tzn.osiągi,równa praca.W piątek rano wsiadam do foczki kontrolka swieci, no to telefon do serwisu i pytam co to może być ? , a gościu że najprawdopodobniej sonda lambda (jasnowidz czy co ?).Umówiłem się na ten sam dzień na podpięcie do kompa. Po 1.5 godzinie przychodzi gościu i mówi że padła grzałka w sondzie lambda za katalizatorem (a nie mówiłem że jasnowidz).Koszt nowej sondy 700 zł + 70 zł wymiana.
No to jeszcze jeden test zrobili czy to napewno grzałka a nie naprzykład kable lub zasilaniei niestety okazała się że grzałka.
W związku z tym mam pytanie czy to nie jakaś bolączka ffII z lambdą skoro gościu z serwisu nie widząc auta obstawia dobrze? Czy szukać jakieś tańszej czy iść w orginał?
Zna ktoś może symbol takiej sondy ew. zamiennika?
pozd.