[MK1] czym przysłonic chłodnice w mk1

[elhakim]

Koledzy
proszę o podpowiedź czym można skutecznie przysłonić chłodnicę w mk1 1,8 tddi - długo się auto nagrzewa

[MisiekT]

rozumiem, ze naprawa bylaby zbyt droga?

[qrczakos]

ten typ chyba tak ma, mój też sie strasznie długo grzeje.. przy tych temperaturach potrafie pojechac 6km i wrocic z powrotem czyli 12 i dopiero wtedy wskazówka jest na roboczej...

[MisiekT]

wcale nie ma... przy -20 owszem, ale normalnie tak nie powinno byc... tez kiedys myslaem "ten typ tak ma" - ale potem zmienilem swiece zarowe i chwile potem akumulator i co sie okazalo - nawet przy lekkich mrozach autko nagrzewalo sie po 3-5km normalnej jazdy i trzymalo temperature bez gadania

[elhakim]

auto ma świece żarowe świeżo wymienione i roczny akumulator , po prostu słabo sie nagrzewa w środku , wiem że przysłonięcie chłodnicy przy takich krótkich miejskich trasach może w tym pomóc , nie chcę na chama zawijać grila czarna folią ...

[kiceq]

Świece żarowe w podgrzewaczu czy te od zapłonu też mają swoją rolę w szybszym rozgrzewaniu silnika?

[MisiekT]

no to bardziej 5km niż 3km - co za roznica? zdrowy i w pełni sprawny diesel rozgrzeje się bez gadania i będzie tą temperaturę trzymal

Napisał kiceq

Świece żarowe w podgrzewaczu czy te od zapłonu

jedne i drugie maja

[gRuHa]

Napisał MisiekT

jedne i drugie maja

myślę, że termostat też warto profilaktycznie wymienić - koszt nie duży, robótka do ogarnięcia samemu, a lepiej teraz niż jak całkiem padnie, a pada zazwyczaj na złość przy -20*C, wtedy to już się robi skomplikowana operacja i konieczność ogrzewanego garażu!

druga sprawa - tak jak napisał Misiek, przy jeździe emeryckiej to i benzyniak się nie nagrzeje!

[elhakim]

Napisał MisiekT

wcale nie ma... przy -20 owszem, ale normalnie tak nie powinno byc... tez kiedys myslaem "ten typ tak ma" - ale potem zmienilem swiece zarowe i chwile potem akumulator i co sie okazalo - nawet przy lekkich mrozach autko nagrzewalo sie po 3-5km normalnej jazdy i trzymalo temperature bez gadania

też mi się wydaje to dziwne , ale cóż może i tak jest

[drake]

szczerze mówiąc nie widziałem takiego diesla który po 3 kilometrach na mrozie uzyskiwał temp. roboczą. U mnie w benzynie ledwo co po 3 kilosach mam temp. roboczą, tak samo miałem w ST, to co dopiero diesel który ma straty ciepła znacznie mniejsze

[Seboludek]

Hmm wychodząc z takiego założenia, że do -10 po kilku km silnik będzie ciepły, to większość nowych dieseli wyjeżdżając z salonu jest już popsuta?

[MisiekT]

no nie powiesz mi, ze jakiś nowy diesel nie nagrzewa się już po paru km? ok, może nie ma idealnie docelowej temperatury, ale już powinien być znacznie bliżej rozgrzanego niż zimnego

i jeszcze jest 1 kwestia - czy te kilometry robimy na minimalnych obrotach i w kapeluszu czy jedziemy normalnie? bo pyrkajac na 1500 obrotow to faktycznie można nigdy auta nie nagrzać

PS. ale i tak niezależnie - karton przed chlodnica czy inne cudo w fokach nie jest potrzebne, a roznicy w spalaniu znaczącej i tak nie będzie... ja w zimie miałem przy mieszanej jeździe po Wawie poniżej 6l, wiec gdzie tu tragedia?

Ale niech będzie - niestety do foki nie ma dedykowanych zestawów zaluzji na chlodnice - zostają samoróbki, czyli z najprostszych porządny karton. Najwygodniej po prostu przyczepić tyrtytkami od dolu i góry, żeby się nie obijal. No i dobrze byłoby chociaż pomalować go na czarno, żeby nie straszyl pod zderzakiem

no i trzeba potem pamietac, żeby w cieple dni i na krytych parkingach nie przegrzać silnika

[Seboludek]

No właśnie ta kwestia, że nie wiem jak inni użytkownicy TURBO Dieseli ale ja na zimnym jadę do 2500obr. max, do czasu aż wskazówka nie dojdzie minimum do 1/3 temp roboczej. Bo to się chyba nazywa dbanie o turbinę czy jakoś tak. Potem kilka mocniejszych przyśpieszeń i żar się leje z nawiewów, ale do tego czasu trzeba chuchać narączki
Najgożej mają Ci, którzy po odpaleniu od razu mają wyjazd na lepszą trasę, gdzie jak się raz przyśpieszy to się jedzie i jedzie. Wtedy nie ekonomicznie jest trzymać silnik na wyższych obrotach. Ja tak testowałem przy -2C odpaliłem i wio, po 20km temperatura była dopiero na poziomie 1/3, jednak prędkość ok 85km/h czyli obroty rzędu 1850obr/min. I wszystko mam sprawne

[gRuHa]

Napisał Seboludek

Bo to się chyba nazywa dbanie o turbinę czy jakoś tak.

To się nazywa kijowy olej, albo jakoś tak
Wiadomo, że po odpaleniu przy -20*C nie należy od razu z miejsca pałować silnika, ale przy dobrym oleju, wystarczy żeby wskazówka dygnęła z nad minimum!

[qrczakos]

Napisał Seboludek

No właśnie ta kwestia, że nie wiem jak inni użytkownicy TURBO Dieseli ale ja na zimnym jadę do 2500obr. max,

ja dokładnie tak samo... mawiali tu zimny diesel to zły diesel

[Seboludek]

Kijowego oleju akurat nie używam, może pójdźmy na kompromis: przezorny zawsze ubezpieczony

[gRuHa]

Napisał Seboludek

przezorny zawsze ubezpieczony

zalej 0w50 i się nie pieść co rano

[MisiekT]

chwila - ale co ma turbina do temperatury wody? dla turbo liczy sie jakosc i temperatura oleju
poza tym turbo na 2500 czy 3000 obrotow nie jest specjalnie przeciazone przy równej jezdzie - po dupie dostaje dopiero jak cisniesz pedalem w podloge

ja tam sie nauczylem, ze nie ma co sie piescic i do czasu zlapania temperatury jechac dynamiczniej, dopiero potem emeryt jak juz auto zagrzane... Ci co robia na odwrot zwykle narzekaja wlasnie na niedogrzanie i wyzsze spalanie

[drake]

jaki by olej nie był... najlepsze oleje Total Quartz / Castrol / Mobil na rynku (najwyższe), oczywiście syntetyczne mają wskaźniki lepkości w przedziale 160-200. Mówie o olejach wielosezonowych. Oznacza to ni mniej ni więcej to, że olej w temperaturze 50 stopni celcjusza w porównaniu do 100 stopni celcjusza jest co najmniej dwa do trzech razy bardziej lepki. Nie przyglądałem się jak wygląda smarność ale na pewno jest wystarczająca aby utrzymać film na wszystkich elementach przez wymagany czas. W końcu po coś są normy :P

Co ciekawe w STku było takie zabezpieczenie, że nawet jak na zimnym chciałeś zdążyć przed światłami to na zimnym jechał cienko i nie było mu co wciskać, potem się odblokowywał i nagle jechał od jakiejś tam temperatury, a tutaj właściwie jedzie przyzwoicie od samego początku jak coś trzeba przyspieszyć. Widocznie zrezygnowali.

[magnum]

Napisał drake

najlepsze oleje Total Quartz / Castrol / Mobil

ha! widze kolega dziś humor do żartów ma

[gRuHa]

Teraz weź do ręki olej typu Motul, albo Millers

[kiceq]

Napisał gRuHa

Teraz weź do ręki olej typu Motul, albo Millers

Hehe no i pewnie od razu zauważy różnice

[drake]

niestety millers nie chwali się swoimi wskaźnikami lepkości, ale jak znajdę czas to poczytam

MOTUL 8100 X-cess 5W-40 - 170

MOTUL 8100 ECO-CLEAN 5W-30 - 171

dla przykładu

Total Quartz 9000 5W40 - 172

Shell Helix Ultra 5W40 - 191

Mobil 1 5W50 - 184

Castrol Edge 5w30 - 160

Ford Formula F 5W30 - 160

EDIT:

a co to....

Millers Oils XF Longlife ECO 5w30 tak chyba uwielbiany tu na forum - 161.


I jak widać nie mam humoru do żartów, niech każdy leje co chce. Wnioski zinterpretujcie sami.

[gRuHa]

Napisał drake

niestety millers nie chwali się swoimi wskaźnikami lepkości, ale jak znajdę czas to poczytam

MOTUL 8100 X-cess 5W-40 - 170

MOTUL 8100 ECO-CLEAN 5W-30 - 171

dla przykładu

Total Quartz 9000 5W40 - 172

Shell Helix Ultra 5W40 - 191

Mobil 1 5W50 - 184

Castrol Edge 5w30 - 160

Ford Formula F 5W30 - 160

EDIT:

a co to....

Millers Oils XF Longlife ECO 5w30 tak chyba uwielbiany tu na forum - 161.


I jak widać nie mam humoru do żartów, niech każdy leje co chce. Wnioski zinterpretujcie sami.

porównaj jeszcze lepkości dla konkretnych temeratur...

co do zasłonki na chłodnicę to na moją logikę górną połowę, a nie dolną...

[qrczakos]

chciałem przypomnieć że temat dotyczy zasłonki chłodnicy, temat olejów jest gdzie indziej

reasumując jak myślicie na jakiej powierzchni zasłonić chłodnicę? ja myślę żeby zasłonić za kratką zderzaka połowę, cieplejsza woda powinna do góry podejść i powinien sie szybciej nagrzewac

[mario704]

Napisał qrczakos

chciałem przypomnieć że temat dotyczy zasłonki chłodnicy, temat olejów jest gdzie indziej

reasumując jak myślicie na jakiej powierzchni zasłonić chłodnicę? ja myślę żeby zasłonić za kratką zderzaka połowę, cieplejsza woda powinna do góry podejść i powinien sie szybciej nagrzewac

kolego nie rób druciarni i jedź do mechanika bo pewnie termostat się kończy...Widzę że u nie których era zatrzymała się na cinquecento 700 i kartonach przed chłodnicą żeby się dobrze i szybko nagrzewał....

[XymoX]

Napisał elhakim

Koledzy
proszę o podpowiedź czym można skutecznie przysłonić chłodnicę w mk1 1,8 tddi - długo się auto nagrzewa

Kolego ja od czasu jak mam Focusa to każdej zimy zasłaniam chłodnice bo nagrzewanie tego silnika to porażka. Termostat sprawny a nagrzewanie -brak słów. Ja osobiście zasłaniam styropianowymi panelami. W każdym budowlanym markecie z grosze kupisz paczkę paneli styropianowych do wyklejania np. sufitu. Odkręcam osłonę IC i zasłaniam całkiem chłodnicę no i tak do wiosny. Karton się nie sprawdza bo nasiąka

[Assfalt]

Dodam, że problem długiego nagrzewania to chyba bolączka tylko ropniaków, bo bena to raz, dwa, trzy

[kiceq]

Ja zasłaniam kiedy jest już dobre -15 stopni C. W takiej temperaturze nawet po 15 km silnik nie osiąga temp. roboczej

[Seboludek]

Napisał mario704

bo pewnie termostat się kończy...

właśnie. Wszyscy specjaliści jak widać Ci, którzy dieselami nie jeżdżą. Zasada jest prosta. Zimny silnik ciężej się wkręca i każdy kto stara się dbać o auto, będzie jeździł delikatniej na zimnym silniku niż na ciepłym. a że diesel to "lepsza" konstrukcja ma mniejsze straty ciepła i nagrzewa się dłużej, proste...

Kolejny ważny aspekt, o którym nikt nic nie wspomina to czy każdy kto ma problem z nagrzewaniem się silnika ma całe i wszystkie osłony?? bo to też ma ogromny wpływ na trzymanie temperatury i nagrzewanie się silnika.