Jakies piszczenie , swistanie podczas jazdy

[kluszczonka]

Gdy jade , obojetnie z jaka prędkością cos zaczyna mi piszczeć, chyba spod kół, przestaje gdy wciskam pedał hamulca,lecz gdy go tylko zwolnę od razu ponownie piszczy,co to może być?i nie piszczy tez zawsze, jednego dnia tak, drugiego nie, czasem wzmaga sie podczas skręcania.Poradźcie coś

[muszka]

ja mam podobną sytuacje, mi się dzieje tak że jak jade powyżej 70kmh to cos z lewej str. z przodu tak świszczy, szeleści. Jak jadę wolniej to nic nie słychać. I też wystepuje nie zawsze raz słychać a raz nie

[slawekm]

Panowie czy aby napewno spod kół??
Zwróćcie sobie uwage przy jakich obrotach
Bo ja mam coś podobnego ale dokładnie przy 2100obr/min
Poprostu napinacz się kończy, troszke WD40 i miesiąc z głowy

[muszka]

jesle chodzi o mnie, to w moim focusie obroty nie maja znaczenia, to się zaczyna od prędkości ok 70 kmh i to tez nie zawsze, dzis akurat była cisza, zobaczymy jutro jak bedzie

[jajko]

Może klocki trą albo na rancie tarczy zebrało się tyle rdzy, że zaczyna czasem ocierać o zacisk. Zdjejmij koło, zobacz jak wygląda tarcza i czy obraca się bez wyraźnych oporów.

[muszka]

Hej, pojezdziełm wczoraj i przedwczoraj troche i zauważyłem taka sytuacje, że u mnie świszczenie występuje jak jest chłodniej, teraz słychać wieczorami jak temperatura spada. Przez dzień jak jest ciepło i temp. ponad 20st to jest cichutko. Także chyba nie ma się czym pzrejmować. Pozdro

[jag66]

też mi coś piszczało jak jechałem ale podkręciłem trochę radio i ... ustało.
Teraz nie piszczy, i nie wiem co to było

[gumic]

u mnie tez piszczało i nadal piszczy ;/
wyraźnie z lewego przodu.. wczesniej wymieniłem klocki ale to nic nie zmieniło. faktycznie sa dni ze nic nie slychac a czasami (glownie po zimnej nocy) slychać piski, które ustają.. najlepsze ze te piski nie załeżą od predkosci 20-110 a dzwięk taki sam... moze to jakis pasek napędowy??? nie zalezy o hamowania/nawet ręcznym, przyśpieszania, skręcania...

faktem jestem ze 2 raz w ciągu roku dolałem płynu chlodzącego (był na min), ale od 1 msc bez zmian.

[muszka]

Ja tez mam podobnie, najbardziej słychac po zimnej nocy, jak wsiadam po pracy i jest ciepło, focusik nagrzny od słoneczka to nic nie słychac i jest cisza!!

[Carmax]

Najwyraźniej większość z kolegów piszących wyżej ma problemy z napinaczem paska klinowego (mikro) lub też z rolką prowadzącą tego paska albo z samym paskiem.
Objawy:
-piszczenie przy zwalnianiu (mimochodem więkoszość wciska sprzęgło - i silnik chodzi na biegu jałowym - wtedy słychać najbardziej)
-piszczenie przy skręcaniu (chodzi wspomaganie będące na wspólnym pasku osprzętu) - większe obciążenie paska=piszczenie (przy zużytych elementach)
-piszczenie przy załączonej klimie (patrz wyżej)
-piszczenie po zimnej (wilgotnej )nocy - na pasku i rolkach zbiera się wilgoć będąca naturalnym zjawiskiem przyrodniczym związanym z wahaniami temperatur - i pasek najzwyczajniej w świecie zaczyna się ślizgać...
Proponuję kontrolę całego osprzętu - w skrajnych wypadkach urwanie paska (na skutek zużycia) lub stanięcie rolki od napinacza może spowodować natychmiastowe zatrzymanie silnika a to do przyjemnych nie należy i kończy się grubszymi kosztami - dodatkowo w dieslu (przynajmniej w TDDI) z paska napędzana jest pompa wody więc zerwany pasek = przegrzewanie silnika w trybie SZYBKIM (natychmiast się zatrzymać i zgasić silnik!)

[arek_r1]

Witam wszystkich to mój pierwszy post.

Otóż mam foczkę od miesiąca i także mi piszczy, chociaż jest to bardziej zbliżony dźwięk do pocierania styropianu o styropian.
Początkowo myślałem że coś z przegubem (dźwięk dobiega z prawej strony) lub łożyskiem, ponieważ zaczynało piszczeć tylko przy lewoskrętach.
Pojechałem do znajomego może coś poradzi i jak na złość jazda po rondzie, zakrętach, próby obciążania prawej strony i NIC. Specjalnie powyłączane wszystkie dodatkowe zakłócacze odgłosów typu radio klima, przeguby sprawdzone - OK.
Więc zrezygnowany wyjeżdżam od niego (samo się raczej nie naprawi, a wyskoczy to znowu), załączam klimę bo już mi się ciepło zrobiło i co... - piszczy.

Okazuje się, że to wiatrak nawiewu, jeszcze się do niego nie dobrałem.
Jak jest bardziej wilgotno to faktycznie piszczy od razu, jak jest sucho ciepło to po jakimś czasie o ile w ogóle zacznie piszczeć.

Co do Carmax`a wypowiedzi to jutro udaję się do mechanika od Diesli i profilaktycznie powiem mu o napinnaczu, pasek niedawno był wymieniany przez poprzedniego właściciela, co jest udokumentowane, ale możliwe że o napinaczu zapomniano.
Pozdrawiam

[Carmax]

Napisał arek_r1

Co do Carmax`a wypowiedzi to jutro udaję się do mechanika od Diesli i profilaktycznie powiem mu o napinnaczu, pasek niedawno był wymieniany przez poprzedniego właściciela, co jest udokumentowane, ale możliwe że o napinaczu zapomniano.
Pozdrawiam

Jakby była zatarta rolka napinacza - to nie daj się namówić na cały napinacz - bo występują same rolki z łożyskami i są DUŻO tańsze - ostatnio sam zmieniałem w swoim aucie

[ Dodano: Czw 07 Maj, 2009 09:29 ]

Napisał arek_r1

Więc zrezygnowany wyjeżdżam od niego (samo się raczej nie naprawi, a wyskoczy to znowu), załączam klimę bo już mi się ciepło zrobiło i co... - piszczy.

A napewno piszczy w środku a nie w komorze silnika? Bo po tym co piszesz to na 99% napinacz albo rolka prowadząca paska - poprostu jak załączysz klimę jest większe obciążenie w/w elementów i poprostu pasek zaczyna się ślizgać - a to że poprzedni właściciel wymienił pasek wcale nie wyklucza padniętych rolek

[arek_r1]

Poprzedni właściciel wymienił rozrząd, pasek, wszystkie niezbędne elementy, które sam bym musiał wymienić, niedawno też były wymieniane oleje, filtry, itp, o rolce nie wiem nic, przedzwonię do niego i zapytam.

Co do miejsca, z którego dochodzi piszczenie:
Z początku podejrzewałem koło, przegub, ale im bardziej się wsłuchiwałem tym bardziej od koła odgłos ten nie pochodził, wyraźnie słychać go w okolicy schowka przed siedzeniem pasażera, tak jakby zaraz za schowkiem siedziała jakaś mysz, siedząc za kierownicą wyraźnie lokalizuję pisk zza schowka, nie z komory silnika.
Jestem prawie przekonany że to wiatrak, chociaż nie wiem gdzie on tam jest. W momencie załączenia nawiewu piszczy przy skrętach (w lewo- tylko w lewo) czy lekko opadającej drodze np. tuż za mostami często tak jest, na równej prostej drodze sporadyczny, krótki pisk, po wyłączeniu nawiewu od razu znika pisk. I tak mogę się bawić ON-piszczy, OFF-nie piszczy, ON-piszczy, OFF-nie piszczy.

[Carmax]

Napisał arek_r1

W momencie załączenia nawiewu piszczy przy skrętach (w lewo- tylko w lewo)

No dobra - ale kręcenie kołami nie ma nic do rzeczy przy wentylatorze wnętrza... Chyba że ja o czymś nie wiem... :P

[kleofas]

ma - przeciążenia - wirnik z lekka odchyla się od osi

[arek_r1]

Za dwie godziny odbieram auto od mechanika zobaczymy w jakim stanie jest napinacz i rolka.
A piszczenie przy skręcie w lewo też sobie tłumaczyłem przeciążeniem. Mam nadzieję że skończy się na kropelce smarowidła, nie wiem jeszcze ile może wynieść koszt wymiany wiatraka i ile czasu trzeba by spędzić nad dobraniem się do niego.

[Carmax]

Napisał kleofas

ma - przeciążenia - wirnik z lekka odchyla się od osi

Hehe - na to nie wpadłem Całkiem możliwe

[arek_r1]

Carmax racja!
To na 99% rolka napinacza, właśnie wróciłem z nówką sztuką piszczenie przeszło do historii, zobaczymy za kilka dni.

[ Dodano: Pią 22 Maj, 2009 20:55 ]
Oj, za szybka ocena. Właśnie przejechałem 50km i jednak po testach (obroty, różne ustawienia klimy) okazuje się, że dalej piszczy. Jednak muszę się dobrać do wiatraka, ktoś wie jak to zrobić? Próbowałem pogrzebać ręką za schowkiem i nic nie wyczułem. Pierwsze co to szukałbym za schowkiem.

[kluszczonka]

a ja juz wiem co mi piszczalo, zmienilam opony z zimowych na letnie i jak ręka odjął, takze tematu nie ma.

[Gregor_71]

Napisał muszka

ja mam podobną sytuacje, mi się dzieje tak że jak jade powyżej 70kmh to cos z lewej str. z przodu tak świszczy, szeleści. Jak jadę wolniej to nic nie słychać. I też wystepuje nie zawsze raz słychać a raz nie

to piszczy obudowa...a raczej polaczenie obudowy lusterka z ta druga czescia...
czyli na zawiasie, powietrze gwizda w szczelinie.
u mnie okolo 80 km/h sie zaczyna, zalezy jeszcze jak wiatr wieje.
Na dluzszych trasach glowa peka...
przykleilem kawalek tasmy klejacej i jak reka odjal...

A przyczyny szukalem kilka miesiecy.

[jatoma]

Wtam chciałbym odświeżyć problem z tematu. Między 90 a 110 km/h występuje u mnie nieprzyjemne piszczenie/gwizdanie/świstanie powitrza. prawdopodobnie ten sam problem co użytkownicy w temacie. Staram się zlokalizować przyczynę , narazie zrobiłem następujące rzeczy które nie przyniosły rezultatu tak :
- wymiana rozrządu (napinacze/pasek/pompa)
- wymiana paska od alternatora
- sprawidziłem przewód od intercoolera i jest ok
- problem z lusterkiem też raczej można odrzucić ponieważ okleilem oba lusterka taśmą i nic nie zmieniło
- w przypadku wiatraków/klimatyzacji nie ma znaczenia czy są włączone czy też nie

Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i może podać ewentualną przyczynę? Z góry dziękuję za każdą sugestię.

-----edit
po wymianie opon na zimowe problem z piszczeniem zniknął