[MK2] 1.6B Raz na kilkanaście prób samochód nie odpala

[marcinq76]

Witam

Mam problem z odpaleniem mojego focusa (mk2, benzyna, 1.6, 2006 rocznik). Raz na kilkanaście prób samochód nie odpala. Po przekręceniu kluczyka słychać jakiś taki krótki jęk (trwa on tak z 1-2 sekundy) i potem cisza. Odkąd mam ten samochód (dwa lata) miałem ten problem, ale zdarzał się on sporadycznie, może z raz na miesiąc. Do tego kiedyś po takiej jednej nieudanej próbie, za drugim razem odpalał zawsze, a od jakiegoś czasu zdarza się, że i po kilka razy muszę próbować, a odpala i tak dopiero po krótkiej przerwie. Zastanawiam się czy to nie akumulator, bo ma już prawie 5 lat. Do tego zaobserwowałem, ze w czasie jazdy, w momencie włączenia podgrzewania przedniej szyby przednie światła delikatnie przygasają. Ale zrobiłem taki mały test, wrzuciłem 5 bieg, zaciągnąłem ręczny, zapaliłem światła i odpaliłem auto - dopóki trzymałem przekręcony kluczyk światła przygasały, w momencie jak go puszczałem to światła wracały do pełnej mocy. Z tego co czytałem w "sam naprawiam..." to znak ze jednak chyba nie akumulator. Może ktoś jest w stanie po tych objawach zdiagnozować problem? Dodam, że zdarza się on i na zimnym silniku i na ciepłym, takim dopiero z trasy .

Pozdrawiam
Marcin

[mrkaczor]

Jak dla mnie to niezbyt miarodajny test aku, a podejrzewał bym też własnie to albo być może kable wysokiego napięcia (jeśli aku jest w porządku). Najprędzej się dowiesz jak podjedziesz do jakiegoś elektromechanika żeby ci tylko pomierzył prąd pod obciążeniem i normalnie - może wtedy coś wyjdzie... Ja miałem kiedyś padnięty akumulator i też nic na to nie wskazywało (odpalał z reguły normalnie, ładował 'niby' też) - później okazało się że nie trzymał już w ogóle prądu, tzn. miał go jakąś tam minimalną ilość (tak że z reguły auto paliło i żadne systemy nie szwankowały) ale w ogóle się nie ładował powyżej tego 'minimum' ani nic...

[langolier]

bendiks ?

[marcinq76]

To zostaje mechanik. Mam nadzieje ze jeżeli okaże się ze to akumulator, to nie będzie mię naciągał na jakieś niepotrzebne naprawy.
Dzięki

[olke]

Napisał marcinq76

Witam

Mam problem z odpaleniem mojego focusa (mk2, benzyna, 1.6, 2006 rocznik). Raz na kilkanaście prób samochód nie odpala. Po przekręceniu kluczyka słychać jakiś taki krótki jęk (trwa on tak z 1-2 sekundy) i potem cisza. Odkąd mam ten samochód (dwa lata) miałem ten problem, ale zdarzał się on sporadycznie, może z raz na miesiąc. Do tego kiedyś po takiej jednej nieudanej próbie, za drugim razem odpalał zawsze, (...)

Miałem podobny problem. Po przekręceniu stacyjki z komory silnika dochodził dźwięk - taki głuchy puk - samochód nie odpalał. Dopiero za drugim razem odpalał (albo i nie). Czasami musiałem kilkakrotnie wcisnąć sprzęgło i pozmieniać biegi. Działo się to na zimnym i ciepłym silniku - rano przy ruszaniu i na postojach w długiej trasie. Nie było reguły.

Samochód oddałem mechanikowi z podejrzeniem rozrusznika. Akumulator został wykluczony ze względu, że za drugim razem odpalał. (Jeżeli odpalił za drugim razem tzn że dla pierwszego też był prąd). Rozrusznik został zdemontowany, rozebrany, przeczyszczony i stwierdzono, że nic z nim nie jest - nie znaleziono żadnej usterki. Został ponownie zamontowany do pojazdu i od tego momentu ani razu nie wystąpił efekt opisywany powyżej. Samochód pali od pierwszego razu.

[muzz]

Siemano.
Mam trochę podobny problem.
Focus II 1.6 Ti-VCT.
Raz na jakis czas (dłuższy) potrafi mi zrobić dziwną niespodziankę.
Wsiadam do samochodu po 1-2h od wyłączenia go i przy próbie odpalenia nie chce gadać.
Rozrusznik kręci normalnie. Wrażenie jest takie jakby silnik nie dostawał paliwa. Po kilku minutach i probach (nie krece rozrusznikiem za dlugo) odpala.
Ostatnio odpalil ale obroty miał rzędu 300-500 i telepało nim strasznie. Nie dało się go przegazować. Zgasiłem go. Później nie chciał odpalić znowu i po kilku kolejnych próbach jakgdyby nic odpalił bez problemu.

Do tego czasami zdarza się, że podczas odpalania za krótko przytrzymuje rozrusznik i silnik gaśnie. Po takiej próbie też ciężej go odpalić.

Jakieś sugestie co do powyżej opisanych przypadków?

[kempes]

Przecież odpowiedź już padła. Post Langolier'a. Sprawdźał ktoś z Was, czy bendix się nie zacina?

[Denis]

Ja wymienilem bendiks, a okazało się, że to sprzęgło w rozruszniku było walnięte. Lepiej podjechać do gościa od rozruszników, bo może wyjść taniej niż samemu będzie się grzebać.

[muzz]

Jakby bendiks sie zacinal to silnik by nie kręcił.
U mnie ewidentnie rozrusznik silnikiem kręci więc to nie to.