[FF I - wskazniki] Nie opadaja ale szalenczo ida w gore...

[chemik]

Czytalem juz kilka watkow o szalejacych wskaznikach ale przypadku podobnego do mojego nie odnalazlem... Otoz jak jade to w pewnym momencie obrotomierz i predkosciomierz ida w gore... Czasami do konca skali, czasami nie ale zawsze w gore... Czasami trwa to pol sekundy, a czasami sekund kilka... Czasami jest to pojedynczy przypadek w ciagu dnia, a czasami seria kilku/likunastu wahniec w ciagu kilku sekund... Czesto w chwili szalenczego wychylania sie wskaznikow radio zaczyna grac dwa razy mocniej...
Odnosze wrazenie, ze instalacja dostaje wyzszego napiecia... Ale wtedy powinny spalic sie bezpieczniki...
Czy ktos ma jakas teorie?

[ Dodano: Sro 13 Gru, 2006 19:26 ]
Zaczalem kojarzyc fakty... Dwa lata temu podczas jazdy wskazniki poszly na maxa w prawo, radio zawylo a chwile pozniej zapalila sie lampka "check engine"... U mechanika powiedzieli, ze padla cewka zaplonowa przez uszkodzona swiece i jakies dziwne prady szly w instalacje...
Dzis pojechalem do mechanika i wymienilem swiece... Byly na wykonczeniu, choc niedawno bylo wszystko OK... Ale objawy szalejacych wskaznikow narazie ustapily...