Kolejna atrakcja - zużycie paliwa. :(
Foka chyba próbuje wybadać próg mojej wytrzymałości - dzisiaj nieopatrznie zerknąłem na wskazanie komputera dotyczące średniego zużycia paliwa. Wynik - 9.0 litra! Akurat zatankowałem do pełna i zwyczajowo wyzerowałem licznik, więc teraz nerwowo będę spoglądał, kiedy strzałka opadnie do minimum i czy to wskazanie jest zbieżne z rzeczywistym spalaniem.
A w ogóle to w tym momencie mój niepoprawny życiowy optymizm zaczyna gdzieś umykać... Co się do diabła dzieje? Półtoraroczna Foka czasem gaśnie, silnik stale stuka, rano już nie odpala tak jak niegdyś "od dotknięcia", komputer wariuje*... Nawet połowy takich "atrakcji" nie doświadczyłem podczas eksploatacji Escorta, który przecież nie uchodził za wzór bezawaryjności...
*byłbym zapomniał - jeszcze ściąga w prawo a kierownica puszczona w czasie jazdy zaczyna nerwowo drgać.
__________________
###Chase FF if U can ###
|