1.8 TDCI klima i VSS
Jesli zly dzial to prosze o przeniesienie.
Witam wszystkich forumowiczow.Zbliza mi sie wyjazd , wiec pojechalem sobie nabic dzisiaj klime."Fachowiec" dobil czynnika i sprawdzil szczelnosc.Po wszystkich czynnosciach klima nie chodzi..Mechanik wskazal na sprezarke i kazal udac sie do elektryka.Majster zgarnal 200 zl i zamiast przyjemnego powiewu zimna dostalem cieplo jak zawsze z moich wentylatorow,Zanim dojdziemy do elektryka to chcialem sie dowiedziec u ów tego fachowcy o innym problemie.Od pewnego czasu siedza mi kompletnie zegary.Raz chodza , raz nie..Slyszalem,ze to czujnik VSS.Teraz wrocimy do elektryka do,ktorego udalem sie od razu z "serwisu klimy".Elektryk powiedzial,ze te zegary to moga byc jakies wiazki kabli byc ponaruszane lub zawilgocone i dlatego zegary nie chodza.W dodatku dodal,ze to ma jakis wplyw na to,ze klima nie chodzi (co mnie rozbawilo...co ma klima do zegarów...).Zostawilem auto i ma popatrzec te wiazki oraz jakas kostke na alternatorze,ktory byl wymieniany jakies 10 miesiecy temu bo nie bylo ladowania.Skomplikowane sie to robi coraz bardziej.Jutro mam wyjazd , a klima jak nie chodzila tak nie chodzia.Nerwy mi odchodza jak pomysle o tym samochodzie..Jak wsiadziesz i wszystko chodzi,mozesz poczuc dynamike bo autko naprawde fajnie sie zbiera to wszystko jest super,ale zastanawiam sie pewnego dnia czy wsiade i go odpale i pojade lub w trasie mi nie padnie..Brak mi slow juz po prostu.Prosze o jakas pomoc,moze ktos z was mial taka przypadlosc..
|